Temat: Lech Poznań 2010/2011
Dominik Fliśnik:
Jeżeli są w śród nas tacy wariaci którzy uważają ,że Lech może wygrać 3-1 z City które przecież jest w tabeli przed Liverpoolem, upssss przecież Lech wygrał 3-1 , jak to ?
Na 100 meczy z MC Lech (czy inna drużyna z naszej ligi) wygra jeden i Lech to wygrał. I super. I chwała im za to
Ale po pierwsze co innego mecze w grupie, gdzie jest jeszcze sporo spotkań by nadrobić straty punktowe a co innego mecze w systemie pucharowym to raz.
A dwa to mam wrażenie że nasza liga jest tak nisko ceniona, że taki MC, (którego jeden czołowy piłkarz jest więcej wart niż cały Lech razem z trenerami, masażystami i chłopcami do podawania piłek ) zwyczajnie miał wrażenie, że przyjedzie tu sobie i minimalnym nakładem sił klepnie jakąś drużynkę z Polski. I na tym się przejechał.
Ale na poważnie to by Lech wiele nie zdziałał.
I nadal uważam że taki Liverpool to drużyna kilka razy lepsza, bo taki Torres jest lepszym napastnikiem niż wszyscy nasi ligowi napastnicy razem wzięci.
Ale fajnie by było gdyby Lech przeszedł Bragę i zmierzył się z LFC, to byśmy się przekonali kto z nas ma rację.
A co do Nottingham to się raczej prędko nie przekonamy bo nie przyjdzie im grać w pucharach .
Nie ale wystarczy jak nasze czołowe kluby toczyły wielkie "porywające" boje z potęgami z Malty, Gruzji, Azerbejdżanu, Litwy.