Temat: REPREZENTACJA
Krzysztof S.:
Generalnie to mam wrażenie, że nasza kadra poza próbami szybkich kontrataków nie ma zbyt wielu opracowanych wariantów gry. A już gra atakiem pozycyjnym to chyba dla naszej kadry czarna magia.
Plus taki, ze Smuda nie męczy mnie widokiem Peszki od samego początku meczu. wszedł teraz, ale jakoś wytrzymam te 15 minut.
Piotr L.:
Oprócz tego Wawrzyniak rwie do przodu jak młoda koza i całkiem nieźle radzi sobie w okolicach pola karnego gości, tylko że przydało by się jeszcze czasem wrócić za akcją rywala.
Niestety Wawrzyniak tak ma. Legia trochę przez to bramek straciła
mam takie pytanie? Co nasi reprezentanci robią na treningach? Czy tak trudno jest wykonac chociaż jedno dośrodkowanie poprawnie? Szczególnie podczas stałego fragmentu gry? To co robił nasz kapitan w pierwszej połowie to powiniewn oddać opaskę kapitańską:) Po takim fatalnym zagraniu poszła kontra i Nani spudłował...
Poza tym Portugalczycy grali na 50% możliwości, w pierwszej połowie grali jak chcieli, w drugiej odpuścili i nasi doszli po 60 min. do głosu.
Kilka udanych akcji Obraniaka- wciąż nie wykorzystuje się jego potencjału w tej kadrze, kilka udanych akcji duetu z Dortmundu i to by było na tyle.
Szczęsny najlepszy piłkarz w dzisiejszym meczu. Podczas Euro wiele będzie zależeć od jego dyspozycji, będzie miał sporo pracy...
Co do Wawrzyniaka to niestety taki już jest i popełnia te same błędy, jest ambitny ale niestety pewnego poziomu nie przeskoczy. Nie ma nikogo lepszego na tą pozycję aktualnie no chyba, że wynalazek Smudy Boenisch co od roku nie grał w Werderze, a teraz truchta w rezerwach...
Szkoda, że Smuda nie wykorzystuje takiego gracza jak Grosicki, który jest w formie i dobrej dyspozycji. Wciąż mu nie ufa to widać, powołuje raz, raz nie dziwny selekcjoner. Grosicki zdecydowanie lepszy od Peszki.
Artur B. edytował(a) ten post dnia 29.02.12 o godzinie 23:36