Michał Sędzielewski

Michał Sędzielewski Konsultant biznesowy
w OIDA

Temat: Przełom???

Dlatego fajne jest takie forum, bo tu dzięki temu, że nie ma anonimowości (przynajmniej u większości użytkowników), to nie powinno być zagotowania. Na trybunach będzie zawsze, oby tylko w granicach przyzwoitości.
A co do spalonego ja nadal uważam, że lepiej byłoby bez niego. Taktyka, to nie tylko spalony (poza tym pewnie inaczej trenerzy zabezpieczaliby obronę), płynniejsza gra i mniej złych emocji na trybunach.
Ale pewnie dyskusja o przepisach będzie trwała zawsze i każdy z nas będzie miał trochę inne zdanie na ten temat.
A tak jak napisałem powyżej to najbardziej chciałbym zamiany żółtej kartki na czasowe wykluczenie z gry (3-5 minut).
Rafał Hostyński

Rafał Hostyński Ten od
pozycjonowania

Temat: Przełom???

Michał S.:
A tak jak napisałem powyżej to najbardziej chciałbym zamiany żółtej kartki na czasowe wykluczenie z gry (3-5 minut).

Nad tym też się zastanawiałem... ale co zrobić jak żółty kartonik zobaczy taki Boruc, jak niemiłosiernie długo wstrzymuje wykop z 5tki?

Kto w takim wypadku będzie mógł założyć rękawice? ;)))

------
To w kwestii zmian - żeby przyspieszyć zmagania zawodników, a także ich odciążyć od biegania przez 90 minut, powinna być możliwość większej ilości zmian.
Pomysł jest taki, żeby trenerzy mogli dokonać "dwóch" zmian w przerwie meczu i mieć w zanadrzu nadal 3. Nie wydłuży to gry, bo zmiana będzie w przerwie, a przyspieszy grę i pozwoli na mniejszą eksploatację "wycieńczonych" ligowców ;D ;D ;DRafał Hostyński edytował(a) ten post dnia 24.08.07 o godzinie 12:52
Michał Sędzielewski

Michał Sędzielewski Konsultant biznesowy
w OIDA

Temat: Przełom???

Wtedy wchodzi np. rezerwowy bramkarz a schodzi Boruc i ktoś jeszcze lub po prostu schodzi ktoś z pola w zamian. Rozwiązania z innych dyscyplin. Jeszcze dodatkowo zbudowałbym taki boksik po drugiej stronie boiska, aby nie mógł się konsultować w trakcie tej kary z trenerem (tak jak w hokeju na lodzie).
Pomysł ze zmianami dobry, ja dodatkowo wykluczyłbym zmiany w ostatnich 10 minutach - nawet przy kontuzjach :-)

Temat: Przełom???

@Rafał H.-ciekawy pomysł z tymi zmianami-bardzo ciekawy.Jeśli chodzi o czasowe wykluczenie to przedstawię Wam,jak jest w Niemczech w ligach juniorskich i niższych seniorskich (kiedyś tam 1 mecz "gwizdałem").
Mianowicie są tak,jakby 3 kartki - żółta,"pomarańczowa",czerwona.Ta "pomarańczowa" polega na czasowym wykluczeniu na 5 minut.I jest kilka opcji,aby zawodnik wyleciał z boiska:
1)klasycznie, czyli żółta,żółta (wiadomo,że w efekcie czerowna;-)) i prysznic;
2)żółta,kara czasowa,żółta i prysznic;
3)kara czasowa,żółta i prysznic;
No i wiadomo,że w każdej chwili można zawodnikowi pokazać czerowną niezależnie,czy już jakąkolwiek karę ma.
Ma to swoje plusy i minusy.Czasami są takie przewinienia,że "żółta to za mało,a czerowna za surowo" (z tym się chyba wszyscy zgodzimy???:-) i wówczas ta kara minutowa jest dobra.
Sędzia powinien to intepretować następująco:
- jeśli zawodnik nic nie ma na swoim "koncie" i wali tak właśnie na pomarańczową to dajemu mu minuty,On wie,że praktycznie następne przewinienie to "out"
- jeśli ma już żółtą i wali na "pomarańczową" to nie ma kary czasowej,lecz druga żółta i wyjazd (lub od razu czerwona)
- jeśli ma już żółtą i fauluje tak "między-między",czyli żółta (i w efekcie czerwona była zbyt surowa) to wówczas dostaje karę czasową i wie,że następny jego faul to "out".Wie to też trener i wówczas z reguły go zmienia,jeśli nie wykorzystał limitu.Co o tym mylicie???

Temat: Przełom???

W przypadku polskiej piłki nożnej, to kary czasowe tez występują. Na Mazowszu są u trampkarzy, młodzików, żaków i orlików. Jeszcze 2 sezony temu były i w rozgrywkach juniorskich, ale zmieniono na żółte kartki.

W przypadku, gdy bramkarz zawini niesportowym zachowaniem, sędzia woła kapitana drużyny i kapitan wskazuje zawodnika, który ma zejść na określoną ilość minut zamiast bramkarza.
Gdy kapitan schodzi na karę czasową, musi oddać opaskę innemu zawodnikowi ze swojej drużyny.
Michał Sędzielewski

Michał Sędzielewski Konsultant biznesowy
w OIDA

Temat: Przełom???

Też dobre rozwiązanie. Często się zdarza właśnie tak, że albo ktoś za wcześnie dostanie drugą żółtą, albo że właśnie nie dostaje, bo jest np. dopiero 10-15 minuta i sędziemu trochę go żal :-)
Natomiast dla mnie problem jest z żółtą w ogóle.
Np. jest 80 minuta, prowadzimy 1-0 i każdy kto nie ma żółtej albo symuluje, albo przerywa grę faulem, ręką itd, bo żółta kartka nie ma dla niego żadnego znaczenia. Gdyby w 80 minucie wyleciałby na 5 minut, to byłby już wtedy ból...
Rafał Hostyński

Rafał Hostyński Ten od
pozycjonowania

Temat: Przełom???

Cholerka... pojawił się "czarny" wśród nas "kibiców w kapciach" i dyskusja całkiem całkiem się rozwija ;D ;D ;D

O tych "pomarańczowych" kartkach to pierwsze słyszę, ale pomysł świetny, tak jak Michał pisze o "żałowaniu zawodnika" albo totalnym symulanctwie i czasowych zagrywkach leżących piłkarzyków...

To by był przełom - może dożyjemy do takich usprawnień ;))

Temat: Przełom???

Michał S.:
Np. jest 80 minuta, prowadzimy 1-0 i każdy kto nie ma żółtej albo symuluje, albo przerywa grę faulem, ręką itd, bo żółta kartka nie ma dla niego żadnego znaczenia. Gdyby w 80 minucie wyleciałby na 5 minut, to byłby już wtedy ból...

Do tej pory byłem raczej za tym co mówisz, ale według mnie przeginać w żadną stronę nie wolno. Nawet z wyższością kar czasowych nad żółtą kartką.

Na Mazowszu postanowiono przywrócić żółte kartki w rozgrywkach juniorskich z jednego powodu. Bardzo częstym precedensem było to, że jeden zawodnik w meczu wywalany był za boiska przez sędziego nawet 6, czy 7 razy. Po prostu cały czas utrudniał grę przeciwnikowi i faulował w sposób, który na czerwoną kartkę nie zasługiwał, ale jednak karę trzeba było dać. Gdyby coś takiego miało miejsce przy użyciu żółtych kartek, taki zawodnik po drugim nieprzyjemnym faulu wyleciałby zupełnie z boiska.

Druga rzecz to taka, o której przeciętny kibic może nie wiedzieć. Za każdą żółtą kartkę jest kara finansowa. Co więcej - każda kolejna kartka tego samego zawodnika w tym samym sezonie jest droższa. Im wyżej klub gra, tym wyższa jest kara. Ceny przy szóstej kartce w 4 lidze polskiej dochodzą do kilkuset zł. Karę opłacają zawodnicy ze swoich pensji, lub sponsoruje je klub (ale częstsza jest ta pierwsza opcja). Wszystkie karne opłaty muszą być uiszczone do końca sezonu, w którym się zebrały, albo zawodnik nie będzie miał uprawnień do gry w kolejnym.

Mam więc nadzieję, że teraz rozumiesz, dlaczego żółte kartki nie są jakimś bezmyślnym i zupełnie niepraktycznym wymysłem.

Zgadzam się, że pomarańczowe kartoniki byłyby bardzo fajnym usprawnieniem i uzupełnieniem luk, które stwarza system żólto-czerwono kartonikowy.Oleg Pawiński edytował(a) ten post dnia 24.08.07 o godzinie 14:00
Michał Sędzielewski

Michał Sędzielewski Konsultant biznesowy
w OIDA

Temat: Przełom???

Wiem o karach finansowych, ale w porównaniu do premii za wygrany mecz/mistrzostwo/awans itd jest trochę mała.
Natomiast nie może być ona podniesiona, gdyż inne premie są w Polonii Bytom a inne w Legii Warszawa...
A kto powiedział, że czasowe wykluczenia mogą się powtarzać w nieskończoność. Dwie czasówki = kara meczu czyli czerwona.
A więc według mnie żółte kartki nie są bezmyślnym przepisem, ale nie do końca spełniają swoją rolę.
Piłkarz woli zaryzykować artystyczny rzut w polu karnym i ewentualnie zarobić żółtko i kilkaset złotych.

Temat: Przełom???

Piszesz, jakby dla zawodnika nie miało znaczenia, czy dostanie 1000 zł premii, czy 200 zł, bo dostał kolejną żółtą kartkę. Poza tym wcale nie musi być pewny premii.. bo najpierw trzeba przecież wygrać.
Zgodzę się, że kartki nie są idealnym rozwiązaniem tego typu problemów, ale zapewniam Cię, że nie ma takiego. Zawodnicy zawsze znajdą sposób, żeby wykorzystać choćby najmniejszą słabą stronę jakiegoś pomysłu. Tak to już jest na boisku - każdy próbuje przetrwać i wyjść na tym jak najlepiej. Już pierwsze zdanie w Przepisach gry w piłkę nożną mówi, że: "Piłka nożna jest sportem walki".

Qrde, warto by dodać te pomarańczowe kartki... to by było coś nowego :-)

Temat: Przełom???

Żebyśmy się dobrze zrozumieli sędzia na całym świecie ma 2 kolory kartek (w Niemczech również;-))),a "pomarańczowa" to ja tak tylko nazwałem karę czasową ze względu na swój "charakter".Wiele razy już o tym myślałem i ten sposób "nimiecki" powinien być u nas wprowadzony przynajmniej na szczeblu juniorskim i do IV ligi włącznie na szczeblu seniorskim.

Dwie czasówki = kara meczu czyli czerwona
=================>
W tym momencie tak,jakby nie byłoby już drugiej czasówki,bo od razu by poszedł pod prysznic.Różnica by polegała w porównaniu do żółtych kartek,że przy pierwszej karze zespół by grał w osłabieniu na przykład przez 5 minut.

Temat: Przełom???

Ja osobiście - subiektywnie jestem za wprowadzeniem przepisu eliminującego odzywki do sędziów - surowo i surowo egzekwowany przez sędziego.Mianowicie,aby z sędzią mógł rozmawiać TYLKO I WYŁĄCZNIE kapitan.Każda "nieładna" odzywka do sędziego - żółta kartka.
Przez pierwszy rok byłby "bałagan i burdel" na całym świecie,ostre protesty,mecze kończyłyby się w 7 zawodników albo w ogóle,ale po roku byłby spokój.
Co mnie do tego skłoniło?
Oglądam wiele różnych dyscyplin sportowych i uważam,że sędziowie w piłce nożnej mają NAJMNIEJSZY autorytet ze wszystkich sportów świata.I próbowałem sobie na wszelkie sposoby tłumaczyć zachowanie zawodników,ale nie potrafię znaleźć powodu dlaczego akurat piłka nożna musi być najbardziej chamskim sportem na świecie?;-)
1) brutalność? Rugby,hokej,piłka ręczna
Tam sędzia gwizdnie i bardzo rzadko ktokolwiek mu podskoczy.Nie wspominajać już o siatkówce,gdzie zawodnik to się praktycznie nawet krzywo spojrze nie może;-)
Marcin Sawa

Marcin Sawa specjalista ds. DTP,
TAKT

Temat: Przełom???

Jeśli chodzi o mnie to wydaje mi się że wprowadzenie techniki zmniejszyło by cały smak piłki nożnej. Elementem gry są również sędziowie i ich pomyłki. Owszem, chcielibyśmy, aby ich po prostu nie było, ale są sytuacje, że nawet na powtórkach trudno jednoznacznie stwierdzić jaka powinna być racja. Często za decyzją przemawia serce i rzadko kiedy podejmujemy obiektywne decyzje. Moje zdanie jest takie, że powinno być więcej sędziów, a wtedy ilość błędnych decyzji by spadła, a przecież o to chodzi. Modele idealne rzadko pojawiają się w życiu więc nie ma co na to liczyć w sporcie. W koszykówce, piłce ręcznej jest więcej sędziów, którzy wyłapują przewinienia, które my często dopiero widzimy w powtórkach, a w piłce nożnej nie potrafią dobrze zinterpretować ewidentnych sytuacji. Także jakość sędziów piłkarski i ich ilość to jest klucz do poprawienia sytuacji.
Trzeba dodać, że koszykówka i piłka ręczna to o wiele szybsze gry i mam wrażenie, że gdyby zawody takie prowadził jeden sędzia "piłkarski" to byłby jedno wielkie zamieszanie.
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: Przełom???

Trzeba jednak powiedzieć, że mielismy sędziów fachowców. Oni tak naprawde nie byli źli. Ale w pewnym momencie swa wiedzę spożytkowali w nieodpowiedni sposób. Wybrali inna drogę. I naprawdę szkoda, ze ta droga zaprowadziła ich na ławy oskarzónych. Ale sami wybrali taki los. Nowi nie szybko ich zastapią. Jeszcze niejedna pomyłka będzie widoczna na stadionach. Nalezy miec nadzieję, że pomyłki nię będą spowodowane czymś nagannym, z kryminałem w tle.Jacek Piotrowski edytował(a) ten post dnia 25.08.07 o godzinie 20:47

konto usunięte

Temat: Przełom???

Michał S.:
Dlatego fajne jest takie forum, bo tu dzięki temu, że nie ma anonimowości (przynajmniej u większości użytkowników), to nie powinno być zagotowania. Na trybunach będzie zawsze, oby tylko w granicach przyzwoitości.
A co do spalonego ja nadal uważam, że lepiej byłoby bez niego. Taktyka, to nie tylko spalony (poza tym pewnie inaczej trenerzy zabezpieczaliby obronę), płynniejsza gra i mniej złych emocji na trybunach.
Ale pewnie dyskusja o przepisach będzie trwała zawsze i każdy z nas będzie miał trochę inne zdanie na ten temat.
A tak jak napisałem powyżej to najbardziej chciałbym zamiany żółtej kartki na czasowe wykluczenie z gry (3-5 minut).

absolutnie sie zgadzam w sprawie okresowych wykluczen
:-)
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: Przełom???

Hirek W.:
Michał S.:
Dlatego fajne jest takie forum, bo tu dzięki temu, że nie ma anonimowości (przynajmniej u większości użytkowników), to nie powinno być zagotowania. Na trybunach będzie zawsze, oby tylko w granicach przyzwoitości.
A co do spalonego ja nadal uważam, że lepiej byłoby bez niego. Taktyka, to nie tylko spalony (poza tym pewnie inaczej trenerzy zabezpieczaliby obronę), płynniejsza gra i mniej złych emocji na trybunach.
Ale pewnie dyskusja o przepisach będzie trwała zawsze i każdy z nas będzie miał trochę inne zdanie na ten temat.
A tak jak napisałem powyżej to najbardziej chciałbym zamiany żółtej kartki na czasowe wykluczenie z gry (3-5 minut).

absolutnie sie zgadzam w sprawie okresowych wykluczen
:-)
A ja uwazam, że im więcej zmian w przepisach moze wypaczyć sens gry. Piłka nożna stanie sie karykaturą pierwowzoru.

Temat: Przełom???

Jacek P.:
absolutnie sie zgadzam w sprawie okresowych wykluczen
:-)
A ja uwazam, że im więcej zmian w przepisach moze wypaczyć sens gry. Piłka nożna stanie sie karykaturą pierwowzoru.

Przypomnę, że piłka nożna już teraz wygląda zupełnie inaczej, niż pod koniec XIX wieku, kiedy oficjalnie stała się dyscypliną sportu. Teraz mamy już jasno określony czas gry, piłka nie może być gumowym balonikiem z wypustką, mecze rozgrywane są na prostokątnych boiskach.. etc.
Obecne zmiany są już coraz bardziej kosmetyczne i służą tylko i wyłącznie polepszeniu widowiska. Do tego FIFA jest bardzo konserwatywna i też zanim cokolwiek nowego do przepisów wprowadzi, to przetestuje to wielokrotnie.
Tak więc w porównaniu do tego, czym piłka nożna była w swoich początkach - w tej chwili jest już karykaturą. Mi osobiście to nie przeszkadza bo to najzwyklejszy objaw rozwoju. Dzięki temu obecnie piłką nożną interesuje się tyle ludzi na świecie, a każda praktyczna zmiana, która w efekcie jeszcze bardziej uatrakcyjni ten sport na pewno będzie mile widziana.. przynajmniej przeze mnie.Oleg Pawiński edytował(a) ten post dnia 27.08.07 o godzinie 08:18

Temat: Przełom???

Hirek W.:

absolutnie sie zgadzam w sprawie okresowych wykluczen
:-)

Czyli w ogóle bez żółtych kartoników? Hmm.. zresztą, tego jeszcze nie było - można by przetestować. W najgorszym wypadku byłoby tak, jak ktoś kiedyś powiedział: "Może nie będzie lepiej, ale będzie śmieszniej" :-)



Wyślij zaproszenie do