Michał J.

Michał J. Kierownik Działu
Klientów Kluczowych
- Polkomtel

Temat: total immersion

Totalnie zgadzam się z Arkiem D.
Jeżeli ktoś myśli o pływaniu to niech to po prostu robi
a nie wyszukuje jak tu pływać i się nie namęczyć.
Ewidentnie jest to bardzo delikatny wstęp przed rozgrzewką, bo nawet rozgrzewką nie mozna tego nazwać.
A przecież chodzi o dobre samopoczucie, które po pływaniu nadchodzi po dobrze "odrobionym" treningu.

Każdy kto przepłynął "kilka" kilometrów w swoim życiu, doskonale
sobie zdaje sprawę że technikę najlepiej ćwiczy się na zmęczonym organiźmie. Wtedy samoistnie człowiek szuka jak najmniejszych oporów.
Popov i Phelps przede wszystkim pływają symetrycznie.

Temat: total immersion

:)
co do techniki to są 2 szkoły - jedna o której mówisz to właśnie pływanie "na zmęczeniu" - wtedy tak jak wspomniałeś organizm sam szuka jak najbardziej optymalnego wykorzystania ruchu. Natomiast jeszcze jest druga szkoła mówiąca o tym, że prawidłowe nawyki nabywa się tylko na wypoczętym organizmie. Ja osobiście uważam, że w zależności od etapu treningu trzeba stosować obie metody

konto usunięte

Temat: total immersion

może nie czytałeś, nie oglądałeś i nie pływałeś stylem TI stąd takie a nie inne komentarze - ja pisze o praktyce, której jestem namacalnym dowodem - przeszedłem od pływania typowo siłowego do pływania efektywnego i zgadzam się, że nie ma czegoś takiego jak pływanie bez wysiłku

w TI pływając kraulem wykorzystuje się obrót "kręgosłupa" jako siłę napędową pozwalając oszczędzić sporo energii co przekłada się możliwość pokonywania dłuższych dystansów

nie neguje Twoich sposobów ma lepsze pływanie, ale nie każdemu odpowiada typowo siłowe pływanie

TI polecam wszystkim sceptykom tej techniki, gdyż nawet jeśli Wam nie przypadnie do gustu to zapewniam, że będziecie się czuć pewniej i stabilniej w wodzie, ponieważ TI kładzie duży nacisk na równowagę i tzw. obycie z wodą :)

konto usunięte

Temat: total immersion

Łukasz zapytam..od jakiego czasu twoim hobby jest pływanie ?

Temat: total immersion

Łukasz Kopiszka:
może nie czytałeś, nie oglądałeś i nie pływałeś stylem TI stąd takie a nie inne komentarze - ja pisze o praktyce, której jestem namacalnym dowodem - przeszedłem od pływania typowo siłowego do pływania efektywnego i zgadzam się, że nie ma czegoś takiego jak pływanie bez wysiłku

znaczy się po prostu może technikę poprawiłeś a może po prostu zacząłeś pływać więcej...pływanie typowo siłowe??? czy słyszałeś kiedyś aby kulturysta wygrał w wodzie w chudzielcem, który umie technicznie pływać??? błagam...

w TI pływając kraulem wykorzystuje się obrót "kręgosłupa" jako siłę napędową pozwalając oszczędzić sporo energii co przekłada się możliwość pokonywania dłuższych dystansów

w grzbiecie wykorzystuje się to jeszcze bardziej i nazywa się fachowo "rolling" - rozpowszechnił to długo przed wymysleniem TI Jim Montgomery - mistrz olimpijski z 1976 i pierwszy człowiek, który popłynął poniżej 50 sekund na 100 kraulem. I a propos - nie jest to obrót kregosłupa (chyba by wszyscy miłośnicy TI już siedzieli w wózkach) a obrót obręczy barkowej i częściowo bioder wokół osi kręgosłupa

nie neguje Twoich sposobów ma lepsze pływanie, ale nie każdemu odpowiada typowo siłowe pływanie

zapraszam na basen - sam zobaczysz, ile typowej siły jest w treningu pływackim

TI polecam wszystkim sceptykom tej techniki, gdyż nawet jeśli Wam nie przypadnie do gustu to zapewniam, że będziecie się czuć pewniej i stabilniej w wodzie, ponieważ TI kładzie duży nacisk na równowagę i tzw. obycie z wodą :)

czyli po raz kolejny - to czego dzieci się uczą na pierwszych treningach - prawidłowa pozycja w wodzie - po co dorabiać do tego ideologię??? Obycie z wodą??? a co to jest???

konto usunięte

Temat: total immersion

Jest jedna rzecz, o której Arku zapominasz - nie każdy tak jak Ty jest wspoaniałym pływakiem, który pewnie od dzieciństwa miał do czynienia z dobrym trenerem, który wszystko cierpliwie wytłumaczy i pokaże.
TI moim zdaniem to nie jest żaden nowy styl pływania tylko metoda
nauki pływania, która pozwala możliwie szybko zrozumieć amatorowi na czym polega efektywne przemieszczanie się w wodzie. Nikt nie mówi o chodzeniu na skróty i bezwysiłkowej pracy - trening to trening i żeby fajnie i szybko pływać trzeba się ostro napracować i żaden trener TI temu nie zaprzeczy.
Założe się, że z metodologią TI nigdy się nie zapoznałeś, za to na początku dyskusji przypiąłęś łatkę, że Total Immersion to marketingowe 'mambo dżambo' i ściema dla grubych Amerykanów. Trzymasz się tej linii przez cały czas i zapominasz, że nie każdy jest twardzielem, który przez "krew, pot i łzy" chce walczyć o kolejne medale. To po prostu nieco inna droga dojścia do tego samego celu jakim jest przyjemność z pływania - niezależnie od stopnia zaawansowania i osiąganych prędkości.Łukasz Wacławski edytował(a) ten post dnia 18.09.09 o godzinie 19:10

konto usunięte

Temat: total immersion

Łukasz ..nie chodzi o to by płynąc do przodu byle płynąć... tak jak w życiu jak się coś robi to róbmy to najlepiej jak można , czyli po pierwsze technika a później już z górki ;)

konto usunięte

Temat: total immersion

Izabela D.:
Łukasz ..nie chodzi o to by płynąc do przodu byle płynąć... tak jak w życiu jak się coś robi to róbmy to najlepiej jak można , czyli po pierwsze technika a później już z górki ;)

Nie mozna wszystkiego robic super wysmienicie, doba jest na to za krotka, poza tym kazdy z nas ma w zyciu rozne cele. Osobiscie jestem zaangazowana w kilka dziedzin sportu, ale traktuje je raczej jako srodek do tego, zeby byc w formie i cieszyc sie dobrym samopoczuciem, niz zdobywac medale.
Mysle, ze w pewnym sensie marketingowy szum wokol TI bywa uzyteczny, poniewaz zacheca osoby, takie jak ja czy Łukasz i wiele innych, ktore nigdy nie byly pod opieka trenera, do czytania o plywaniu i wykorzystywania z lektury wskazowek, ktore usprawniaja style plywania. Nawet jesli sa to tylko prawdy 'objawione' zawodowym plywakom, nawet jesli TI jest tylko marketingowym ich zlepkiem, to moim zdaniem dobrze, ze istnieje - dobrze po tylekroc, ilu jest ludzi, ktorzy cos pozytecznego z niego wyciagneli, zamiast latami wywazac otwarte drzwi.
Pozdrawiam, M.Marta D. edytował(a) ten post dnia 18.09.09 o godzinie 22:48

konto usunięte

Temat: total immersion

Izabela D.:
Łukasz zapytam..od jakiego czasu twoim hobby jest pływanie ?
od kilku lat dokładnie nie wiem

konto usunięte

Temat: total immersion

Arek Dobrzyński:
w grzbiecie wykorzystuje się to jeszcze bardziej i nazywa się fachowo "rolling" - rozpowszechnił to długo przed wymysleniem TI Jim Montgomery - mistrz olimpijski z 1976 i pierwszy człowiek, który popłynął poniżej 50 sekund na 100 kraulem. I a propos - nie jest to obrót kregosłupa (chyba by wszyscy miłośnicy TI już siedzieli w wózkach) a obrót obręczy barkowej i częściowo bioder wokół osi kręgosłupa

podkreślam nie jestem ekspertem w nazewnictwie a praktykiem

w szkole uczono mnie machać rękami, ale nikt nie nauczył mnie pływać dopiero w TI znalazłem odpowiedzi na swoje pytania (nie brałem lekcji pływania u międzynarodowej sławie trenerów) - Ty traktujesz TI jako papkę marketingową, ale ja znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania i nie ma znaczenia jak to nazwiemy, lecz dopiero TI w sposób kompleksowy pokazuje jak, dlaczego i po co trzeba robić takie a nie inne "rzeczy" w wodzie", aby osiągnięć konkretne rezultaty

konto usunięte

Temat: total immersion

oj tak, ten Alexander to potrafi... uwielbiam patrzeć, jak płynie... ekstraklasa pod każdym względem :-)

Arek Dobrzyński:
Łukasz Kopiszka:
przed i po TI, czyli seria filmików obrazująca jak zmienił się styl pływania - http://tinyurl.com/TI-before-and-after

proponuję w YouTube wpisać hasło Alexander Popov, obejrzeć, przeanalizować i dopiero wtedy rozpocząć dyskusję co jest prawdziwym pływaniem a co oszukiwaniem :)

konto usunięte

Temat: total immersion

nie kumam o co w tym filmie chodzi ??
jak dla mnie jest to po prostu w miare czysta forma pracy rak i oddechu bez pracy nog, Od czegos takiego xx-lat temu zaczynalem nauke plywania kraulem.

moze ktos mi wyjasnic jaka niby jest tutaj roznica z kraulem bo nie kumam tego calego szuku jaki robicie wokol tego ??Michal M. edytował(a) ten post dnia 04.10.09 o godzinie 21:50
Grzegorz M.

Grzegorz M. Application
Architect

Temat: total immersion

Witam.

Pływam od dawna, ale nigdy nie trenowałem regularnie. Ot zwykłe męcznie sie w basenie. Wyniki mam typowo amatorskie 39 sec na 50 m, 20:08 na 1000 m.

Chce osiągnąć wyższy poziom (koniecznie złamac 20 minut na 1km) i zastanawiam się czy TI

jest tutaj rozwiązaniem. Czy powinienem zarzucić wszystko co do tej pory umiałem i ćwiczyć

tylko technike TI czy zajrzeć do książek typu "Swimming fastest" które szczegółowo zajmują

się kraulem sportowym (a przynajmiej tak sie wydaje). A może połączyć jedno z drugim

(jak?).
Wydaje mi sie ze głównym powodem mojego powolnego pływania jest technika, ale narzekam też

na siłę.

Szczerze mówiąc mało wiarygodnie brzmią przekonywania Terrego, że większość świata pływa

źle i on znalazł cudowne panaceum na szybkie pływanie.

A może po prostu zamiast 1000 metrów na treningu powinienem orać 5km? W którą stronę iść?

konto usunięte

Temat: total immersion

Kiedy czytam wasze wypowiedzi to popieram całkowicie pierwszą tezę Arka. Facet na filmie to jakiejś klasy zawodowiec , może były zawodnik małego kalibru,ale pamiętajcie
jest szczupły i pływalność oraz jego styl pomagają mu realizować TI.
Ti jest nakłatką na Styl - pływania dowolnym stylem -z elementami

przytrzymania dłoni,
przenoszenia sfobodnego jej na zgiętym łokciu i
słabej pracy nóg.

Zadam zasadnicze pytanie .
Czy zastosujesz coś takiego , kiedy poważnie myślisz o wzroście formy?
Nie.
Poprawa oddechu i koordynacji pracy rąk . Tak
Ti to nic innego jak relax w wodzie.

Ale my to stosujemy jako element przerwy w trenningu.
WMT.P.P.
Pozdro.
Piotr Kowalczyk

Piotr Kowalczyk Trener Pływania

Temat: total immersion

Witam,

Fakt, że otoczka marketingowa wokół TI nie wszystkim może się podobać, fakt, że pływanie "bezwysiłkowe" można traktować z lekkim przymrużeniem oka oraz stwierdzenia, że tylko TI i nic innego, fakt, że przekład z angielskiego w naszym języku brzmi co najmniej dziwnie np. "słodki punkt" itp.
Nie zmienia to jednak faktu, że pływanie metodą Total Immersion jest ciekawe i godne polecenia.
Jako trener pływania z kilkuletnim doświadczeniem w nauczaniu pływania dzieci, młodzieży oraz osób dorosłych polecam tą metodę.
Zaznaczam od razu, że nie jestem zwolennikiem tego, że TI jest najlepsze a "tradycyjne" metody są złe. Jestem zwolennikiem "złotego środka" i tego, że trzeba się chwytać różnych sposobów aby pływać jak najlepiej.
Wiele elementów z metody TI można z powodzeniem wykorzystać aby udoskonalić swoje pływanie. Sprawdziłem to w praktyce, bo odbyłem kilka warsztatów pływania ta metodą (polecam szczególnie dla niedowiarków i osób, które nigdy z profesjonalnym trenerem nie pracowały tą metodą).
Jak największej wydajności i ekonomiki w pływaniu uczą oczywiście i dobrzy trenerzy lub instruktorzy tradycyjną metodą, jednak Total Immersion kładzie na te aspekty największy nacisk z metod pływania do tej pory przeze mnie poznanych.
Wydaje się również, że z pływania TI najwięcej wyciągną osoby nie umiejące do tej pory pływać, osoby które mają problem z nauczeniem się pływania, osoby, które w czasie pływania szybko się męczą i nie potrafią w tradycyjny sposób wyraźnie poprawić swojego pływania, oraz osoby w podeszłym wieku.
Natomiast osoby, które pływają wyczynowo i były do tej pory dobrze prowadzone przez fachowych trenerów (zwracających uwagę na poprawienie techniki, ułożenia ciała w wodzie, poprawienie efektywności pływania itp. a nie tylko wydolności) być może rzeczywiście mniej z pływania metodą TI wyciągną.
Na tej stronie dowiecie się o metodzie TI, znajdziecie warsztaty oraz trenera:
http://www.ti-europe.com/

Pozdrawiam i życzę miłego pływania :-)
Lucas O Leech

Lucas O Leech Student, UJ

Temat: total immersion

Trochę odświeżę temat.

Od kilku lat pływam regularnie.

'Pływanie bez zmęczenia', to zachęca wszystkich. Cóż, wszyscy piszą, że to ściema. Nie do końca. Oczywiście tylko głupiec będzie myślał, że można płynąć i płynąć i się nie męczyć, ale nie w tym rzecz. Przykładowo płynąc na 1000 m pierwsze długości można pokonać wolno, rzeczywiście się nie męcząc, aby kolejne przepłynąć znacznie szybciej, a potem kolejne znowu wolniej (to zależy o jaki efekt ci chodzi, do czego chcesz przystosować organizm) i wtedy (o ile twoje mięśnie są przyzwyczajone do takiego wysiłku i są odpowiednio wypoczęte) nie będzie problemu - możesz nawet nie mieć przyspieszonego oddechu po 1000 m. Warunek jest jeden - musisz umieć kontrolować ilość, jakość oddechów i ruchów. W książce Laughlina jest to wyraźnie zaznaczone, że nie mając siły i jakiejś wytrzymałości nie popływasz, więc nie jest to do końca taki chwyt marketingowy.

Arek D. nie mogę się z tobą zgodzić. Pisząc o prawdziwym pływaniu nie uwzględniłeś na jakim dystansie chcesz trenować. Przecież sprinter płynie inaczej i maratończyk też inaczej, a obaj pływają. Poza wyjątkami (np. Phelps) pływacy są dobrzy w konkretnych konkurencjach, np. Biedermann dobrze radzi sobie na 200 m dowolnym, Phelps lepszy jest w motylkowym, a Lochte w grzbiecie ALE na konkretnym dystansie konkretnym stylem. Oczywiście Phelps dał pokaz w Pekinie, ale Phelps to Phelps, nie ma co go porównywać do innych.

TI nie jest uznawany za śmiech na sali. Terry pisał, że szybkość zależy od 2 czynników (w najprostszym ujęciu) - od długości kroku i od częstości kroku. To, że profesjonaliści mają technikę opanowaną od dziecka nie oznacza, że nie rozpoczynali od takich właśnie ćwiczeń, które ich przygotowały do poprawnego pływania, dlatego nie uważam, że TI jest złą techniką

Ja osobiście jestem wielkim fanem takiego pływania. Nie trenuję pływania, po prostu lubię się w wodzie odprężyć, a jak mam więcej energii to pływam inaczej - mocniejsze pociągnięcia, większa częstość ruchów, ale nacisk kładę przede wszystkim na jakość ruchów, bo to podstawa.
Bartosz Hoński

Bartosz Hoński Business Area
Manager at
CTPartners S.A. ,
Trener Total I...

Temat: total immersion

A może ktoś chce spróbować TI: warsztatykraula.pl

Następna dyskusja:

Total Immersion




Wyślij zaproszenie do