Temat: Lechia Gdańsk
Grzegorz B.:
Tyle, że my mieliśmy superbramkarza, a Bełchatów - superfarta.
ja bym raczej powiedział, że Lechii bramkarz nie był superbramkarzem meczu tylko superfarciarzem ;) Te niewykorzystane okazje obciażaja Buzałe, a nie gloryfikuja bramkarza Lechii - jedynym jego plusem było to, że stał tam gdzie trzeba, a Buzała tak jakby chciał w niego w celowac, a nie w bramke ;) I jeszcze ten jego wywiad w przerwie... no ręce mi opadły :) Ale to oczywiscie moja osobista opinia.
Fakt faktem mecz nie porywał, a zespoły były bardzo nieskuteczne - więcej spodziewałem sie po Tadiciu - jak stał na "żądle" to słaba gra zespołu w środku pola sprawiała, że do w moim przekonaniu dobrego napastnika nie dochodziły nawet podania - teraz kiedy Kafarski cofnal go do tyłu byłem przekonany, że pokaże swoje umiejętności, ale...niestety nie pokazał się,a rewelacyjna okazje zmarnował - nadal jednak uważam, że Lechia bedzie miała z niego wielki pozytek - tylko muszą zaskoczyć jako drużyna.
Bardzo słaby mecz Bensona - przed kontuzja wyglądał całkiem inaczej, Nowak też widac ,ze nie w formie - oglnie cięzko szukac plusów w grze Lechii...