Temat: więc kto mistrzem Polski?
Ubolewam, że w wątku dotyczącym walki i tytuł Mistrza Polski 2008/09 r. pojawiły się wypowiedzi obrażające kibiców poszczególnych drużyn. Nie jestem kibicem Wisły Kraków, jednak jeśli osoba, która uważa się za dojrzałą i poważną używa argumentu, że kibice zespołu spod Wawelu to byli SB-ecy i dzieci byłych SB-eków, to budzi to mój głęboki sprzeciw. Panie Kroczyński, elementarne zasady kultury osobistej nakazują powstrzymać się przed wypisywaniem takich bredni.
Sprzeciw mój jest tym większy, gdy widzę bezczynność moderatora na tego typu wypowiedzi. Dziwi mnie natomiast wyjątkowa aktywność moderatora na wypowiedzi ujawniające wstydliwe fakty z historii Legii Warszawa. Wkleiłem tu wypowiedź jednego z kibiców Lecha Poznań na temat historii stołecznego klubu i tekst ten natychmiast został usunięty. Widocznie moderator jest kibicem Legii. Dlatego dalsze zabieranie gosu w dyskusji przez kibiców innych klubów traci swój sens, ponieważ są one cenzurowane.
Ciekaw jestem ile tym razem moderotorowi zajmie czasu usnięcie w.w. tekstu?
Oto wspomniany przeze mnie tekst:
Legia nigdy nie byla najpopularniejszym polskim klubem i wcale nie bylo zaszczytem jej kibicowac !! Przed wojna ukochanym warszawskim klubem byla Polonia Warszawa, to czarnym koszulom kibicowaly tlumy warszawiakow. W 1936 roku Legia Warszawa spada z ekstraklasy zajmujac na koniec sezonu ostatnie miejsce w tabeli. W 1938 roku zawiesza sie dzialalnosc klubu i rozwiazuje druzyne pilkarska . Reaktywacja Legii nastepuje po wojnie a jej patronem zostaje wszechwladne Ministerstwo Obrony PRL, w 1947 roku prezesem Legii zostaje gen dyw. Jerzy Bordzilowski ( kariera tego pana: od 1919 roku w Armii Radzieckiej, w 1920 roku walczy po stronie ZSRR w wojnie polsko-bolszewickiej, od 1944 roku w Ludowym Wojsku Polskim, od 1954 roku szef Sztabu Generalnego LWP, w czerwcu 1956 podczas Wydarzen Poznanskich wydal rozkaz krwawego stlumienia protestu robotnikow- bylo 58 ofiar smiertelnych ). W latach 1950-56 prezesem Legii jest gen. armii Stanislaw Poplawski ( kariera tego pana: od 1920 roku w Armii Radzieckiej, w 1920 roku walczy po stronie ZSRR w wojnie polsko-bolszewickiej, od 1947 roku posel na Sejm po sfalszowanych wyborach, od 1949 roku minister obrony i prawa reka marszalka ZSRR namiestnika Kremla w Polsce Konstantego Rokossowskiego, w 1956 roku gen. Poplawski osobiscie dowodzil oddzialami atakujacymi robotnikow w czasie Wydarzen Poznanskich, promotor wojskowej kariery agenta " Wolskiego " swietnie nadajacego sie na patrona wszechczasow Legii Warszawa ). W 1949 roku Legia otrzymuje przywilej dajacy jej mozliwosc powolywania do wojska zawodnikow z innch klubow! A jak z tego korzystano niech obrazuje fakt, ze jeszcze w 1947 jej kadra liczyla 15 zwodnikow a w 1952 roku liczyla juz ponad 100 zawodnikow w 7 druzynach. Nalezy dodac, ze w 1951 roku gen. Bordzilowski zostaje przewodniczacym Sekcji Pilki Noznej GKKF ( odpowiednika PZPN z tamtych czasow )! Z takim prezesami i ich dzialalnoscia Legia bez problemu wraca do ekstraklasy w 1948 roku! CWKS Legia ( Centralny Wojskowy Klub Sportowy- resortów siłowych komunistycznej zniewolonej Polski ) był dzieckiem PRL- nielubianym przez Polaków. Każdy totalitarny kraj socjalistycznego bloku wschodniego miał swój sztandarowy stołeczny klub wojskowy! I w każdym z tych państw wojsko oraz te sztandarowe kluby były na pierwszym miejscu (w ZSRR byl to CSKA Moskwa, w Bulgarii CSKA Sofia, w Jugoslawii Crvena Zvezda Belgrad, w Rumunii Steua Bukareszt itd.)! Potege Legii budowano w beczelny i podly sposob - jezeli generalowie wojskowej Legii upatrzyli sobie jakiegos mlodego i bardzo dobrego zawodnika to lepiej bylo im nie odmawiac, bo trafialo sie na poligon bez mozliwosci kontynuowania kariery pilkarskiej ( trzy lata na poligonie dla mlodego pilkarza to byla katastrofa )! Taki delikwent po kilku tygodniach poligonowej lekcji najczesciej sam przychodzil do generalow i blagal o pozwolenie gry! I ten dziejacy sie non stop swiezy doplyw znakomitej mlodej krwi pilkarskiej do wojskowego klubu pozwalal Legii bez przerwy byc w czolowce polskiej ligi bez zadnych kryzysow przez 45 lat PRL! To bylo zapewnione, ciagle i stale silne wzmacnianie skladu wojskowego klubu! Nikt nie mial takiego przywileju przez 45 lat socjalizmu! Pamietny rok 53 gdy to prowincjonalny klub wojskowy spod Kopca Kosciuszki Wawel Krakow zdobywajac wicemistrzostwo Polski osmielil sie byc lepszy w tabeli od " centralnego " skupiska gwiazd jakim byla CWKS Legia! Ministerstwo obrony dokonalo wtedy historycznego wyczynu i postanowilo usunac z ligi wszystkie regionalne kluby wojskowe! Wawel rozwiazano natomiast Legia od tej chwili mogla juz byc totalnie bezkonkurencyjna a wszystkie talenty plynely wprost do koszar w jednym miescie, ktore miescily sie pod trybunami Stadionu Wojska Polskiego! Pamiętne lata, gdy Polonia Bytom zdobyla mistrzostwo Polski w 54 roku a Legia powołała do wojska najlepszych jej zwodników lacznie z trenerem, momentalnie niszcząc potęgę tego klubu - rok pozniej mistrz Polski Polonia Bytom spada do drugiej ligi! To przeciez dwoch wybitnych pilkarzy z Zabrza ( Ernest Pohl i Edmund Kowal ), ktorzy odrabiali w niej sluzbe wojskowa wraz z powolanym do wojska swietnym Lucjanem Brychczym z Rudy Slaskiej oraz zaciag powolanych do wojska zawodnikow wspomnianej wczesniej Poloni Bytom ( Cehelik, Mahseli, Orlowski, Szymkowiak, Kempny, Pieda z Ruchu Chorzow - CALA DRUZYNA LEGII BYLA UKRADZIONA ZE SLASKA ) wygrali dla Legii mistrzostwo Polski w latach 1955, 1956 i Puchar Polski w 1955 roku ! Brychczy pomimo, ze planowal powrot na slask zostaje juz do konca kariery w Legii natomiast Pohl i Kowal w 57 roku wracaja do Zabrza, graja juz u siebie w Gorniku i zdobywaja z nim mistrzostwo! I jeszcze jeden znamionujący fakt- na porządku dziennym w owym czasie było, że w samej Warszawie olbrzymia rzesza warszawiaków kibicowała właśnie Górnikowi a nie wojskowej Legii! Wojskowa Legia, jej patroni to nie był ich klub! PZPR często sięgał po pomoc ojców Legii w PRL-u. To często byli kibice tego pokolenia tak poranionego przez wojnę, Niemców, Sowietów i komunistów! Ich przedwojenne kluby, które kochali: Polonia Warszawa ( patriotyczna antykomunistyczna Warszawa bardzo plakala gdy Polonia spadala z ekstraklasy w 1952 roku ), Marymont, Cracovia, kluby lwowskie zostały specjalnie z premedytacją zniszczone przez komunistów! W tej sytuacji swoją sympatię przenieśli na miedzy innymi na wielkiego Górnika Zabrze z lat 57-78! I było ich wielu.I kibicują mu do dzisiaj! Ci młodsi w Warszawie, majacy blade pojecie o historii, którzy rodzili się po wojnie, w sercu mieli juz najsilniejszy w owych czasach klub stołeczny- Legię.Patronem Legii powinien byc agent - " Wolski "!Ciekawa jest takze sprawa i scenariusz filmu" PILKARSKI POKER " ! Prawdziwa falszywa propaganda !! " Piłkarski poker ". Film totalnie kłamliwy, wybielający wojskowy klub ( tak nielubiany przez Polaków ) i szkalujący Górnika ( klub, któremu kibicowały miliony Polaków i polonusów ). Czytalem ostatnio dosc znana i gladka historie CWKS Legii Warszawa pana Erdemskiego! Luzno omawial sobie kolejne sezony! Napisal tam miedzy innymi, ze w sezonie 84/85 Legia byla mistrzem polmetka a tytul zdobyl Gornik ale sugerujac, ze dzialo sie to w dosc dziwnych okolicznosciach i na kanwie tych wlasnie wydarzen oparto scenariusz filmu " Pilkarski poker " - taka opinia o tamtym sezonie obowiazuje takze w Warszawie! A to ciekawe bo olbrzymia ciekawostka sezonu 84/85 byla nastepujaca sytuacja. Przed ostatnia kolejka tego sezonu w tabeli prowadzil: 1) - Gornik 40 pkt, 2) - Legia 40 pkt, 3) - Widzew 38 pkt ! W ostatniej kolejce Widzew gral u siebie z Gornikiem a Legia grala w Szczecinie z broniaca sie przed spadkiem Pogonia, ktora koniecznie potrzebowala do utrzymania w ekstraklasie conajmniej remisu!!!! W przypadku ewentualnego zwyciestwa Widzewa nad Gornikiem, Legie i Pogon calkowicie urzadzal remis, Legia mialaby mistrza kraju a Pogon utrzymalaby sie w ekstraklasie! Wszystkie mecze ostatniej kolejki rozpoczeto punktualnie o godzinie 17!!! Widzew majacy w przypadku zwyciestwa realne szanse na mistrzostwo przegral z Gornikiem 1-2 natomiast tym bardzo interesujacym szczegolem jest fakt, ze druga polowa meczu w Szczecinie rozpoczela sie az 8 minut pozniej niz mecze na wszystkich innych stadionach! W Szczecinie padl remis, pilkarze grali 8 minut dluzej a kazdy moze sobie sam odpowiedziec na ktorym to stadionie dzialy sie dziwne rzeczy, dlaczego druga polowa rozpoczela sie z takim poslizgiem, gdzie mogla krazyc ta filmowa walizka Zaorskiego w koncowce meczu gdy bylo juz wiadomo, ze Gornik ogrywa Widzew, Legia juz tytulu nie zdobedzie a Pogon bardzo potrzebuje remisu do utrzymania! Pogon wlasnie dzieki temu punkcikowi utrzymala sie w ekstraklasie!!! A o czym opowiada " Pilkarski poker ", ktos pomylil glownych aktorow i ich role??? Ale tak to juz czesto jest, ze krzyczy sie " lapac lobuza " dla odwrocenia uwagi od sedna sprawy!!! W nastepnych sezonach po 85 roku przewaga punktowa Gornika nad reszta stawki byla juz zupelnie bezdyskusyjna co nie zmienia oczywistego faktu, ze byla to tak jak dzisiejszy mistrz druzyna tylko i wylacznie wlasnego polskiego podworka!! Sukcesy Legii Warszawa?? Mocno nadmuchane ! Polfinal Legii w PEMK w 1970 roku?! Po pierwsze gdyby Legia nie kradla tych zawodnikow z innych klubow to byc moze inny polski klub nie zostalby oslabiony i to ten klub dotarlby zasluzenie do polfinalu PEMK, a po drugie ten polfinal Legii w PEMK 1970 roku byl wypadkowa duzego szczescia w losowaniu w calych rozgrywkach!! W 1/8 finalu fatalny los zetknal ze soba silne faworyzowane zespoly : Feyenord wyelimninowal AC Milan , a Celtic Glasgow wyeliminowal Real Madryt. Dzieki czemu do cwiercfinalu weszly kuchennymi drzwiami slabsze druzyny ( Legia , mistrz Turcji - Galatasaray czy mistrz NRD - FC Vorwärts Berlin ), ktore do tego wpadly na siebie w cwiercfinale! To szczescie miala akurat Legia, ktora w cwiercfinale trafila na turecki Galatasaray Stambul ( i to rowniez kazdy stary kibic wie , ze futbol turecki kompletnie sie wtedy nie liczyl, byl slabiutki a druzyny z tego kraju graly na poziomie druzyn z Albanii odpadajac najczesciej w pierwszych rundach, futbol turecki zaczal dopiero osiagac sukcesy w polowie i koncu lat 90tych gdy zaczeto do tego kraju sprowadzac trenerow z Niemiec, Holandii oraz zaczeto sciagac rowniez zawodnikow z Europy ! Druzyny z bylej NRD tez zawsze odpadaly w poczatkowej fazie pucharow!), ktory tez przebil sie tam w wyniku korzystnych losowan i gry ze slabszymi rywalami. Legia w cwiercfinale trafila szczesliwie na slabych Turkow a uniknela w losowaniu: mistrza Wloch - ACF Fiorentina, mistrza Anglii - Leeds United, mistrza Szkocji - Celtic Glasgow ( ktory zdobyl PEMK w 67 roku ) czy mistrza Holandii - Feyenord Rotterdam ( na ktory trafila w polfinale i przegrala wyraznie, nawiasem mowiac ten mistrz NRD - FC Vorwärts Berlin pogral w tym cwiercfinale lepiej z Feyenordem niz Legia w nastepnej rundzie bo w Berlinie wygral 1-0 a w Rotterdamie przegral 0-2)! Wiec analizujac na sucho fakty nie ma co z tego polfinalu robic wielkiego sukcesu bo to byl zwyczajny fart w losowaniu przeciwnikow !! Drugi ten niby wielki wynik Legii czyli tak glosno przytaczany cwiercfinal Ligi Mistrzow osiagniety przez Legie w 1996 roku! Legia dotarla tam cudem! Ostatnie mecze w grupie przegrala bez gadania ( ze Spartakiem w Warszawie 0-1 i z jakims Rosenborghiem w Trondhaim zenujacy pogrom 0-4 )! Slabiutki styl z tymi modlami tego znanego komentatora zeby w rownoleglym meczu Blackburn - Spartak padl odpowiedni wynik to bedziemy mieli cwiercfinal Ligi Mistrzow! Hehe - to takie polskie! Cala grupe wygral w cuglach Spartak Moskwa ( ktory zaraz potem odpadl w cwiercfinale z FC Nantes bez historii ) z 18 punktami a druga byla Legia z 7 punktami w 6 meczach co obrazuje co to byl za awans do cwiercfinalu i jak silne druzyny w tej grupie graly! Mecze Legii z Panathinaikosem w cwiercfinale ( 0-0 w Warszawie i 0-3 w Atenach???)! Naprawde po bardzo slabiutkiej grze!! Jak sie trafia na Grekow w cwiercfinale to trzeba wygrac i awansowac do polfinalu bo futbol grecki tez jest cieniutki ! I taka jest prawda! Polfinal Legii w PZP w 91 roku!-))) Manchester w 1/2 finalu wygral w Warszawie jak chcial 3-1 kontrolujac spotkanie od poczatku do konca! Mecz praktycznie bez zadnej historii i ladunku emocjonalnego! W rewanzu Manchester gral zupelnie na stojaco zeby awansowac najmniejszym nakladem sil!! Bylo 1-1! Po meczu pilkarze Legii mieli rece wzniesione do gory z czego smiali sie komentatorzy angielscy, piszac na drugi dzien w prasie, ze pierwszy raz widzieli druzyne, ktora przegrywajac odpadla i sie cieszyla z niewiadomo czego!?? Autentyczne fakty! Warto jeszcze tutaj odniesc sie do mistrzostwa Legii z roku 94. Gdy to Legia grala u siebie w ostatniej kolejce z Gornikiem! Legia musiala przynajmniej zremisowac ten mecz, natomiast zabrzanie musieli ten mecz wygrac zeby zdobyc mistrzostwo. Sedziowal pan Redzynski z Zielonej Gory. Po 50 minutach Legia grala w jedenastu a Gornik w osmiu! -)))! I Legia przegrywala 0-1. W koncu kolo 75 minuty Legia strzelila tego gola na 1-1 dzieki wciaz tendencyjnym decyzjom pana arbitra. Pomimo takiej przewagi ( jedenastu na osmiu ) zabrzanie potrafili podejsc kilka razy pod pole karne Legii! Na cztery minuty przed koncem zawodnik Legii zagral ewidentnie reka w swoim polu karnym! Bylo to widac! Wyraznie! Na zywo i w powtorkach TV! Sedzia Redzynski uciekal wtedy w druga strone boiska. Nic nie widzial. Hehe! Na dwie minuty przed koncem kibice Legii wtargneli na cala murawe boiska przerywajac spotkanie pomimo, ze mecz byl jeszcze nieskonczony! Sedziowanie w tym meczu bylo SKANDALICZNE !! SKANDALICZNE!! A szczytem hipokryzji jest odwracanie przez kibicow Legii kota ogonem, ktorzy pisza ze gol strzelony przez Gornika poprzedzilo wyjscie pilki na aut i to dowodzi bezstronnoci i obiektywizmu arbitra ( ten sedzia w zyciu nie spodziewal sie , ze strzal Szemonskiego takigo kata trafi do siatki, pan arbiter az struchlal na ten widok, na cale szczescie bylo jeszcze nastepne 45 minut, ktorych ten pa nie zmarnowal ). Sedzia, ktory Gornikowi gwizdal kazdy nawet najbardziej dyskusyjny faul nie widzial z zasady zadnych przewinien legionistow, chyba ze byly one daleko od bramki warszawiakow! Tuz przed pokazaniem czerwonej kartki Baluszynskiemu nie widzial ordynarnego wejscia legionisty w nogi tegoz samego Baluszynskiego!! Przy rzekomym drugim faulu obroncy zabrzanskiego Dziuka bylo widac w powtorkach telewizyjnych, ze Dziuk trafil w pilke i nawet nie drasnal zawodnika warszawskiego, ktory w akrobatycznym stylu upadl z krzykiem na murawe! Sedzia Redzynski ochoczo bez zastanowienia pokazal Dziukowi drugi kartonik wyrzucajac go z boiska! Oczywiscie oficjalnie wszystko bylo ok! A dodam jeszcze, ze w ciagu tego sezonu Gornikowi w trakcie meczow sedziowali panowie z Warszawy ( fakt skandaliczny ) robiacy wszystko zeby zabrzanie przegrali, w meczu w Katowicach gdy Gornik wygrywal nagle zgaslo swiatlo, a powtorzony mecz mial rowniez bardzo dziwny przebieg!? W roku 93 Legia w ostatniej kolejce wygrala z Wisla w Krakowie 6-0 a LKS ( drugi kandydat do mistrzostwa ) chyba z Olimpia Poznan u siebie 7-1! Mistrzostwo Polski miala zdobyc druzyna, ktora bedzie miala lepszy stosunek bramek. To juz byla era komorek! Te brameczki padaly prawie jak na zamowienie! W Krakowie Legia strzelala takie bramki, ze kibice smiali sie do rozpuku ( pokazywano je w TV, wypowiadali sie kibice Wisly i pisaly o tym gazety na drugi dzien )! Cala Polska widziala ten kabaret tylko pan Wojcik ( ktory wtedy byl trenerem Legii a dzis chce uzdrawiac polska pilke) i kibice Legii uwazali, ze wszystko jest ok!? I do dzis uwazaja, ze wszystko bylo ok. Prawdziwe fakty! Sposoby na zdobycie tych dwoch tytulow swietnie wpisuja sie w tradycje osiagania przez Legie wysokich celow! Ten klub ma jedno szczescie, ze jest ze stolicy gdzie jest najwiekszy biznes.A wiecie kto dzis sponsoruje Legie ? Jakie sa zyciorysy tych panow ? Co robili w PRL ? Poszperajcie troszke , serio warto , kolo historii sie zamyka ! Sorki ale taka jest prawda !