Tomasz
Szatański
Profesjonalne
zarządzanie
projektami
Temat: Polanski odmówił Smudzie. Nareszcie
Selekcjoner naszej kadry piłkarskiej poniósł pierwszą, spektakularną porażkę. Urodzony w Sosnowcu Eugen Polanski zadecydował, że nie chce być brany pod uwagę przez Franciszka Smudę przy wysyłaniu powołań na mecze reprezentacji Polski. Stwierdził, że zbyt długo mieszka w Niemczech i zbyt dużo zawdzięcza tamtejszemu związkowi piłkarskiemu i niemieckiej piłce w ogóle. Że grał w młodzieżowych reprezentacjach. I że za często nosił koszulkę naszych zachodnich sąsiadów. I dobrze. Niech gra dla nich dalej.Nie szkoda mi. Piłkarz, który nie mógł wywalczyć sobie miejsca w składzie średniaka ligi hiszpańskiej (Getafe), niech łudzi się perspektywą gry dla reprezentacji Niemiec. Zawodnik co najwyżej średniego Mainz niech sobie gra w tym swoim klubie. Jego decyzja. Mam tylko nadzieję, że Smudzie da to trochę do myślenia. Reprezentacja Polski nie jest wymarzonym miejscem dla piłkarzy z polskimi korzeniami, którzy wychowali się za granicą. Wyjątek stanowią wybitni idealiści, jak np. Adam Matuszczyk. Ale idealiści z pomysłem na życie, którzy doskonale wiedzą, czego chcą. Matuszczyk to wie, dlatego od razu powiedział, że jest do dyspozycji polskiej reprezentacji. Polanski tego nie wie, dlatego zastanawiał się kilka miesięcy, zanim odpowiedział. Taki Boenisch zastanawia się do tej pory. Czeka na powołanie od Loewa. Nie doczeka się.
Polanski powiedział mediom, że Smuda pozostawił dla niego otwarte drzwi. Mam nadzieję, że kłamał.Tomasz Szatański edytował(a) ten post dnia 19.04.10 o godzinie 22:55