Temat: Polska-Bułgaria

Jacek Piotrowski:

Wygląda na to, że polska szkoła bramkarzy, tak niegdyś chwalona, jest mizerną.

Ale kto z tej naszej ligi? Najlepszy bramkarz ligi jest Słowakiem, w najlepszym (stan punktowy na dziś ) klubie broni bramkarz, który do kadry się nie nadaje.
W Jadze jest młody zdolny Sandomierski, ale to tez melodia przyszłości. O Przyrowskim już było. Jest Skaba, ale jak dla mnie dopiero jak wróci do Legii pod skrzydła Dowhania.
Nie wiem może Onyszko ale niech zagra kilka meczy

Ktoś jeszcze? Kogoś przegapiłem?
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: Polska-Bułgaria

Krzysztof Sasin:
Jacek Piotrowski:

Wygląda na to, że polska szkoła bramkarzy, tak niegdyś chwalona, jest mizerną.

Ale kto z tej naszej ligi? Najlepszy bramkarz ligi jest Słowakiem, w najlepszym (stan punktowy na dziś ) klubie broni bramkarz, który do kadry się nie nadaje.
W Jadze jest młody zdolny Sandomierski, ale to tez melodia przyszłości. O Przyrowskim już było. Jest Skaba, ale jak dla mnie dopiero jak wróci do Legii pod skrzydła Dowhania.
Nie wiem może Onyszko ale niech zagra kilka meczy

Ktoś jeszcze? Kogoś przegapiłem?
No wiec, chyba poza regularnie grajacym Borucem, nic nie mamy.

Temat: Polska-Bułgaria

Jacek Piotrowski:
No wiec, chyba poza regularnie grającym Borucem, nic nie mamy.

Kłopot w tym, ze tracimy co lepszych bramkarzy by przesiadywali na ławkach. Tylko Boruc poszedł do klubu gdzie miał miejsce w pierwszym składzie. pozostali szli być zmiennikami.

Może jeszcze Kowalewski ale nie wiem czy on teraz broni czy nie
Dominik Fliśnik

Dominik Fliśnik Recruitment and
Training

Temat: Polska-Bułgaria

O ile dobrze pamiętam Boruc też poszedł na zmiennika już teraz nie pamiętam kogo, tylko swoją fenomenalną grą nie dał szans trenerowi jak tylko postawić na niego.
Patryk Link

Patryk Link Kierownik Działu
Szkoleń i Rozwoju
Personelu, NEUCA
S.A.

Temat: Polska-Bułgaria

Krzysztof Kroczyński:
Proszę Państwa! Nie mna co na razie podniecać się Szczęsnym. On naprawdę jeszcze nic nie pokazał. W Arsenalu jest bramkarzem nr 4, po średnim Almunii, słabym obecnie Fabianie i nieopierzonyn don Vito Mannone (czy jak mu tam). Opinie o nim są po prostu uprzejme. Gdyby w tej chwili był bramkarzem wysokiej klasy - to byłby chociaż zmienniukiem Almunii. A nie jest, a nawet nie jest zmiennikiem zmiennika, tylko - ponieważ nie ma żadnych szans na grę w pierwszej drużynie Arsenalu - został wypożyczony do niższej klasy rozgrywkowej.
Być może coś z niego w przyszłości będzie, ale to znaczy że jak już będzie, to się go powinno natychmiast powołać do kadry. Ale nie wcześniej. Reprezentacja to nie miejsce, w którym bramkarz ma zdobywać doświadczenie, tym bardziej, że nie ma żadnej gwarancji, że ze Szczęsnego będzie bramkarz wysokiej klasy. Często zdarzają się młodzi, bardzo utalentowani zawodnicy na tej pozycji, którzy nie potrafią zrobić tego ostatniego kroku pomiędzy świetnym zapowiadaniem się, a prezentowaniem wysokiej klasy. Takim bramkarzem był daleko nie szukając Jacek Kazimierski. Talent na miarę Jana Tomaszewskiego, który nic poza solidnym średnim poziomem nie osiągnął.
Parę lat temu miałem okazję oglądać Bartosza Białkowskiego - wówczas juniora. Zachwycał koordynacją, warunkami, odwagą, sprawnością, brakowało mu pewności, która powinna przyjść z wiekiem. Widziałem jeden mecz Białkowskiego (trzeba brać poprawkę, że jeden) w zeszłym roku i niestety, pewności nie nabrał. I może się zdarzyć, że już nie nabierze.
Podobnie Szczęsny. Nie wiemy, jakie postępy zrobi w ciągu najbliższych lat. A - żeby grać w reprezentacji musi zrobić naprawdę duże.
Rozwój bramkarzy to prawdziwa Enigma. Nikt nie wie, dlaczego jeden się rozwija, a drugi nie. Przecież może się zdarzyć, że Cupiał sprzeda dwie rolki kabla więcej, zapłaci Dowhaniowi dziesięć razy więcej, niż Legia, a Dowhań, zamiast testować kolejnych stu dwudziestu kandydatów do bramki Wisły, spowoduje takie postępy u Pawełka, jakie spowodował u Muchy. Przecież kiedy Mucha przyszedł do Legii, był niesamowicie wprost rzadki, ale dwa lata pod okiem Dowhania spowodowało, że wsdpanioale się rozwinął.


Oczywiście, że tak. Ci młodzi bramkarze mogą zacząć liczyć się w poważnym futbolu (w lidze zagranicznej, reprezentacji) za min 3-4 lata przy założeniu, że będą się rozwijać prawidłowo. Na tej pozycji ciężko jest się przebić a wyjątek stanowi chyba Cassilas.Jak dla mnie taki Szczęsny może przyjechać jako 3 bramkarz lub bronić przeciwko Singapurowi na wakacjach, żeby się uczył.
Dominik Fliśnik

Dominik Fliśnik Recruitment and
Training

Temat: Polska-Bułgaria

Jacek Piotrowski:
A powołać... kogo?

W chwili obecnej mamy Boruca który w zupełności wystarcza, a jego następcy już się szkolą np. Szczęsny, kto wie kogo pod swoje skrzydła wezmie teraz Dowhań?
Pragnę również przypomnieć , że wiele krajów jest w podobnej lub gorszej sytuacji (1 bramkarz i długo ,długo nic).
Łukasz Buszka

Łukasz Buszka www.dadadesign.pl
projektuje,
fotografuje,
podróżuje, gotuje

Temat: Polska-Bułgaria

Dominik Fliśnik:
O ile dobrze pamiętam Boruc też poszedł na zmiennika już teraz nie pamiętam kogo, tylko swoją fenomenalną grą nie dał szans trenerowi jak tylko postawić na niego.
Kowalewski dostal zoltko w pamietnym 2:1 z Portugalia i musial pauzowac wtedy Boruc wskoczyl do skladu.
Dominik Fliśnik

Dominik Fliśnik Recruitment and
Training

Temat: Polska-Bułgaria

Chodziło mi o Celtic nie o kadrę.
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Polska-Bułgaria

Dominik Fliśnik:
Chodziło mi o Celtic nie o kadrę.

On poszedł na zmiennika Marshala, ale kiedy odchodził, w Legii mówiono, że Boruc tym zmiennikiem to może być góra dwa miesiące.

konto usunięte

Temat: Polska-Bułgaria

Łukasz Buszka:
Dominik Fliśnik:
O ile dobrze pamiętam Boruc też poszedł na zmiennika już teraz nie pamiętam kogo, tylko swoją fenomenalną grą nie dał szans trenerowi jak tylko postawić na niego.
Kowalewski dostal zoltko w pamietnym 2:1 z Portugalia i musial pauzowac wtedy Boruc wskoczyl do skladu.

Mnie osobiście bardzo szkoda Kowalewskiego to bo to bardzo dobrze i równo broniący bramkarz. Do tego - w przeciwiństwie do Boruca - we wszystkich wywiadach sprawia wrażenie faceta mającego całkiem dobrze poukładane pod sufitem. Szkoda że nie miał szczęścia w kolejnych klubach, bo mógłby to być spokojnie nasz bramkarz numer 1 na ładnych parę lat.

A co do samego meczu, to niech Franc jak najszybciej przeprasza się z Ebim bo lewoskrzydłowego brakuje jak cholera - lepszy nawet taki fałszywy jak właśnie Smolar niż żaden. A chłopak zaczął ostatnio grać i strzelać, no i nie zapominajmy że zawsze w kadrze wypadał całkiem nieźle nawet jak w danym momencie nie szło mu w klubie.

Tak jak już wspominało wyżej kilku z Was, kompletny dramat z bocznymi obrońcami. Zobaczymy w jakiej formie będzie Wawrzyniak jak wróci do regularnego grania, trzeba modlić się o jak najszybszy powrót do zdrowia Wasyla... i długo długo nic. Bronowicki i Golański kompletnie rozmienili sie na drobne (ten pierwszy to w ogóle jeszcze gra??), Rzeźniczak to nie ten poziom, a w lidze nie widać też za bardzo nikogo. Tragedia...
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Polska-Bułgaria

W sumie to nieistotne, co bramkarz wygaduje w wywiadach, byle dobrze bronił. A Boruc broni na ogół dobrze. Że ma nierówno pod sufitem? Bramkarz i lewoskrzydłowy mają prawo być walnięci. Co do Kowalewskiego, to mi się wydaje, że on jeszcze się z kadrą przeprosi (bo jak próbuje się Pawełka, czy Przyrowskiego, to co to za konkurencja). Ale skoro Przyrowski, czy Pawełek, to dlaczego nie Cabaj? I to nam wskazuje drugi kierunek rozwoju poszukiwań do kadry. Bramkarz stabilny, regularny, załatwiający co najmniej jedną setkę dla przeciwnika w meczu.
Patryk Link

Patryk Link Kierownik Działu
Szkoleń i Rozwoju
Personelu, NEUCA
S.A.

Temat: Polska-Bułgaria

Krzysztof Kroczyński:
W sumie to nieistotne, co bramkarz wygaduje w wywiadach, byle dobrze bronił. A Boruc broni na ogół dobrze. Że ma nierówno pod sufitem? Bramkarz i lewoskrzydłowy mają prawo być walnięci. Co do Kowalewskiego, to mi się wydaje, że on jeszcze się z kadrą przeprosi (bo jak próbuje się Pawełka, czy Przyrowskiego, to co to za konkurencja). Ale skoro Przyrowski, czy Pawełek, to dlaczego nie Cabaj? I to nam wskazuje drugi kierunek rozwoju poszukiwań do kadry. Bramkarz stabilny, regularny, załatwiający co najmniej jedną setkę dla przeciwnika w meczu.


Mocny żart, Panie Krzysztofie. Pawełek a jego zmiennikiem Cabaj to by było coś. I jakby wstawić jakiegoś Pazdana na środek obrony to mur nie do przejścia:)

A tak poważnie, to mamy przecież większe problemy niż obsada bramki..

Następna dyskusja:

POLSKA GOL!!!




Wyślij zaproszenie do