Temat zamknięty.

Mundial 2010

Mundial 2010

Temat: Mundial 2010

Grzegorz B.:
Niestety padł. Był spalony, potem piłka odskoczyła kilka metrów w tył, a następnie wróciła już bez spalonego. A jednak przez puszczenie spalonego cała akcja mogła się rozwinąć.

Dla mnie nie było spalonego, ale dziś sobie jeszcze raz obejrzę tę sytuację i wtedy coś jeszcze dodam.

A zagranie De Jonga mimo wszytsko wydaje mi się przypadkowe.

wiele zagrań na kartki i to czerwone jest przypadkowe bądź niezamierzone to raz. Poza tym jak ktoś wyskakuje i kopie rywala wyprostowaną nogą w klatkę to musi liczyć się z tym że za to może (i powinien) wylecieć z boiska).

Niestety w pierwszej połowie Holendrzy tylko kopali (akurat nie piłkę) i się bronili całą 11. W drugiej połowie mniej kopali rywala, ale nadal jedyne co robili to bronili się całą 11 na swojej połowie.

Aż żal że to jednak nie Urugwaj zagrał w finale.
Rafał Hostyński

Rafał Hostyński Ten od
pozycjonowania

Temat: Mundial 2010

Grzegorz B.:
Heh. Ale bzdura. Gdyby mecz był pod Hiszpanię, to by Holendrzy kończyli w 8.
Byłem za Holandią, ale de Jong, za faul karate na X.Alonso powinien wylecieć po 3 sekundach z boiska.
van Bommel tak samo powinien wylecieć i Hiszpanie wygraliby mecz kilkoma bramkami...

Temat: Mundial 2010

Grzegorz B.:
A zagranie De Jonga mimo wszytsko wydaje mi się przypadkowe.

Grzesiek to obejrzyj sobie ten faul raz jeszcze

http://www.youtube.com/watch?v=DszigLhzjVE

Sorry ale jak to jest przypadkowe zagranie to ja nie mam pytań. To było zwykłe chamskie celowe kopnięcie za co De Jong powinien z miejsca wylecieć z boiska, ale przecież nie wyleciał bo ponoć wg niektórych sędziował pod Hiszpanię.

A co spalonego to nie ma go ani przy pierwszym podaniu (Iniesta jest na linii z przedostatnim obrońcą) ani tym bardziej przy drugim.

http://www.youtube.com/watch?v=tTvRY9gRsqUKrzysztof Sasin edytował(a) ten post dnia 12.07.10 o godzinie 08:20
Adam Muzyka

Adam Muzyka Właściciel, Atero
Pozycjonowanie Stron

Temat: Mundial 2010

Krzysztof Sasin:
Mnie Holandia bardzo rozczarowała. Rozumiem że zrezygnowali z pięknej gry na rzecz efektywnej. I to ok. Ale w finale po prostu tchórzliwie się bronili i jedyne co chcieli to doczołgać się do karnych. Nie podjęli nawet w najmniejszym stopniu walki.

Byłem za Holandią (zawsze jestem :) ), ale bardziej wydaje mi się, że oni po prostu w ofensywie piłkarsko nie byli w stanie zagrać w tym meczu inaczej. Wydaje mi się, że paradoksalnie to personalnie najsłabsza Holandia od bardzo wielu lat. Na poprzednich imprezach mieli światowe gwiazdy, piłkarzy z najwyższej półki w każdej formacji a siłą ofensywną na papierze mogli zniszczyć każdego przeciwnika. Na boisku jednak ciągle czegoś brakowało i wciąż był niedosyt. Teraz osiągnęli historyczny wynik mając w składzie 2-3 wielkiej klasy piłkarzy a pozostali to bardzo solidne uzupełnienie, ale nic więcej. No i słaba ławka rezerwowych, tam "siły ognia" także było próżno szukać. Holendrzy nie mają teraz wielkiego pokolenia piłkarzy a mimo to byli o krok od zwycięstwa (kto wie co by było gdyby Robben trafił). Obiektywnie patrząc chyba osiągnęli wynik ponad stan.
Ale i tak bardzo szkoda, bo było przecież tak blisko... :)

Temat: Mundial 2010

Adam Muzyka:

Byłem za Holandią (zawsze jestem :) ), ale bardziej wydaje mi się, że oni po prostu w ofensywie piłkarsko nie byli w stanie zagrać w tym meczu inaczej. Wydaje mi się, że paradoksalnie to personalnie najsłabsza Holandia od bardzo wielu lat. Na poprzednich imprezach mieli światowe gwiazdy, piłkarzy z najwyższej półki w każdej formacji a siłą ofensywną na papierze mogli zniszczyć każdego przeciwnika. Na boisku jednak ciągle czegoś brakowało i wciąż był niedosyt. Teraz osiągnęli historyczny wynik mając w składzie 2-3 wielkiej klasy piłkarzy a pozostali to bardzo solidne uzupełnienie, ale nic więcej. No i słaba ławka rezerwowych, tam "siły ognia" także było próżno szukać. Holendrzy nie mają teraz wielkiego pokolenia piłkarzy a mimo to byli o krok od zwycięstwa (kto wie co by było gdyby Robben trafił). Obiektywnie patrząc chyba osiągnęli wynik ponad stan.
Ale i tak bardzo szkoda, bo było przecież tak blisko... :)


Nie wiem czy byli aż tacy słabi by przez 120 minut tylko przeszkadzać Hiszpanii, kopać i za wszelką cenę próbować doczłapać się do karnych.

Mi się wydawało ze jednak tę drużynę stać na więcej. Może nie na otwarta grę z Hiszpanią, ale na pewno na więcej niż obrona i tylko obrona.
Może i ostro ich oceniłem, ale zwyczajnie liczyłem na dużo lepszą grę Holandii i na to ze coś pokażą

Pomarańczowi zawsze grali ładna piłkę. kłopot był z efektywnością. zresztą podobnie było z Hiszpanią. Na tych mistrzostwach jednak efektywność była ważniejsza od efektownej gry.
Nie mniej jakieś granice powinny być. Oj szkoda że to Urugwaj nie zagrał w finale.Krzysztof Sasin edytował(a) ten post dnia 12.07.10 o godzinie 09:20
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: Mundial 2010

akurat nie była to ładna piłka w wykonaniu Holandii. Wyższość techniczna Hiszpanów powodowała, że musieli oni uciekać się do fauli. Już wcześniej powinna byc czerwona kartka dla jednego z Holendrów za kopnięcie w pierś Xabi Alonso. Tak naprawdę to oprócz Robbena nie było komu strzelać na bramkę przeciwnika. Van Persie raczej przereklamowany. Na boisku po prostu BYł. Stawiałem na Hiszpanów i nie pomyliłem się
Lech Walkiewicz

Lech Walkiewicz Technik Informatyk

Temat: Mundial 2010

A Ci w studio też dobrzy byli na koniec w TVP Sport:

-Polska dołożyła jakąś cegiełkę do triumfu Hiszpanów.

No i:

-w 2004 graliśmy mecz towarzyski z przyszłymi mistrzami Europy, a w tym z mistrzami świata, mamy dobrego nosa (czy jakoś tak). ;)
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Mundial 2010

Grzegorz B.:
Krzysztof Sasin:
ale nie padł ze spalonego.

Na szczęście Holenderska żałość nie wygrała.

Niestety padł. Był spalony, potem piłka odskoczyła kilka metrów w tył, a następnie wróciła już bez spalonego.[...]

Żaden tam spalony. Była pozycja spalona Iniesty, ale przecież on nie brał udziłu w grze. Nie walczył o piłkę, nie próbował nawet jej przejąć. Obrońca przeciął podanie z dziesięć metrów od niego, a że pierdoła zeń, nie piłkarz, to podał na nogę do pomocnika Hiszpanów, a w międzyczasie drugi obrońca cofnął się tak daleko, że spalonego już nie było.
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Mundial 2010

Krzysztof Sasin:
Grzesiek to obejrzyj sobie ten faul raz jeszcze

Sorry ale jak to jest przypadkowe zagranie to ja nie mam pytań. To było zwykłe chamskie celowe kopnięcie za co De Jong powinien z miejsca wylecieć z boiska, ale przecież nie wyleciał bo ponoć wg niektórych sędziował pod Hiszpanię.

A jednak ja uważam, że było to przypadkowe. Wygląda hardkorowo, ale trzeba zwrócić uwagę, że tam jest też piłka. Zagranie NDJ dość głupie, ale celowego knockdownu chyba nie było. Howard mógł wlepić za to czerwień, ale wlepił żółtą - jak dla mnie słusznie.
A co spalonego to nie ma go ani przy pierwszym podaniu (Iniesta jest na linii z przedostatnim obrońcą) ani tym bardziej przy drugim.

Wycofuję się ze swojej tezy. Spalonego faktycznie nie ma przy żadnym z podań.

Dodam jeszcze, że i jedni i drudzy strasznie symulowali.Grzegorz B. edytował(a) ten post dnia 12.07.10 o godzinie 09:53
Michał Jarczyk

Michał Jarczyk j. niemiecki -
szukający pracy,
jakiejkolwiek,
nauczyciel...

Temat: Mundial 2010

Łukasz Pytlik:
Michał Jarczyk:
Piotr Rosa:
57 minuta meczu Niemcy-Urugwaj co za mecz. 2:2 Urugwaj do boju, dołóż szkopom...

co, kompleksy, znów te szkopy, gorolu!

Panie Michale, Pan wyluzuje troszkę, bo się Pan zachowuje jak jakiś obozowy kapo z tym tropieniem spisków antyniemieckich :].

proszę wobec tego nie wyrażac się obraźliwie o innych narodach w stylu - szwaby - żółtki - rusy, czy inne karaluchy, bo za coś takiego to się dostaje od razu ostrzeżenie, więc pozwoliłem sobie to odpowiednio zareagowac. Gdybym mnie sięwymksnęło Polaczki to bym chyba wyleciał, co?

Temat: Mundial 2010

Grzegorz B.:
A jednak ja uważam, że było to przypadkowe. Wygląda hardkorowo, ale trzeba zwrócić uwagę, że tam jest też piłka. Zagranie NDJ dość głupie, ale celowego knockdownu chyba nie było. Howard mógł wlepić za to czerwień, ale wlepił żółtą - jak dla mnie słusznie.

Jak dla mnie to nie było zbytnio przypadkowe zagranie.
A nawet jeśli to i tak za takie kopnięcie należała się czerwona kartka a nie żółta.

Również czerwoną zamiast żółtej mógł obejrzeć Van Bomell za faul od tyłu w nogi Hiszpana, tym bardziej że od kilku lat jest takie zalecenie, by takie faule karać czerwonymi kartkami.

W drugiej połowie Webb chyba próbował wyrównać stan posiadania i dał drugą żółta (w konsekwencji czerwoną) Heitindze akurat w sytuacji kiedy nie powinien.
Generalnie Holandia zasłużenie kończyła mecz w osłabieniu, choć powinna być osłabiona jeszcze w pierwszej połowie.
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Mundial 2010

Gdybym miał podsumować, to powiem tak:

Wygrała drużyna, która wcale nie grała najlepiej. Zaryzykuję stwierdzenie, że była najslabsza z calej czwórki. Jednak - z niewiadomych przyczyn - wywoływala przerażliwy strach u kolejnych rywali. Najpierw u Polaków w przededniu Mundialu, potem u Niemców i w końcu, w finale u Holendrów.

Swietnie grający Niemcy i nieźli przecież Holendrzy (że nie wspomnę o naszych Orłach) wychodzi na te mecze z kupą w gaciach. A wiadomo - jak się ma kupę w gaciach, to kiepsko się biega - bo i ciężko i niewygodnie i pali w dupę.

Zaryzykuję stwierdzenie, że gdyby Urugwaj wszedł do finału to ponownie zostałby Mistrzem Świata. Oni pokazali światu, że nie pękają.

Szkoda. Hiszpania pojechała na swojej opinii z ME.
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Mundial 2010

Pierdolony płaczek:
Sneider says: "Iniesta powinien dostać czerwoną kartkę za umyślny faul, nie przyznano nam rzutu rożnego, a po chwili padł gol dla Hiszpanii chociaż był spalony. W jednej minucie wszystko się zdecydowało."

Zapomniał tylko, że wcześniej powinien dostać drugie żółtko za kopnięcie piłki po gwizdku, bredzi o czerwieni dla Iniesty (jeśli to była czerwień, to co powinien dostać De Jong?) i kłamie o spalonym.

Zamiast udać się pieszo do sanktuarium Stntiago de Campostella by podziękować, że będąc tak słabym piłkarzem tak nędznej drużyny niezwykłym fartem doczołgał się aż do finału, jeszcze grymasi.
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Mundial 2010

Zgadzam się z opinią odnośnie tego smucenia Sneidera. Ale nie odnośnie Holandii. Napisałem w poscie wyżej, co o tym myślę.

Temat: Mundial 2010

Grzegorz B.:

Wygrała drużyna, która wcale nie grała najlepiej. Zaryzykuję stwierdzenie, że była najslabsza z calej czwórki. Jednak - z niewiadomych przyczyn - wywoływala przerażliwy strach u kolejnych rywali. Najpierw u Polaków w przededniu Mundialu, potem u Niemców i w końcu, w finale u Holendrów.

Hiszpania podobnie jak Holandia zrezygnowała na tych mistrzostwach z super efektownej gry na rzecz gry skutecznej. Minimalistycznej ale skutecznej.
Do tego w Hiszpanii doszedł fakt ze ich dwaj podstawowi ofensywni zawodnicy czyli Fabregas i Torres byli kompletnie bez formy a Torres ten szybki powrót po kontuzji przypłacił w finale kolejną kontuzją.

Swietnie grający Niemcy i nieźli przecież Holendrzy (że nie wspomnę o naszych Orłach) wychodzi na te mecze z kupą w gaciach. A wiadomo - jak się ma kupę w gaciach, to kiepsko się biega - bo i ciężko i niewygodnie i pali w dupę.

Ale Niemcy aż tacy wystraszeni nie byli. Holendrzy przeszli samych siebie. Zawsze lubiłem pomarańczowych ale po tym finale straciłem do nich szacunek na jakiś czas.
Oni ten mecz przegrali jeszcze w szatni i wyszli na boisko 10 obrońcami i bali się przekroczyć linię środkowa. A że umiejętności maja spore to Hiszpanie nawet mając taka linie pomocy nie dawali rady.
Zaryzykuję stwierdzenie, że gdyby Urugwaj wszedł do finału to ponownie zostałby Mistrzem Świata. Oni pokazali światu, że nie pękają.

Nie wykluczone a już na pewno mielibyśmy ciekawy finał.

Generalnie finał rozczarował głownie z powodu jednej wystraszonej drużyny. Nie zgodzę się z opinią że sędzia faworyzował Hiszpanów, bo gdyby tak było to po 45 minutach Holandia grałaby w 9.
Oceniać Webba nie ma sensu, bo ja od dawna uważam że to zwyczajnie słaby przereklamowany arbiter ciągnięty za uszy na tego najlepszego na świecie. To już nasz Siejewicz jest moim zdaniem lepszym sędzią.

A same finały. cóż po raz kolejny okazało się że mecze warto oglądać dopiero od fazy pucharowej, no może z małymi wyjątkami co do niektórych ostatnich meczy w grupach.
Szkoda mi Urugwaju. Bo grali naprawdę świetną piłkę. I obawiam się że za 4 lata już mogą nie powtórzyć wyniku. oj gdyby ten ostatni strzał Forlana wszedł, albo gdyby w półfinale strzelili wcześniej na 3:2, to kto wie:)Krzysztof Sasin edytował(a) ten post dnia 12.07.10 o godzinie 10:13
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Mundial 2010

Grzegorz B.:
Gdybym miał podsumować, to powiem tak:

Wygrała drużyna, która wcale nie grała najlepiej. Zaryzykuję stwierdzenie, że była najslabsza z calej czwórki. Jednak - z niewiadomych przyczyn - wywoływala przerażliwy strach u kolejnych rywali. Najpierw u Polaków w przededniu Mundialu, potem u Niemców i w końcu, w finale u Holendrów.

Swietnie grający Niemcy i nieźli przecież Holendrzy (że nie wspomnę o naszych Orłach) wychodzi na te mecze z kupą w gaciach. A wiadomo - jak się ma kupę w gaciach, to kiepsko się biega - bo i ciężko i niewygodnie i pali w dupę.

Jeśli się nie ma nadkwasoty, to nie pali aż tak strasznie.
Zaryzykuję stwierdzenie, że gdyby Urugwaj wszedł do finału to ponownie zostałby Mistrzem Świata. Oni pokazali światu, że nie pękają.

Szkoda. Hiszpania pojechała na swojej opinii z ME.

Nie. Przeciwnicy Hiszpanów mieli materiał porównawczy sprzed i z początku Mundialu. I mogli zobaczyć, co się dzieje, jeśli grac z Hiszpanią otwarty futbol - na podstawie meczu Hiszpania - Polska i porównać to z meczami Hiszpania - Korea i pierwszego meczu mundialowego - Szwajcaria - Hiszpania. Hiszpanie są groźni, jeśli nie przeszkadza się im w grze i trzeba starać się grać betonową obroną i presingiem. A to powoduje, że nie ma za bardzo kim atakować.
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Mundial 2010

Krzysztof Sasin:
>[...]
Szkoda mi Urugwaju. Bo grali naprawdę świetną piłkę. I obawiam się że za 4 lata już mogą nie powtórzyć wyniku. oj gdyby ten ostatni strzał Forlana wszedł, albo gdyby w półfinale strzelili wcześniej na 3:2, to kto wie:)Krzysztof Sasin edytował(a) ten post dnia 12.07.10 o godzinie 10:13

Urugwaj zostałby być może mistrzem, gdyby miał przyzwoitego bramkarza. Muslera po prostu zawalił im turniej. Natomiast z wielka przyjemnością oglądałem grę Forlana. Wszyscy wiedzą, że to świetny strzelec, ale że potrafi ciągnąć grę całej drużyny i to przez kilka meczów to dla mnie nowość. W Villareal, czy Atletico nie musiał rozgrywać, bo tam są od tego fachowcy, a w reprezentacji wszystko spoczywało na jego barkach. BTW - widzieliście, jak druga linia Urugwaju szła do presingu? Trzech zawodników na raz, a jeden z napastników od razu wychodził na pozycję, gdyby piłkę udało się odzyskać. Tak strzelili pierwszą bramkę Niemcom, nawiasem mówiąc. A kiedy do presingu szli Holendrzy, czy Hiszpanie, to nawet, jak zdobyli piłkę, nie było jej do kogo zagrać.
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: Mundial 2010

Czy Holandia była o wiele lepsza w meczu z Urugwajem? Może tylko trochę.
Holendrzy mecz przegrali w szatni? To co z nich za piłkarze zawodowcy. Gdy wczesniej ogrywali wszystkich?
De Jong z tak wysoko podniesioną nogą, gdy obok był przeciwnik, powinien wylecieć z boiska.
Kto oprócz Robbena miał/mógł strzelac wczoraj bramki? Cienias van Persie?
Michał Pytel

Michał Pytel Senior Account
Executive

Temat: Mundial 2010

Wygrała drużyna po prostu lepsza. Oczywiście Holendrzy mają prawo do pretensji za brak rzutu rożnego, gdzie chwilę później padła bramka dla Hiszpanii, ale powinni też być wdzięczny Webbowi że w regulaminowym czasie nie kończyli meczu w 9-tkę, bo czerwone kartki powinni ujrzeć De Jong i Van Bommel. Z resztą kto kazał Robbenowi marnować 2 sytuacje sam na sam z bramkarzem...
Rafał M.

Rafał M. Specjalista ( obszar
eksploatacji )
wsparcie

Temat: Mundial 2010

Jacek Piotrowski:
Czy Holandia była o wiele lepsza w meczu z Urugwajem? Może tylko trochę.
Holendrzy mecz przegrali w szatni? To co z nich za piłkarze zawodowcy. Gdy wczesniej ogrywali wszystkich?
De Jong z tak wysoko podniesioną nogą, gdy obok był przeciwnik, powinien wylecieć z boiska.
Kto oprócz Robbena miał/mógł strzelac wczoraj bramki? Cienias van Persie?

Hiszpanie zdobyli po raz 1 MŚ .Brawo.
Co do Holandii brawa dla nich za to że są wicemistrzami świata ...
Odkrycie i czarny koń Mundialu to Urugwaj! BRAWO!

Najlepszy zawodnik turnieju dla mnie tylko DIEGO FORLAN!

Następna dyskusja:

Piłkarski mundial kobiet




Wyślij zaproszenie do