Tomasz
Szatański
Profesjonalne
zarządzanie
projektami
Temat: NJUSY ZE SWIATA PIŁKI BY FOOTBALLBLOG.PL
Jaka Ekstraklasa, taka klasa nowych piłkarzyPóźno już, zmęczony jestem całą niedzielą poza domem i mam paskudny nastrój. To najlepszy moment na to, żeby ponarzekać. Zerkam jednym okiem na nazwiska najgłośniejszych zagranicznych nabytków polskich klubów i jakoś ciężko mi wykrzesać z siebie zrozumienie dla entuzjazmu zwolenników tychże transferów. Wręcz przeciwnie, utwierdzam się w przekonaniu, że Ekstraklasa to liga całkowicie zaściankowa - i że jeszcze bardzo długo taką pozostanie. Trudno bowiem dojść do innego wniosku, jeśli za największą gwiazdę okienka transferowego uznaje się holenderskiego emeryta.
Kew Jaliens ma w swoim cv udział w Mistrzostwach Świata w Niemczech w 2010 roku. No no, zagrał tam nawet w jednym meczu (z Argentyną), kiedy już Holendrzy mieli zapewniony awans do kolejnej rundy turnieju. Poza tym zagrał jeszcze w 9 meczach kadry (w latach 2006/07) i tyle. Wielkiej kariery nie zrobił. No ale Wisła Kraków, która kupiła Holendra, ogłasza wielki sukces. Pożyjemy, zobaczymy - pewnie na Polskę wystarczy.
Wisła w ogóle to papierowy tygrys i król polowania w tym okienku transferowym. Oprócz wspomnianego już Jaliensa podpisała umowy również z Żydem (posiadającym również polskie obywatelstwo) Maorem Meliksonem (26 lat, jeden występ w reprezentacji Izraela) oraz Cwetanem Genkowem (26 lat, 11 występów w reprezentacji Bułgarii). Obaj to gwiazdy największych klubów w Europie - Melikson Hapoelu Beer-Sheva, Genkow Łokomotiwu Sofia. Czuję się porażony.
Lech Poznań trochę został z tyłu - może dlatego, że postawił na zakup krajowych gwiazdorów (Murawski, Wołąkiewicz, Ślusarski). Ale i "Kolejorz" połakomił się na Serba, Vojo Ubiparipa. Poza zabawnym nazwiskiem napastnik ten może pochwalić się zerem w rubryce "mecze w reprezentacji Serbii" oraz karierą seniorską w zaiste mocarnych klubach - jak chociażby Proleter Nowy Sad, Borak Cacak, Pivara Celarevo czy Spartak Subotica. Mam nadzieję, że Vojo powtórzy przynajmniej to, czym w Lechu zaimponował Artjoms Rudnevs.
Jagiellonia Białystok podpisała kontrakty z Czarnogórcem Luką Pejoviciem (25 lat), Ormianinem Robertem Arzumanjanem (25 lat) i kolejnym Czarnogórcem Erminem Seratliciem (20 lat). Mam nadzieję, że Polska będzie dla nich dobrym startem do pięknej, międzynarodowej kariery. Bo póki co raczej takiej nie robią.
Legia Warszawa, póki co, nie...
Zobacz pełny tekst