Temat: Legia w nowym sezonie
Wcześniej go broniłem, ale teraz to się zwyczajnie k*****a nóż w kieszeni otwiera. I jeszcze przed kamerami pi******li, że to on decyduje o ustawieniu a nikt inny.
Nie wiem na jakiej podstawie on wybiera zawodników do jedenastki i co trzeba zrobić, by się tam znaleźć. Najwyraźniej dobra gra i bramki to nie jest powód by grać.
W pierwszym meczu nieźle zagrał Paluchowski i strzelił dwie bramki w nagrodę usiadł na ławce i teraz gra Mięciel, który gra beznadziejnie.
W obronie nieźle zagrał Jędrzejczyk i nawet strzelił bramkę, ale to tez nie wystarczyło.
Dziś znów zagrał Szala i to tak, ze nóż się w kieszeni otwierał.
Dobrze, że Craxa w drugiej połowie nie atakowała w ogóle, bo na pewno by jaką bramkę sprokurował. Przecież do przerwy między innymi dzięki szali powinniśmy przegrywać 0:2. Przecież on prezentował poziom Cabaja
do tego zamiast Mięciela to zdejmuje Rado, który wreszcie coś tam grał. Poza tym wiedząc , że Cabaj jest cienki jak dupa węża, to czemu nasi pchają się środkiem chcąc wjechać z piłka do bramki.
Kilku zawodników potrafi uderzyć z dystansu, ale nikt nie próbował, a to byłoby niezła receptą na zagęszczoną obronę Craxy. Nawet jakby bramka nie padła to kilka groźnych strzałów mogłoby sprawić, że obrońcy Craxy wyszli by wyżej.
A jak już zostawił Mięciela to mógł wpuścić Palucha i zagrać na dwóch napastników
ręce opadają