Temat: Legia - Ruch / Lech - Polonia W. ---> Manipulacja?
Mateusz Matuszak:
[...]
Kolejny raz dowodzi pan swojej niewiedzy na temat kibiców i zajśc stadionowych albo puszcza pan wodzę fantacji czy wręcz kłamie. [...][/edited]
Proszę Pana, piłkarze Lecha i kibice tej drużyny mają zwyczaj w chwilach tryumfu śpiewać hymn Lecha pod tytułem "Legia to stara kurwa". To, czy Legia miała coś wspólnego z tym tryumfem, to sprawa zupełnie drugorzędna.
Byłem akurat w Poznaniu, kiedy Baniak "wywalczył" Lechowi awans do ekstraklasy. Legia miała się nijak do tego awansu, bo przecież w niższych klasach rozgrywkowych nie brała udziału. A mimo to piłkarze Lecha śpiewali wraz z kibicami hymn Lecha "Legia to stara kurwa".
Pamiętam jak piłkarz Piotr R., piłkarz Michał Goliński i paru jeszcze opowiadało w mediach, ze nienawidzą Legii. Jako żywo nie przypominam sobie, by jakikolwiek piłkarz Legii informował publicznie o swojej nienawisci do Lecha. Dla kibiców Lecha ważne jest, by ich piłkarze nienawidzili Legii, kibice Legii mają gdzieś jakie uczucia żywią piłkarze Legii do Lecha.
I to jest własnie różnica w optyce. Hymn Lecha, śpiewany w chwialch tryumfu mówi o Legii, a hymn Legii śpiewany w chwilach tryumfu o Lechu nie mówi.
Niech Pan łaskawie zwróci uwagę, że Pan też znakomicie wpisuje się w ten sposób widzenia świata. Ja nigdzie nie twierdzę, że kibice Legii sa kulturalni. Wcale tak nie uważam. Przeciwnie - ich zachowanie spowodowało, ze po trzydziestu paru latach przestałem chodzić na Łazienkowską (a chodziłem długo - zacżąlem w wieku siedmniu lat) Natomiast w tym wątku, twierdzę, że kibice Lecha to banda chamów. A Pan próbuje podejmować polemikę twierdząc, że kibice Lecha mają poziom, bo zachowują się lepiej, niż wzorzec. A wzorcem, do którego odnosi Pan ich zachowanie jest zachowanie kibiców... Legii.
Kiedyś w szkole w Kanadzie kazano uczniom napisać pracę nt. "Czym rózni się Kanada od Stanów Zjednoczonych". Jeden z uczniów, który wcześniej mieszkał w USA, napisał, że najważniejszą róznicę najlepiej ilustruje fakt, że w USA uczniowie nie piszą wypracowań na taki temat.
Co do tekstu z kabaretu Dudek, to oczywiście, trudno uznać, że coś tak ewidentnego, jak wyższość niedomówienia nad rąbaniem wulgaryzmów jest szczytem inteligencji. Ale od czegoś trzeba zacząć. Słowik zawiera niedomówienie. Cwel jest zwykłym wulgaryzmem. I ta odrobinka inteligencji, pozwalająca stosować niedomówienia zamiast rąbania wulgaryzmami przydałaby się kibicom Lecha. Dlatego niesłusznie nie poświęca Pan swojej uwagi
na lekturę klasyki.
Pozdrawiam serdecznie.
Krzysztof Kroczyński edytował(a) ten post dnia 30.04.09 o godzinie 10:43