Tomasz
Szatański
Profesjonalne
zarządzanie
projektami
Temat: NJUSY ZE SWIATA PIŁKI BY FOOTBALLBLOG.PL
XVI kolejka T-Mobile Ekstraklasy (sezon 2012/2013)Nareszcie! Piłkarze Ekstraklasy wrócili na boiska i trzeba przyznać, że pierwsza kolejka rundy wiosennej przyniosła naprawdę sporo emocji. Przede wszystkim padło sporo bramek, były spore niespodzianki. Najważniejsze, że walka o tytuł powinna do końca sezonu trwać na dobre, bo prowadząca Legia ma w tabeli już tylko jeden punkt przewagi nad będącym w świetnej formie Lechem. Trzeba przyznać, że transfery "Kolejorza" okazały się (przynajmniej w XVI kolejce) strzałem w dziesiątkę.
Lech rozgromił na wyjeździe Ruch Chorzów. Od kiedy śląski klub opuścił Waldemar Fornalik, coś się stało z piłkarzami z Cichej. Drużyna prezentuje się fatalnie i w tym sezonie będzie raczej desperacko walczyć o utrzymanie. Lech natomiast - palce lizać. Cztery gole w tym jedna debiutanta Hamalainena, dwie asysty kolejnego debiutanta Teodorczyka, gol Ślusarskiego (czyżby miał ochotę na tytuł króla strzelców?) i "Kolejorz" wrócił do domu w szampańskich nastrojach.
Odwrotnie Legia, która miała spokojnie zainkasować 3 punkty w Kielcach. A tu... nic z tego. Ambitna Korona strzeliła jednego gola więcej i lider jak niepyszny ewakuował się do stolicy. Zadecydowała fatalna gra Legii w obronie - ale o tym więcej napisał kolega sasin tutaj.
Zwycięstwo nad Widzewem w kiepskim stylu wymęczył Śląsk. Łodzianie mieli sporo okazji do strzelenia większej ilości goli, ale upodobali sobie poprzeczkę bramki rywala, którą obijali trzykrotnie. I zemściło się to w koncówce spotkania, kiedy Sobota trafił do siatki Widzewa po zamieszaniu w polu karnym. Przy biernej postawie łódzkich defensorów.
Znakomicie na tle słabiutkiego rywala zaprezentowało się Podbeskidzie. Kto się spodziewał, że Jagiellonia straci w Bielsku aż 4 gole i nie strzeli żadnego? Jak widać Tomasz Hajto to fatalny trener - bo jak to jest, że były znakomity obrońca nie potrafi ustawić swojej formacji defensywnej tak, by nie straciła takiej masy goli w meczu z przedostatnią drużyną w tabeli? Cieniem samego siebie był również Tomasz Frankowski, który ewidentnie celuje w podium w klasyfikacji najskuteczniejszych snajperów polskiej ligi w historii. Brakuje mu do tego 2 goli, ale jeśli koledzy z boiska nie będą go wspierać, nic z tego nie będzie.
...
Zobacz pełny tekst