Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Puchar Polski.

Rafał Nowak:
Z założenia puchar powinien byc mniej narażony na lewiznę bo z pary przechodzi jeden, ale po dwumeczu Wisły z Lechią w pucharze i lidze mam duże wątpliwości.

Trzeba było obejrzeć mecz rewanżowy. Lechia była bardziej zdeterminowana i miała więcej szczęścia. Tyle.

Jakże mnie już męczą te wszelkie teorie spiskowe...

Temat: Puchar Polski.

Grzegorz B.:
Jestem copywriterem. Znam się na takich rzeczach ;]


Ta jasne:))))) każdy mówi że zna się na tym co robi a potem oglądam np. mecze ekstraklasy i mam poważne wątpliwości do takiej tezy:))

A co do finału PP stawiam na Pogoń i już
Tomasz Szatański

Tomasz Szatański Profesjonalne
zarządzanie
projektami

Temat: Puchar Polski.

Krzysztof Sasin:
Grzegorz B.:

Jestem copywriterem. Znam się na takich rzeczach ;]


Ta jasne:))))) każdy mówi że zna się na tym co robi a potem oglądam np. mecze ekstraklasy i mam poważne wątpliwości do takiej tezy:))

A co do finału PP stawiam na Pogoń i już:)
Przypomniała mi się pewna sytuacja z dawnych czasów (a propos stawiania). Niejaki Waldemar Pawlak kandydował na prezydenta (lub na posła, nie pomnę - bez znaczenia) i jego sztab wyborczy wypuścił podkładki pod piwo z podobizną naszego wicepremiera oraz hasłem "Postaw na Pawlaka!". Nie wiem czemu mi to akurat teraz przyszło do głowy:)
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Puchar Polski.

Krzysztof Sasin:
Grzegorz B.:

Jestem copywriterem. Znam się na takich rzeczach ;]


Ta jasne:))))) każdy mówi że zna się na tym co robi a potem oglądam np. mecze ekstraklasy i mam poważne wątpliwości do takiej tezy:))

A co do finału PP stawiam na Pogoń i już

Wiśnia!!!

Idź lepiej sprawdź, czy mój dziadek dobrze wytyczył granice rezerwatu Puszczy Białowieskiej ;>

Temat: Puchar Polski.

Grzegorz B.:
Wiśnia!!!

Idź lepiej sprawdź, czy mój dziadek dobrze wytyczył granice rezerwatu Puszczy Białowieskiej ;>


ja już zaczynam łikend:))
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Puchar Polski.

Krzysztof Sasin:
ja już zaczynam łikend:))

W piątek o 15???????? Nie mam pytań!
Rafał N.

Rafał N. leśnictwo,

Temat: Puchar Polski.

Grzegorz B.:
Jakże mnie już męczą te wszelkie teorie spiskowe...


Widziałem te dwa mecze. Można to interpretowac tak jak Ty chcesz, ale można też domniemywać że coś spowodowało że w ciągu 3 dni Wisła zapomniała jak się gra.
Zreszta komentatorzy już pod koniec pierwszego meczu o ile mnie pamięc nie myli sugerowali taki stan rzeczy.
Nie chce nikogo urazic. Masz prawo wierzyc i kibicowac swojej drużynie, ale moje subiektywne odczucia sa takie ze zbyt wielkie bagno jest w polskiej pilce bym tak latwo mogl uwierzyc w fart determinacje itd.
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Puchar Polski.

Ale Lechia już w pierwszym pucharowym meczu zagrała dobrze. Potem w lidze tez - miała po prostu niefart i przegrała wysoko. tak się akurat złożyło, że w krótkim czasie przytrafiły się trzy gry z Wisłą. Tę najważniejszą wygraliśmy my.

Polska piłka to bagno. Ale powoli podnosimy się z kolan. ja wiem, że długo jeszcze będziemy podejrzewać każdy mecz, którego wynik będzie odmienny od tego, jaki postawiliśmy u buka. Ale to jest właśnie piłka...

Mówiąc szczerze, Wisła była wówczas w bardzo zlej sytuacji. I nie mogła sobie pozwolić na odpuszczenie pucharu.

Temat: Puchar Polski.

Grzegorz B.:
Krzysztof Sasin:
ja już zaczynam łikend:))

W piątek o 15???????? Nie mam pytań!


od razu o 15. dopiero o 15:10 wychodzę z pracy:))))))))))))))
o 16:10 w domu i mam łikend:)))Krzysztof Sasin edytował(a) ten post dnia 07.05.10 o godzinie 15:07
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Puchar Polski.

Krzysztof Sasin:
Grzegorz B.:
Krzysztof Sasin:
ja już zaczynam łikend:))

W piątek o 15???????? Nie mam pytań!


od razu o 15. dopiero o 15:10 wychodzę z pracy:))))))))))))))
o 16:10 w domu i mam łikend:)))Krzysztof Sasin edytował(a) ten post dnia 07.05.10 o godzinie 15:07

A, to ok. Bo już myślałem, że leserujesz.
Tomasz Szatański

Tomasz Szatański Profesjonalne
zarządzanie
projektami

Temat: Puchar Polski.

Grzegorz B.:

od razu o 15. dopiero o 15:10 wychodzę z pracy:))))))))))))))
o 16:10 w domu i mam łikend:)))Krzysztof Sasin edytował(a) ten post dnia 07.05.10 o godzinie 15:07

A, to ok. Bo już myślałem, że leserujesz.
Ja leseruję w zasadzie od 29 kwietnia. Ale chory jestem, więc chyba mi wybaczysz?:)
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Puchar Polski.

Tomasz Szatański:
Grzegorz B.:

od razu o 15. dopiero o 15:10 wychodzę z pracy:))))))))))))))
o 16:10 w domu i mam łikend:)))Krzysztof Sasin edytował(a) ten post dnia 07.05.10 o godzinie 15:07

A, to ok. Bo już myślałem, że leserujesz.
Ja leseruję w zasadzie od 29 kwietnia. Ale chory jestem, więc chyba mi wybaczysz?:)

Spoko, ja od miesiąca leseruję, bo zmieniam robotę. Rzecz w tym, że nie mogę dopuścić, by ktoś był większym leserem niż ja.
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Puchar Polski.

A i jeszcze jedno. Jak już nam się skończy chętka na pitolenie, to połowa wpisów z tego arcyoftoppa pójdzie do śmieci :]
Tomasz Szatański

Tomasz Szatański Profesjonalne
zarządzanie
projektami

Temat: Puchar Polski.

Grzegorz B.:

A, to ok. Bo już myślałem, że leserujesz.
Ja leseruję w zasadzie od 29 kwietnia. Ale chory jestem, więc chyba mi wybaczysz?:)

Spoko, ja od miesiąca leseruję, bo zmieniam robotę. Rzecz w tym, że nie mogę dopuścić, by ktoś był większym leserem niż ja.
Na mnie w tym względzie nie licz za bardzo, bo kurna lubię swoją pracę i na dodatek lubię to, co robię po pracy (już wyłącznie dla własnej radości - ku utrapieniu rodziny).
Tomasz Szatański

Tomasz Szatański Profesjonalne
zarządzanie
projektami

Temat: Puchar Polski.

Grzegorz B.:
A i jeszcze jedno. Jak już nam się skończy chętka na pitolenie, to połowa wpisów z tego arcyoftoppa pójdzie do śmieci :]
Wszystkie OT wywal. Swoją drogą... trochę się napracujesz.
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Puchar Polski.

Nic nowego.
Tomasz Szatański

Tomasz Szatański Profesjonalne
zarządzanie
projektami

Temat: Puchar Polski.

Grzegorz B.:
Nic nowego.
A więc wracając do zasadniczego wątku - czym my się tak naprawdę podniecamy? Pucharem Polski, który każdy ma głęboko w dupie? Począwszy od klubów, piłkarzy i trenerów, poprzez telewizję na kibicach kończąc?
Choc może źle to ująłem - kluby nie mają PP w dupie, one go nienawidzą. Bo muszą czasem jakiś mecz pucharowy zagrac. A to jest cholernie męczące i zakłóca tryb ligowy.

konto usunięte

Temat: Puchar Polski.

Tomasz Szatański:
Grzegorz B.:
Nic nowego.
A więc wracając do zasadniczego wątku - czym my się tak naprawdę podniecamy? Pucharem Polski, który każdy ma głęboko w dupie? Począwszy od klubów, piłkarzy i trenerów, poprzez telewizję na kibicach kończąc?
Choc może źle to ująłem - kluby nie mają PP w dupie, one go nienawidzą. Bo muszą czasem jakiś mecz pucharowy zagrac. A to jest cholernie męczące i zakłóca tryb ligowy.


No i to jest błędne myślenie gdyż PP jest przepustką do europejskich pucharów dla klubów które są świadome że miejsca 1-3 są poza ich zasięgiem ( np. Jagiellonia, o klubach z niższych lig nie wspominając )
Tomasz Szatański

Tomasz Szatański Profesjonalne
zarządzanie
projektami

Temat: Puchar Polski.

Witold Świderski:
Tomasz Szatański:
Grzegorz B.:
Nic nowego.
A więc wracając do zasadniczego wątku - czym my się tak naprawdę podniecamy? Pucharem Polski, który każdy ma głęboko w dupie? Począwszy od klubów, piłkarzy i trenerów, poprzez telewizję na kibicach kończąc?
Choc może źle to ująłem - kluby nie mają PP w dupie, one go nienawidzą. Bo muszą czasem jakiś mecz pucharowy zagrac. A to jest cholernie męczące i zakłóca tryb ligowy.


No i to jest błędne myślenie gdyż PP jest przepustką do europejskich pucharów dla klubów które są świadome że miejsca 1-3 są poza ich zasięgiem ( np. Jagiellonia, o klubach z niższych lig nie wspominając )
Mhmm. Już widzę Pogoń czy Jagiellonię podbijającą Ligę Europejską. Dla takich drużyn puchary nie mają nic do zaoferowania.

konto usunięte

Temat: Puchar Polski.

Tomasz Szatański:
Witold Świderski:
Tomasz Szatański:
Grzegorz B.:
Nic nowego.
A więc wracając do zasadniczego wątku - czym my się tak naprawdę podniecamy? Pucharem Polski, który każdy ma głęboko w dupie? Począwszy od klubów, piłkarzy i trenerów, poprzez telewizję na kibicach kończąc?
Choc może źle to ująłem - kluby nie mają PP w dupie, one go nienawidzą. Bo muszą czasem jakiś mecz pucharowy zagrac. A to jest cholernie męczące i zakłóca tryb ligowy.


No i to jest błędne myślenie gdyż PP jest przepustką do europejskich pucharów dla klubów które są świadome że miejsca 1-3 są poza ich zasięgiem ( np. Jagiellonia, o klubach z niższych lig nie wspominając )
Mhmm. Już widzę Pogoń czy Jagiellonię podbijającą Ligę Europejską. Dla takich drużyn puchary nie mają nic do zaoferowania.

Tak jak ŁKS nie ma nic do zaoferowania ekstraklasie :)))

Następna dyskusja:

Puchar Polski 2013/2014




Wyślij zaproszenie do