Temat: Legia w nowym sezonie
Tomasz Małagowski:
Piech to walczak - wszędzie go pełno, zawodnik z jajem, Jankowski ma raczej taki styl, że może stać przez 80 minut i w 85 coś ukuje - ma zmysł. Osobiście wolę Piecha.
Tak, ale to zawodnik bardzie lubiący się rozpędzić a Legia potrzebuje piłkarza, który właśnie będzie czekał na podanie i wykańczał akcje.
Poza tym po przygodzie kiedyś Śrutwy w Legii jakoś ostrożnie patrzyłbym na przyjście takich piłkarzy.
Jankowski to chłopak stad.
Pewnie żaden tu nie trafi ale wolałbym jankowskiego
Prezes jest stosunkowo młody - płacąc teraz nawet 1 mln EUR - można w przyszłości lepiej zarobić - skoro udało się za większą kasę sprzedać Rybusa i Borysiuka.
Kasa ze sprzedaży Borysiuka, Rybusa i Komorowskiego poszła w pierwszej kolejności na bieżące wydatki a w drugiej na redukcję długo wobec "zbawcy"
więc nie ma jej na kupowanie piłkarzy.
Dodatkowo jak Legia przypadkiem zdobędzie tytuł to trzeba będzie wygrzebać kasę na premie. do tego po sezonie kończą się kontrakty Ljuboji, Novo i Żewłaka więc trzeba pomyśleć czy je przedłużać, czy szukać nowych. plus jakieś wzmocnienia, na które tez trzeba wydać kasę jeśli chodzi o płace.
Niestety wszystko na to wskazuje, ze dopóki Legia nie spłaci długo wobec ITI to na jakieś bogate zakupy nie ma co liczyć.
Szkoda, że nasze czołowe kluby nie sięgają po zawodników sprawdzonych w naszej lidze, poza Zagłębiem Lubin - ale to raczej jest w tym sezonie przeciwieństwo czołowego klubu :-)
Nasze kluby nie sięgają po sprawdzonych zawodników z jednej podstawowej przyczyny. prezesom takich klubów odpierdala i jak piłkarze nie mają wpisanych sum odstępnego, to żądają kwot absurdalnych przekraczających kilkukrotnie wartość piłkarzy.
Legia przecież rozważała sprowadzenie z Ruchu Sobiecha i Sadloka, ale cena ponad 2 mln ojro za obu ją zniechęciła.
Niestety kluby jednym transferem chcą załatwić sobie finansowanie na co najmniej pól sezonu i dlatego jest jak jest.
Piłkarze choćby z Czech czy Słowacji są tańsi przy często podobnej klasie sportowej.