Temat: piłka z polityką w tle - warszawskie manifestacje
Krzysztof Kroczyński:
To są fachowcy od robienia biznesu za cudza kasę, więc przypuszczam, ze watpie.
ale to teraz spór czysto teoretyczny.
Może jest tak ze nie wyłożyliby kasy.
Nie mniej klub z własnymi terenami byłby na dużo lepszej finansowej pozycji.
Niestety te tereny przekazywano sobie z rączki do rączki a o samym klubie zapomniano. A Legia od dawna chciała te tereny wykupić.
Bufetowa przede wszystkim nie miała prawa wykładać 450 milionów z publicznej kasy i dawać spółce medialnej prezentów. W miescie brakuje kasy na wszystko, oprócz nagród dla urzędników oraz na budowe stadionu. A jakby chciała sprzedać grunty, to skad wniosek, że ITI chciałoby te tereny kupic?
Ale miasto już dawno mogło postawić warunek, ze nie da kasy na stadion ale sprzeda tereny. Ale coś czuję ze nie bardzo chciało sprzedać po cenie po jakiej je samo nabyło.
Tym bardziej nie powinna wydawac kasy bez sensu. no bo powiedzmy uzasadnienie dla MŻP jest. Przez stulecia zyli tu, stworzyli własna unikalna kulturę, wniesli duzy wkład w rozwój polskiej kultury i nagle zniknęli wymordowani w makabrycznej zbrodni. To jest fenomen i muzeum jest zrozumiałe. Dotowanie muzeów z kasy miejskiej tez jest rozsądne, bo one nie maja szans na profit. A klub? On ma przynosic zyski, wiec dlaczego dawac mu kasę podatników? Dlaczego nie np. Orion Instruments?
Ja w tym żadnego uzasadnienia nie widzę. Owszem to moja subiektywna ocena, ale skoro podchodzimy do tematu że klub, który jest tutaj od prawie 100 lat ma sam zbudować sobie stadion na nieswoich terenach to tym bardziej MŻP powinni sfinansować Ci, dla których ono ma być.
Gdyby tereny należały do Legii to nie byłoby tematu, ale nie są.
To też dużo, ale powiedzmy - jeśli miasto chce miec sport wyczynowy, moze sie dołożyc. Oczywiscie do momentu, kiedy wiadomo, ze bedzie Narodowy, bo w tej sytuacji kazda złotówka wpakowana w stadion Legii to byłby idiotyzm.
Ja nadal jestem zdania że sam Narodowy jest idiotyzmem, a już na pewno w formie czysto piłkarskiej.
Nie wiem czy była możliwość odnośnie terenów, by narodowy powstał na terenach Legii tak by z niego korzystała i kadra i klub.
Mnie bardziej irytuje że z podatków za 1,5 mld zł buduje się stadion, na którym kadra rozegra ze 4-5 meczy w roku albo MŻP, niż to że z podatków buduje się stadion klubowy, który będzie żył przez większość czasu.
Kto mówi? Oni tam od bardzo dawna graja na jednym stadionie i nikt nie ma zamiaru wyrzucac pieniędzy na budowę nowych, skoro obecny model sie sprawdza.
No takie nastroje pojawiają się w tych miastach i klubach. Owszem tam sytuacja jest taka że kluby najpierw musiałyby nabyć tereny pod stadion a może się okazać że takowych nie ma.
W Legii tereny były. Trzeba było z nimi zrobić porządek.
Ale nie potrafił tego zrobić nikt przez ostatnie kilkanaście lat.
Będzie mógł Pan tam zaprowadzic wnuki i opowiedziec im o żydowskich uczonych, artystach, inteligencji, milionerach i biedakach, którzy tu kiedyś żyli, a których juz dzis nie ma. Nie można zrozumiec historii polski, bez zrozumienia historii polskich zydów.
Normalnie już się wyrywam. No ale to nadal moja subiektywna ocena.
Ale wracając do kosztów. Podchodząc do tego, że nie można wybudować stadionu klubom, które mogą być wizytówką miasta, to tym bardziej nie można ładować kasy w budowę muzeum, które nie będzie niczyją wizytówką a służyć będzie tylko wycieczkom z Izraela, które przyjeżdżają do nas jak na cmentarz.
Jest dokładnie tak samo zbedny, jak nowa Łazienkowska.
Moim zdaniem nie jest zbędny a zbędne są niektóre muzealne budowy.
Mozna było wybudowac Narodowy na Legii.
Można było, choć nie wiem czy warunki na to pozwalały.
[...]
BTW - jeśli miałbym wskazać idiotyczne wydatkowanie pieniędzy, to Muzeum Sztuki Współczesnej jest tu zdecydowanie w czołówce.
No to już są dwa idiotyczne wydatki na nikomu niepotrzebne muzea.