Temat: więc kto mistrzem Polski?
Krzysztof Kroczyński:
Jakby nie patrzeć, mieliśmy czterech stoperów grających na poziomie ekstraklasy (Choto, Astiz, Kumbev, Szala). Kumbev był słabszy niz Choto i Astiz, ale w wiekszości drużyn ekstraklasy miałby pewny plac. Na prawej obronie był Rzeźniczak i Descarga, a w konieczności mógł grać i Szala. Rzeźniczak - właśnie dostał powołanie do reprezentacji, Descarga grał w Primera Division. Na lewej obronie - Kiełbowicz i Komorowski. Pierwszy to doświadczony zawodnik, jeden z najlepszych polskich lewych obrońców, drugi młodziak, ale juz reprezentant. Pomoc: na prawej Radović, jeden z najlepszych zawodników w lidze na tej pozycji, zmiennik - Rocki, doświadczony, ale nadal dynamiczny zawodnik, w środku na defensywnym Jarzębowski lub Borysiuk, obaj bardzo dobrzy, na lewym Rybus - młodziak, ale już doświadczony, rezerwowy Ostrowski, który w Śląsku był jednym z objawień ligi, w środku Roger i Iwański - jeden z najlepszych graczy reprezentacji i najbardziej niedoceniany gracz ligi, rezerwowy Giza - zawodnik wysokiej klasy, w ataku Chunyama, rezerwowi Paluchowski i Majkowski, młodzi - zdolni.
Naprawdę, mało trenerów miało taki luksus, jak Urban.
z tym luksusem Urbana to się nie zgodzę:)
Kumbev może i w niejednym klubie miałby miejsce ale w Legii był słaby. co wchodził to osłabiał drużnę, popełniał koszmarne błędy
Szala z całym szacunkiem dla Wojtka to już nie te lata. często za wolny za mało zwrotny. za często Wojtka obiegali i wyprzedzali.
Descarga - może i grał w Levante ale w Legii nic nie pokazał, może zabrakło mu gier, ale miał być konkurencją dla Rzeźniczaka ale nią nie był
Komorowski - może ma przyszłość ale na dziś fakt, ze Kiełbowicz się przebił nie najlepiej świadczy o nim, choć też uczciwie trzeba Przyznać, że Tomek przeżywał chyba trzecią czy czwarta młodość
Ostrowski - miał być chyba uzupełnieniem, jakimś tam zapleczem a nie był.
Rocki jak Szala doświadczenie ale już nie ta dynamika, ja po nim spodziewałem się dużo więcej.
Rado - typowy jeździec bez głowy już Legia kiedyś takiego miała ale po lewej stronie (Wróblewskiego). cóż albo zacznie grać bo potencjał ma albo czas odejść.
jakiś czas temu zupełnie bez problemu wygryzł go ze składu Grosicki, teraz Urban wolał Gizę niż Rado
No nie zapominajmy o wzmocnieniach w postaci Tito czy Arru
O sile rezerw można było się przekonać w PP.
Legia ma dobry szkielet drużyny ale nie ma na dziś odpowiedniej konkurencji. Może przesadziłem ze stwierdzeniem że to cienka drużyna, ale do mocnej sporo jej brakuje