Temat: co lub kto mnie cieszy na basenie!
temat trochę odżył ;)
ja kocham ten spokojny szum wody podczas pływania- totalne wyłączenie, zero muzyki, czegokolwiek;
standardowo wolny tor, choć jedna osoba pływająca gorzej lub lepiej nie stanowi problemu, byle była pełna kultura oraz inteligentne zachowanie;
najchętniej 6 rano, na czczo- tak jest idealnie :))
cieszą mnie ludzie, którzy mimo braku umiejętności przychodzą przynajmniej zażyć jakiejśdawki ruchu, poćwiczyć z deską lub nawet przy brzegu, bądź też uczą się pływać,
cieszy mnie widok maluchów na zajęciach grupowych lub indywidualnych i żywe dyskusje w szatni jak to im dziś dobrze poszło, czego się nauczyły...
mam takie trochę idealistyczne podejście, niech ludzie pływają- nieważna płeć, wiek, figura (śmieszą i żenują mnie głupie prostackie komentarze na temat otyłych Pań ćwiczących aqua-aerobic)