Temat: Nowy trener
Jak się tak patrzę na to migrację trenerów i zawodników, których Oni potem ściagają za sobą to zastanawiam się co to da?
Przecież odwiecznymi wrogami każdego trenera / menedżera zespołu są 'działacze'... to zazwyczaj nie zawodnicy ale oni sieją ferment w drużynie. Każdy z działaczy ma swój pomysł, każdy jakieś rozwiązanie.
Przykładem jest choćby LEO i wszyscy mu 'przychylni' z Engelem i Wójcikiem na czele...
To taki przykład ze świecznika... czym niżej tym większy chaos, o którym nie trąbi się w TV.
Dlaczego w ligach zagranicznych nie ma takiej rotacji? Bo tak wierzą w sukces długofalowy, a u nas liczy się kilka następnych spotkań.
To myślenie musi zniknąć z głów starych stołkowych nierobów, którzy nie pamiętają już zapachu boiskowej trawy, którzy nie wiedzą jak zmotywować zawodników, aby 'gwiazdeczki' wiedziały od czego są w klubie.
Nie chce mi się szukać po necie, ale z całą pewnością CV każdego trenera 'z górjej półki' w polskiej lidze jest równie bogate... każdy pracował już w wielu klubach, ale żaden nie odniósł jakiś spektakularnych sukcesów... ostatnim takim, ktory coś robił i mu wychodziło był Franz i Heniu Kasperczak... ale i tych zmieniły realia polskiej kopanej ;))
Miejmy nadzieję, że to wszystko jakoś zacznie się układać... brakuje mi w tym wszystkim tego, żeby nasi młodzi trenerzy zaczęli wyjeżdżać na Wyspy i tam pracowali w II i III ligowych zespołach jako asystenci i nabierali prawdziwego doświadczenia...