Temat: Mundial 2010
Trudno żeby nie stawiać Brazylii w roli faworyta, jeśli to 5 krotny mistrz świata. Coś jednak jest w Twoim tekście -starsi kibice mówią, że to nie jest ta sama Brazylia co w latach 60-70-tych (nie mówiąc już o wcześniejszych) lub nawet w 82 roku kiedy powszechnie uważa się, że mieli najlepszą ekipę w historii. Wtedy kanarkowi czarowali stylem, techniką, magią -nie zawsze odnosząc sukcesy, jakich ciągle się od nich oczekuje. Dzisiaj coraz częściej to wyrachowani zawodowcy, którzy potrafią zaskoczyć nas przepięknym, niestandardowym zagraniem ale w większości przypadków grają na wynik. Z takim obrotem sprawy nie mogą pogodzić się inni Brazylijczycy czy nawet ich kibice poza krajem ale zwykle złość im mija, gdy kapitan podnosi ten najcenniejszy puchar, a robi to dość często -od 94 r. Brazylia wystąpiła w 3 z 4 finałów, wygrywając 2.
P.S. nie jestem kibicem ani kanarkowych ani Argentyny
Marcin C. edytował(a) ten post dnia 26.06.10 o godzinie 22:26