Wojciech Cieszynski

Wojciech Cieszynski VLE Manager,
StudyGroup UK

Temat: Jak plywanie zmienilo Wasze zycie?

Witam Wszystkich potencjalnych zainteresowanych i zapraszam do podjecia watku jak w temacie...

Podam siebie jako przyklad ( lepszy lub gorszy ) ale dzieki diecie i regularnemu plywaniu udalo mi sie zrzucic 58kg w 9 miesiecy, troszke "drakonskie" ale skuteczne - niestety ( w pozytywnym aspekcie ) w tej chwili uzaleznilem sie od basenu :))) ale polecam serdecznie taki sposob "uzaleznien" :)

Pozdrawiam i zapraszam do dodawania swoich opini :)
Konrad M.

Konrad M. Architekt, maas s.c.

Temat: Jak plywanie zmienilo Wasze zycie?

Trenowałem pływanie od 6 roku życia. Nauczyło mnie dyscypliny, organizacji czasu i szacunku do trenerów ( wszystkich dyscyplin );
i co chyba najważniejsze: że wszystko można przetrwać ( jak mawiał trener "jak boli to rośnie" :]) i wiele osiągnąć wytrwałą pracą.

W wodzie też nauczyłem się podstaw życia społecznego, współodpowiedzialności za głupie wybryki i zasad koleżeństwa...oj było nieraz ciężko :)

pozdrawiam wszystkich, których wychował basen :)

konto usunięte

Temat: Jak plywanie zmienilo Wasze zycie?

.aleksandra w. edytował(a) ten post dnia 09.02.08 o godzinie 19:34

Temat: Jak plywanie zmienilo Wasze zycie?

Konrad Muraszkiewicz:
Trenowałem pływanie od 6 roku życia. Nauczyło mnie dyscypliny, organizacji czasu i szacunku do trenerów ( wszystkich dyscyplin );
i co chyba najważniejsze: że wszystko można przetrwać ( jak mawiał trener "jak boli to rośnie" :]) i wiele osiągnąć wytrwałą pracą.

W wodzie też nauczyłem się podstaw życia społecznego, współodpowiedzialności za głupie wybryki i zasad koleżeństwa...oj było nieraz ciężko :)

pozdrawiam wszystkich, których wychował basen :)

ha! niesamowite, że mogę się podpisać pod każdym twoim stwierdzeniem konradzie! poczynając od faktu, że też trenowałam od 6 roku życia, kończąc na powiedzeniu "jak boli to rośnie" - które też świetnie znam :)

świadczy to myślę o tym, że ci "których wychował basen" mają ogromny wspólny mianownik! nie chcę tu nas-pływaków chwalić ;) ale dorzucę do twojej wypowiedzi jeszcze jedno spostrzeżenie:

3 h dziennie, 6 dni w tygodniu z samym sobą pod lustrem wody, które jest jak granica ciszy, daje dużo czasu na bycie samemu ze sobą i swoimi myślami. a o czym się wtedy myśli...wiedzą tylko ci, którzy tego doświadczyli :) i ja też ich wszystkich serdecznie pozdrawiam! kasia
Krystian Tomaszewski

Krystian Tomaszewski Regionalny Kierownik
Sprzedaży

Temat: Jak plywanie zmienilo Wasze zycie?

Wszytko pięknie i fajnie mi też sie zdarzyło troche popływać hihi "troche". Jest tylko jeden minus :( CHLOR są badanie naukowe które potwierdzają ze u wyczynowych pływaków pojawia się właśnie alergia wywołana chlorem ......długo pisać tak czy inaczej to jest jeden minus :)
Krystian Tomaszewski

Krystian Tomaszewski Regionalny Kierownik
Sprzedaży

Temat: Jak plywanie zmienilo Wasze zycie?

Pozatym same plusu i polecam :).......sam dziś byłem hihi :) nie wyobrażam sobie życia bez wody :)
Tomasz Kluj

Tomasz Kluj Grafik 3D -
wizualizacje,
animacje, spacery
wirtualne.

Temat: Jak plywanie zmienilo Wasze zycie?

Pływać zacząłem w podstawówce - później zacząłem trenować (11 razy w tygodniu) i tak do połowy drugiej klasy średniej. Na studiach zapisałem się do sekcji pływackiej i do tej pory z nimi pływam(to juz nie są treningi). Podczas tego czasu niejednokrotnie stawałem na podium na MP. Ale to wszystko dzięki ciężkiej pracy, poświęceniu i systematyczności - a te cechy, jak Konrad wspomniał wcześniej, pozostają na całe życie.

Obecnie pływam ponieważ nie mogę żyć bez tego. Jednocześnie nie potrafię poświęcić się tylko jednej dyscyplinie i nie tylko sportowej. Wiec dorzucam trochę kolarstwa górskiego, wioślarstwa, nart... Po prostu ciało domaga się wysiłku fizycznego, a to przynosi tylko same plusy :)

konto usunięte

Temat: Jak plywanie zmienilo Wasze zycie?

Oczywiście nie u wszystkich ciało domaga się wysiłku fizycznego, zależy to od rodzaju wykonywanej pracy, ale i od charakteru danej osoby. Polecam korzystanie z różnych form sportu, co pozwala na lepszą wydajność w pracy umysłowej.

A pro po pływania ja nauczyłam się w wieku 30 lat. Musze powiedzieć, że nigdy nie jest za późno na jakikolwiek sport. Poza pływaniem jeszcze, gram w tenisa stołowego, ziemnego, siatkówkę oraz oczywiście w okresie letnim rower.

konto usunięte

Temat: Jak plywanie zmienilo Wasze zycie?

Ładny temat wypracowania: jak pływanie zmieniło wasze życie :-D
U mnie bardzo. Znacznie. Cudownie.
Pływam od kwietnia 2006. Dzięki mojemu pracodawcy, który daje wejściówki na basen 1-2 razy tygodniowo. Na torach obok pływają ludzie, którzy świetnie pływają i zawsze coś podpowiedzą z techniki (np.hiperwentylacja przed bezdechem, pływanie jedna ręką w kraulu, ruch bioder do delfina, ułożenie głowy przy starcie itd.)
No więc pływam już prawie dwa lata. Od jednego do czterech razy tygodniowo.
Chciałabym i mogłabym fizycznie więcej, ale nie ma czasu - nie samym basenem żyje człowiek :)
Pływanie to ambicja, kolejne rekordy. Od machania kończynami w wodzie (kwiecień 2006) po 25m pod wodą na bezdechu, po 100m kraulem z nawrotami i takie tam :)
To nauka - nawrotów, stylu.
To zabawa - 25m na plecach pod wodą.
To zaangażowanie - od ignorancji po kształt kostiumu, dobry czepek, okularki, zatyczkę do nosa, płetwy, patki na dłonie.
To WYDATKI na sprzęt i OSZCZęDNOść na lekach :)
To zdrowie - od kiedy pływam, mniej choruję, jestem odporniejsza, basen mnie relaksuje, rzeźbi ciało.
Mam hobby, od mówienia o którym świecą mi się oczy i wyrastają [mokre] skrzydła.
Teraz czekam tylko na błonę miedzy palcami i ergonomiczne łuski :)
Fakt, basen potrafi strasznie uzależnić :)))))
---
cheersMałgorzata Nałęcka edytował(a) ten post dnia 01.02.08 o godzinie 15:36
Aga Ż.

Aga Ż. ...organizacja
imprez masowych...

Temat: Jak plywanie zmienilo Wasze zycie?

urodziłam sie w basenie chyba i tam umrę... przy rodzicach trenerach pływania rudno z nim zerwac...;PPPP
Józefina Jagodzińska

Józefina Jagodzińska Astrolog, kursy
astrologii i tarota,
Warszawa

Temat: Jak plywanie zmienilo Wasze zycie?

Wyluzowuje i cieszy :)

konto usunięte

Temat: Jak plywanie zmienilo Wasze zycie?

Relaks... co jeszcze? Wytrwałość i dyscyplina. :)

konto usunięte

Temat: Jak plywanie zmienilo Wasze zycie?

Wytrwałość, dyscyplina, poznanie możliwości własnego ciała, panowanie nad ciałem, wyciszenie(to pod wodą)

konto usunięte

Temat: Jak plywanie zmienilo Wasze zycie?

Magdalena Banasik:
Wytrwałość, dyscyplina, poznanie możliwości własnego ciała, panowanie nad ciałem, wyciszenie(to pod wodą)


identycznie!!!!
Marzena N.

Marzena N. No risk No fun

Temat: Jak plywanie zmienilo Wasze zycie?

Rafał S.:
Magdalena Banasik:
Wytrwałość, dyscyplina, poznanie możliwości własnego ciała, panowanie nad ciałem, wyciszenie(to pod wodą)


identycznie!!!!


Również się podpisuję pod tym!!!
Ale dodam jeszcze, że pozbyłam się ciągłego bólu pleców!!
I w końcu czuję, że żyję ;-)
Ewa G.

Ewa G. Jeśli robisz coś
dobrze - rób to
jeszcze lepiej...

Temat: Jak plywanie zmienilo Wasze zycie?

Zgadzam się. Dokładam jeszcze relaks.Ewa G. edytował(a) ten post dnia 12.02.08 o godzinie 14:55
Marzena P.

Marzena P. is quite happy

Temat: Jak plywanie zmienilo Wasze zycie?

Gdy byłam w podstawówce, ze względu na mój kręgosłup, był to jedyny sport, jaki pozwolono/kazano mi uprawiać. Przełomem był dla mnie czas, gdy po znajomości (kiedyś nie było tak łatwo) dostałam się na basen Politechniki w Gdańsku i pływałam razem z sekcją pływacką. Tam się nauczyłam stylu i wytrwałości, to było żmudne uczenie się "rączek", "nóżek", itp. Fantastyczny trener, który rewelacyjnie uczył.
Teraz nie wyobrażam sobie życia bez wody. Fantastyczne jest to, że gdy się zawezmę i chodzę regularnie, widzę, jak powoli, tak jakoś niezauważalnie, jest coraz lepiej, lżej, szybciej. Nie wiem jak Wy, ale ja czasem tęsknie za uczeniem się, doskonaleniem przez lata jakiejś umiejętności i pływanie, obok nauki języka, świetnie spełnia tę moją potrzebę.
Plus ta jakaś lekkość taka całego ciała po solidnym wodnym wysiłku :)
Pozdrawiam wszystkie wodne stworzenia, co piszczą na widok oceanu i marzą o mieszkaniu nad rzeką. A mieć własny pywatny basen? To by dopiero było!

konto usunięte

Temat: Jak plywanie zmienilo Wasze zycie?

Ja normalnie nie mogę. Osobiście po bandzie pojadę: zmieniam sobie zdjęcie na GL na przyzwoitsze (ktos widział to, co wisiało przez ostatnie 3 dni???), jakoś tak zahaczyłam o kontakty i Marzenkę i pomyślałam, że ma w hobby pływanie. 15 min pojawił sie Twój wpis, Marzenko! :-D
---
Tak, masz racje z tym doskonaleniem. Pływanie to pyszna pożywka dla ambicji. Mężatką dopiero będę, ale jako ew. powód rozwodu mąż bedzie mógł (!) podac basen. Że ja, zona, wole basen od męża i domu.
Lekkość bytu... po, ale i w trakcie. Gdzieś pisałam, że mam skrzydła pod wodą. Znasz to uczucie?
Hi, hi, u mnie akurat basen bardzo niewskazany na uszy był, ale sie zawzięłam... i pływam, o, wa!
---
Co dowodzi, moi złoci, że sie z mikroogranizmów wodnych jako żywo wywodzimy, jak nic.
/plumpozdrawiam, pfffff, plask!
Marzena P.

Marzena P. is quite happy

Temat: Jak plywanie zmienilo Wasze zycie?

Przez ostatnie 3 dni widnialo cos raczej niezidentyfikowanego, głowa jakaś, czy co :))
Co do lekkości w trakcie - niestety mam z reguły w połowie dosyć przyciężki kryzys, gdy ledwo młócę ramionkami, ale jak go przejdę, jest super!
Re basen a relacje ludzkie: pare razy nieźle naraziłam się niejednej przyjaciółce. Chciały ze mną na basen, a ja wolałam sama, bo z nimi musiałabym rozmawiać marznąc przy murku z poczuciem marnowanego czasu...
Grzegorz Ł.

Grzegorz Ł. Kadra zarządzająca;
Aba - Service Sp. z
o.o.

Temat: Jak plywanie zmienilo Wasze zycie?

a ja częściej mokry jestem :)

Następna dyskusja:

Plywanie nogami do przodu, ...




Wyślij zaproszenie do