Krzysztof S. geodeta
Temat: Lionel Messi najlepszym piłkarzem 2010 roku
Grzegorz B.:
O rany stary. Wybacz - ale bzdura. Messi potrafi stworzyć coś z niczego. A Hiszpanie maja najlepszą na świecie drużynę. Wymagacie od Messiego, żeby sam wygrał Puchar Świata? Argentyńczycy nijak się mają do Hiszpanów. Ale powtarzam. Złota Piłka to wyróżnienie indywidualne.
tak, ale też wiele zależy od tego jak grają koledzy z zespołu. W Barcelonie ma dwóch takich co tworzą grę zespołu. Owszem Messi wiele dokłada od siebie, ale to doskonale zbudowana drużyna i tworzona przez kilka lat.
Hiszpanie mają świetną drużynę, podobnie jak Barcelona. Owszem Leo wiele dokłada od siebie, ale widać jeszcze mu brakuje co nie co.
A czy wymagamy?
No cóż skoro dużo słabszy Forlan doprowadził tez słabszy od Argentyny Urugwaj do 4 miejsca.
Wiesz dla mnie gra Argentyny na MŚ to rozczarowanie. Typowałem ich na mistrza a przynajmniej chciałem finału Argentyna Hiszpania. Jednak widać że jeszcze nie ten moment by Messi poprowadził drużynę do tytułu.
Bez Xaviego i Iniesty Barca nie byłaby w stanie osiągać takich sukcesów? A bez Messiego tak? Przecież Leo potrafi zdobyć gola kompletnie z niczego. Uzmysłowię Ci ponadto jedną rzecz. Messi zadebiutował w Barcy w sezonie 2004/2005 i od tego czasu zdobył z klubem 4 tytuły (na przestrzeni 7 sezonów). Xavi jest w Barcy od sezonu 98/99. Do przyjścia Messiego, przez 6 sezonów zdobył tylko jedno mistrzostwo Hiszpanii. Po przyjściu Messiego jeszcze 4. Iniesteta dołączył w sezonie 2002/2003. Do momentu przyjścia Messiego nie zdobył ani jednego tytułu. Po przyjściu - 4. Błagam, nie mów mi, że to Xavi z Iniestą tworzą grę Barcy i trudniej ich zastąpić, niż Messiego.
Wiesz tak oglądając sobie Gran Derbi, to 90% gry Barcelony opierała się o grę w środku na dwóch zawodnikach Iniesta i Xavi.
Taki już maja styl. Klepali sobie piłkę pod nosem królewskich i kiedy uznali że to dobry moment podawali do Messiego, Villi.
Owszem Messi też swoje zrobił zaliczając asysty.
Ale gra Barcelony jest tak prowadzona, że tworzą ją dwaj środkowi pomocnicy.
Dlatego uważam że łatwiej zastąpić na dziś Messiego niż zawodników, którzy prowadzą grę i na których opiera się styl zespołu.
Messi w eliminacjach do Mundialu strzelił tyle samo goli co Aguero i Riquelme. Czyli najwięcej. W finałach mu nie poszło, to trzeba przyznać. Ale nie grał jako napastnik, co może go trochę tłumaczyć.
Wiesz Argentyna personalnie prezentowała się nieźle. Owszem dowodził nią z ławki trenerski idiota, ale nawet mimo tego liczyłem na więcej.
Jeśli zaś chodzi o Hiszpanię, to przypomnę, że niemal wszystkie gole strzelił Villa. I jeśli ktoś tam zasłużył na szczególne wyróżnienie, to najwyżej on. Xavi i Iniesta to najwyżej za całokształt.
Bo Villa sobie sam piłki podawał. Nie strzelałby Villa to strzelałby Liorente.
Heh. Patrz statystyki, o których mówiłem.
ale statystyki nie ujmują tego jak gra wygląda na boisku.
A co do geniuszu to i tak dla mnie Messi to cienki bolek przy Ronaldo (nie Krystynie oczywiście).
No nie. Błagam, bez takich.
No przestań. Messiemu do Ronaldo brakuje jeszcze.
Nie na darmo nazwano go Fenomeno.
To był prawdziwy napastnik istny przecinak. Messi pod tym względem może nigdy nie osiągnąć takiego poziomu jaki Ronaldo prezentował grając w Barcelonie.
Potem może niepotrzebnie przeniósł się do Interu. Ale i tam pokazał jak znakomitym jest napadziorem.
Swoje tez zrobili rzeźnicy z PSV, którzy załatwili mu kolana przez co grając w Interze więcej się leczył niż grał.
http://www.youtube.com/watch?v=9iXOMPo7cEI&feature=rel...
http://www.youtube.com/watch?v=X2NHqSXftzU
http://www.youtube.com/watch?v=4Jy9XIwGfwQ