Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Stanisław Noskiewicz:
Adam Topoł:
>> tym, że zatrzymywano także Duńczyków, i że to oni zaczęli
bawić się pirotechniką na stadionie, która potem trafiła na sektor a'la rodzinny - stąd historia z Twojego cytatu.

Nie zmienia to jednak faktu, że kibice Legii nie byli w Danii niewiniątkami - obu stronom można wiele zarzucić.

absolutnie nie porównuj warszawskiej bandyckiej dziczy z kibicami z Danii. Niedopuszczalne nadużycie.


łap fajo:
http://www.youtube.com/watch?v=nlQKUclnffE

spokój i sielanka :)

Dość cięta riposta!
Stanisław Noskiewicz

Stanisław Noskiewicz
grafiko-arch-proj.wy
staw

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Piotr Krakus:
Stanisław Noskiewicz:

stare przysłowie pszczół mówi:
"kibic z dala sie nie wpierdala"

Wybacz, ale chyba nie jest to przysłowie o dużym stopniu aprobaty społecznej, nie wspominając o jego autorytecie u ludzi o jakimś tam poziomie kultury osobistej.
co ma do tego kultura osobista?
nigdy nie uzyłes słowa chuj i kurwa?

wracajac do tematu:
czyli jak nie widziałes np:wypadku samochodowego ale o nim przeczytałes to i tak daje ci to prawo aby go szeroko opisywac i wszystko o nim wiedzieć?
jak tak to nie mam wiecej pytań

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Grzegorz Brudnik:
Po 1.

Skoro klub zadecydował i wyraźnie pinformował, że w Danii biletóe kupić nie będzie można, to dlaczego tak wielu kibiców mimo wszystko pojechało? To mi się wydaje niepojęte, bo jest to ewidentne ryzykowanie poniesienia sporych nakładów finansowych przy minimalnych szansach na obejrzenie meczu.


Tylko zobacz, że wyszło tak, że nawet nie mogli kupić biletu na mecz ci co mieszkali w Kopenhadze a byli kibicami Legii.

Mam nadzieję, że to całe zamieszanie sprawi, że wszyscy się czegoś nauczą. Broendby chciało się pozbyć kłopotu a prezesunciu łyknął wszystko co mu dano.

Jak ktoś mieszka w Warszawie lub okolicach mógł sobie przyjechać pod Ł3 i kupić bilety ale Legia ma kibiców w całej Polsce.

Zobacz jesteś kibicem Lechii a mieszkasz w Warszawie. Jakby Twoja Lechia grała mecz pucharowy np. na Ukrainie albo w Czechach i by kupić bilet musiałbyś zapychać do Gdańska. uznałbyś za dobry pomysł? Bo dla mnie to pomysł chorego człowieka.
Owszem niech sprzedają bilety w kasach Legii, ale cześć puli mogli wziąć ze sobą i sprzedać kibicom (po spełnieniu warunków jak choćby posiadanie karty kibica) na miejscu. Nawet tym którzy mieszkają w Danii.

Myślę, ze to by rozwiązało problem. Wtedy mówilibyśmy dziś ewentualnie o kilku może kilkunastu zwyczajnych debilach, którzy pojechali tylko by się tłuc

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Niektórzy z nas mają tylko jedno okno w mieszkaniu i widzą mniej.
Inni mają więcej okien...

Czasami tak bywa i nie można obwiniać kogoś,że akurat ma takie mieszkanie.
Bartosz Smektała

Bartosz Smektała Club Management
Advisor Club
Management
Advisor/Ekspert d...

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Stanisław Noskiewicz:
Krzysztof Kroczyński:
Stanisław Noskiewicz:
Krzysztof Kroczyński:
To nie ma sensu. Jesli ludzie bijacy zawodnikow przeciwnika przy dekoracji medalami za zdobycie PP nie sa dzicza, jesli ci, którzy uniemozliwiają wejscie na trybuny kibicow, bo wymyslili sobie bojkot, a ci, co uniemozliwiaja dopingowanie, bo sadza że nie trzeba dopingowac, a jak gdziekowiek pojadą, to narobia wstydu nie są dzicza, to czym oni sa?

a zawodnicy ci spiewali piesni pochwalne o klubie i jego zawodnikach nie bedac u siebie
u kogos w goscinie też spiewasz ze jego matka to kurwa ???
jak tak to nie mam pytań

Pan chyba osłabł na umysle do cna. A co to ma do rzeczy?


Pan juz dawno osłabł jak pan nie widzi za co dostali klapsy po buzi :)

Śpiewali bo dostali czy dostali bo śpiewali? Chyba to pierwsze, więc twoja wypowiedź grzeszy brakiem elementarnej logiki.
Stanisław Noskiewicz

Stanisław Noskiewicz
grafiko-arch-proj.wy
staw

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Grzegorz Brudnik:
Skoro dyskusja wróciła na normalne tory, bez bluzgania, to ja przedstawię swoje wątpliwości.

Po 1.

Skoro klub zadecydował i wyraźnie pinformował, że w Danii biletóe kupić nie będzie można, to dlaczego tak wielu kibiców mimo wszystko pojechało? To mi się wydaje niepojęte, bo jest to ewidentne ryzykowanie poniesienia sporych nakładów finansowych przy minimalnych szansach na obejrzenie meczu.

odp:
"andrzejku…
gdybyś był w Danii to byś takich głupich pytań nie zadawał… tyle w tym temacie… wszystko o czym piszesz miało miejsce i wystarczyła tylko odrobina dobrej woli…
a co do transportu listy przez granicę to mial miejsce… druga rzecz, sytstem mógł wygenerowac taką listę w Warszawie, a później można ją było przesłać ludziom z KP w Kopenhadze zwykłym mailem…
kolejna rzecz, dla kibiców z Warszawy był przeznaczony całkiem piekny dyży barak, w którym odbieralismy bilety…. siedziało tam kilku Polaków i Duńczycy, poza tym obecna była ochrona, która przyjechała z Polski, a co tydzień można ich spotkać na Ł3
i nie odzywaj się już jak nie wiesz jakie były realia"

Po 2.

Tym bardziej mnie to dziwi, że tak liczna grupa wybrała się kawał drogi by rzekomo kibicować drużynie, skoro wszyscy wiemy, że na własnym stadionie nawet jeśli się zjawią, to siedzą cicho. A tu taki zryw.

o jakim zrywie mówisz ?
wszystkie wyjazdy na zakazie zaliczone (poza Wisła i Cracowia-wiemy dlaczego)
u siebuie był doping od meczu z Lechem
wiec za bardzo nie wiem o jaki zryw ci chodzi?
wyjazdy zagraniczne raczej zawsze są liczne-patrz Wiedeń czy nawet wyjazd do Gruzji
nie wiem skad u ciebie takie pytanie?
Stanisław Noskiewicz

Stanisław Noskiewicz
grafiko-arch-proj.wy
staw

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Bartosz Smektała:
Stanisław Noskiewicz:
Krzysztof Kroczyński:
Stanisław Noskiewicz:
Krzysztof Kroczyński:
To nie ma sensu. Jesli ludzie bijacy zawodnikow przeciwnika przy dekoracji medalami za zdobycie PP nie sa dzicza, jesli ci, którzy uniemozliwiają wejscie na trybuny kibicow, bo wymyslili sobie bojkot, a ci, co uniemozliwiaja dopingowanie, bo sadza że nie trzeba dopingowac, a jak gdziekowiek pojadą, to narobia wstydu nie są dzicza, to czym oni sa?

a zawodnicy ci spiewali piesni pochwalne o klubie i jego zawodnikach nie bedac u siebie
u kogos w goscinie też spiewasz ze jego matka to kurwa ???
jak tak to nie mam pytań

Pan chyba osłabł na umysle do cna. A co to ma do rzeczy?


Pan juz dawno osłabł jak pan nie widzi za co dostali klapsy po buzi :)

Śpiewali bo dostali czy dostali bo śpiewali? Chyba to pierwsze, więc twoja wypowiedź grzeszy brakiem elementarnej logiki.


dostali bo spiewali drogi kolego
nie zmieniajmy faktów
(spiewali piesni o Legii juz w szatni po meczu a jeszcze przed odbiorem medali, potem zaczeli spiewac podczas dekoracji)Stanisław Noskiewicz edytował(a) ten post dnia 03.08.09 o godzinie 14:33
Piotr Krakus

Piotr Krakus music, sport & event
management

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Stanisław Noskiewicz:

co ma do tego kultura osobista?
nigdy nie uzyłes słowa chuj i kurwa?
>
Naturalnie że uzywam, ale nie mowie innym, ze wulgarne haslo ma byc dla nich jakas norma prawna/spoleczna czy jakakolwiek.
Ja tez moge sobie wymyslic jakies rymowane haslo okraszone wulgaryzmem, ale bylbym idiota, myslac, ze bedzie nagla respektowane przez wszystkich. To byl zreszta OFFtop w dyskusji.
wracajac do tematu:
czyli jak nie widziałes np:wypadku samochodowego ale o nim przeczytałes to i tak daje ci to prawo aby go szeroko opisywac i wszystko o nim wiedzieć?

Nie znamy szczegolow. Nigdy nie znamy calej prawdy. Ale na podstawie tego, co wiemy widzimy i kojarzymy budujemy sobie wyobrazenie o rzeczywistosci. I komentujemy nia.
Rownie dobrze moge odwrocic Twoj zarzut o wyrabianiu sobie przekonania:
- skoro nie bylem w kosmosie i nie widzialem z innej perspektywy, to nie powinienem przyjac zalozenia, ze Ziemia jest okragla.

Nie musze byc swiadkiem burd z udzialem kibicow Legii, zeby wiedziec ze sie wydarzyly. A ocene kazdy ma swoja.Piotr Krakus edytował(a) ten post dnia 03.08.09 o godzinie 14:35
Stanisław Noskiewicz

Stanisław Noskiewicz
grafiko-arch-proj.wy
staw

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Piotr Krakus:
Nie musze byc swiadkiem burd z udzialem kibicow Legii, zeby wiedziec ze sie wydarzyly. A ocene kazdy ma swoja.

nie zawsze słuszną
Piotr Krakus

Piotr Krakus music, sport & event
management

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Stanisław Noskiewicz:
Piotr Krakus:
Nie musze byc swiadkiem burd z udzialem kibicow Legii, zeby wiedziec ze sie wydarzyly. A ocene kazdy ma swoja.

nie zawsze słuszną

I tu zgoda.
Stanisław Noskiewicz

Stanisław Noskiewicz
grafiko-arch-proj.wy
staw

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Krzysztof Sasin:
ale cześć puli
mogli wziąć ze sobą i sprzedać kibicom (po spełnieniu warunków jak choćby posiadanie karty kibica) na miejscu. Nawet tym którzy mieszkają w Danii.

Myślę, ze to by rozwiązało problem. Wtedy mówilibyśmy dziś ewentualnie o kilku może kilkunastu zwyczajnych debilach, którzy pojechali tylko by się tłuc


i tak było ale Błedowski zakazał sprzedawania tych biletów
a mieli ich 1000 i 6 osób do obsługi + barak do tego
Michał H.

Michał H. Aby do czegoś dojść,
trzeba wyruszyć w
drogę

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Krzysztof Sasin:


Tylko zobacz, że wyszło tak, że nawet nie mogli kupić biletu na mecz ci co mieszkali w Kopenhadze a byli kibicami Legii.

Mam nadzieję, że to całe zamieszanie sprawi, że wszyscy się czegoś nauczą. Broendby chciało się pozbyć kłopotu a prezesunciu łyknął wszystko co mu dano.

Jak ktoś mieszka w Warszawie lub okolicach mógł sobie przyjechać pod Ł3 i kupić bilety ale Legia ma kibiców w całej Polsce.

Zobacz jesteś kibicem Lechii a mieszkasz w Warszawie. Jakby Twoja Lechia grała mecz pucharowy np. na Ukrainie albo w Czechach i by kupić bilet musiałbyś zapychać do Gdańska. uznałbyś za dobry pomysł? Bo dla mnie to pomysł chorego człowieka.
Owszem niech sprzedają bilety w kasach Legii, ale cześć puli mogli wziąć ze sobą i sprzedać kibicom (po spełnieniu warunków jak choćby posiadanie karty kibica) na miejscu. Nawet tym którzy mieszkają w Danii.
Kibice Lecha bilety na wyjazdowe mecze pucharowe - mogą/a własciwie mogli w zeszłym sezonie(m.in.Rotterdam, Udinese,Austria) nabywać tylko w Poznaniu.
Stanisław Noskiewicz

Stanisław Noskiewicz
grafiko-arch-proj.wy
staw

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Michał H.:
Krzysztof Sasin:

Tylko zobacz, że wyszło tak, że nawet nie mogli kupić biletu na mecz ci co mieszkali w Kopenhadze a byli kibicami Legii.

Mam nadzieję, że to całe zamieszanie sprawi, że wszyscy się czegoś nauczą. Broendby chciało się pozbyć kłopotu a prezesunciu łyknął wszystko co mu dano.

Jak ktoś mieszka w Warszawie lub okolicach mógł sobie przyjechać pod Ł3 i kupić bilety ale Legia ma kibiców w całej Polsce.

Zobacz jesteś kibicem Lechii a mieszkasz w Warszawie. Jakby Twoja Lechia grała mecz pucharowy np. na Ukrainie albo w Czechach i by kupić bilet musiałbyś zapychać do Gdańska. uznałbyś za dobry pomysł? Bo dla mnie to pomysł chorego człowieka.
Owszem niech sprzedają bilety w kasach Legii, ale cześć puli mogli wziąć ze sobą i sprzedać kibicom (po spełnieniu warunków jak choćby posiadanie karty kibica) na miejscu. Nawet tym którzy mieszkają w Danii.
Kibice Lecha bilety na wyjazdowe mecze pucharowe - mogą/a własciwie mogli w zeszłym sezonie(m.in.Rotterdam, Udinese,Austria) nabywać tylko w Poznaniu.


a kto je i jak reglamentował ?
klub czy stowarzyszenie?
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Stanisław Noskiewicz:
Grzegorz Brudnik:
Skoro dyskusja wróciła na normalne tory, bez bluzgania, to ja przedstawię swoje wątpliwości.

Po 1.

Skoro klub zadecydował i wyraźnie pinformował, że w Danii biletóe kupić nie będzie można, to dlaczego tak wielu kibiców mimo wszystko pojechało? To mi się wydaje niepojęte, bo jest to ewidentne ryzykowanie poniesienia sporych nakładów finansowych przy minimalnych szansach na obejrzenie meczu.

odp:
"andrzejku…
gdybyś był w Danii to byś takich głupich pytań nie zadawał… tyle w tym temacie… wszystko o czym piszesz miało miejsce i wystarczyła tylko odrobina dobrej woli…
a co do transportu listy przez granicę to mial miejsce… druga rzecz, sytstem mógł wygenerowac taką listę w Warszawie, a później można ją było przesłać ludziom z KP w Kopenhadze zwykłym mailem…
kolejna rzecz, dla kibiców z Warszawy był przeznaczony całkiem piekny dyży barak, w którym odbieralismy bilety…. siedziało tam kilku Polaków i Duńczycy, poza tym obecna była ochrona, która przyjechała z Polski, a co tydzień można ich spotkać na Ł3
i nie odzywaj się już jak nie wiesz jakie były realia"

Po 2.

Tym bardziej mnie to dziwi, że tak liczna grupa wybrała się kawał drogi by rzekomo kibicować drużynie, skoro wszyscy wiemy, że na własnym stadionie nawet jeśli się zjawią, to siedzą cicho. A tu taki zryw.

o jakim zrywie mówisz ?
wszystkie wyjazdy na zakazie zaliczone (poza Wisła i Cracowia-wiemy dlaczego)
u siebuie był doping od meczu z Lechem
wiec za bardzo nie wiem o jaki zryw ci chodzi?
wyjazdy zagraniczne raczej zawsze są liczne-patrz Wiedeń czy nawet wyjazd do Gruzji
nie wiem skad u ciebie takie pytanie?

Grzesiu - jeśli już. Nie mam na imię Andrzej. Co do tego, że można było lepiej zorganizowac sprzedaż biletów i przekaz informacji to dla mnie zupełnie oczywiste. Tym niemniej tak nie zrobiono. To może zasługiwać na potępienie. Ale faktem jest, że ci co jechali wiedzieli że - z tego czy innego powodu, z tego lub innego winy - na mecz nie wejdą. Nie wiem dlaczego wciąż chcesz bym się przestał odzywać. To jest dyskusja.

I dlaczego ja mam wierzyć, że Ty z kolei wiesz wszysrtko. Już mówiłem. Jeśli byłeś w Danii - powiedz to głośno. To na bank zmieni podejście niektórych z nas. na przykład moje. jeśli tam byłeś i nawet rzuciłeś kamieniem, to my przynajmniej będziemy wiedzieli, że naprawdę wiesz więcej i masz do powiedzenia więcej niż my.

Mam nadzieję i życzę Tobie, by frekwencja na Waszym nowym stadionie wciąż się zwiększała. I by nie było tak cicho jak w meczu z Zagłebiem. Chociaż przyznaję - widziałem to tylko w C+. Więc może nie wiem do końca jak jest. Tak czy inaczej, świetna druga połowa Legii i to powinno być najważniejsze.Grzegorz Brudnik edytował(a) ten post dnia 03.08.09 o godzinie 14:43

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Michał H.:
Kibice Lecha bilety na wyjazdowe mecze pucharowe - mogą/a własciwie mogli w zeszłym sezonie(m.in.Rotterdam, Udinese,Austria) nabywać tylko w Poznaniu.


I uważasz, że to dobre rozwiązanie? Tak to może sobie sprzedawać bilety klub, którego kibice mieszkają góra w promieniu 20 km.
Ale są kluby jak choćby wspomniany przez Ciebie Lech, który ma kibiców nie tylko w Poznaniu
Stanisław Noskiewicz

Stanisław Noskiewicz
grafiko-arch-proj.wy
staw

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Grzegorzu to był cytat z tym andrzejem :)

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Stanisław Noskiewicz:
i tak było ale Błedowski zakazał sprzedawania tych biletów
a mieli ich 1000 i 6 osób do obsługi + barak do tego


Jeśli tak faktycznie było, to nie bardzo rozumiem czemu ich nie można było sprzedać.
Widać, że linia traktowania kibiców zapoczątkowana przez zomowca i pieska-leszka trwa w najlepsze
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Krzysztof Sasin:
Grzegorz Brudnik:
Po 1.

Skoro klub zadecydował i wyraźnie pinformował, że w Danii biletóe kupić nie będzie można, to dlaczego tak wielu kibiców mimo wszystko pojechało? To mi się wydaje niepojęte, bo jest to ewidentne ryzykowanie poniesienia sporych nakładów finansowych przy minimalnych szansach na obejrzenie meczu.


Tylko zobacz, że wyszło tak, że nawet nie mogli kupić biletu na mecz ci co mieszkali w Kopenhadze a byli kibicami Legii.

Mam nadzieję, że to całe zamieszanie sprawi, że wszyscy się czegoś nauczą. Broendby chciało się pozbyć kłopotu a prezesunciu łyknął wszystko co mu dano.

Jak ktoś mieszka w Warszawie lub okolicach mógł sobie przyjechać pod Ł3 i kupić bilety ale Legia ma kibiców w całej Polsce.

Zobacz jesteś kibicem Lechii a mieszkasz w Warszawie. Jakby Twoja Lechia grała mecz pucharowy np. na Ukrainie albo w Czechach i by kupić bilet musiałbyś zapychać do Gdańska. uznałbyś za dobry pomysł? Bo dla mnie to pomysł chorego człowieka.
Owszem niech sprzedają bilety w kasach Legii, ale cześć puli mogli wziąć ze sobą i sprzedać kibicom (po spełnieniu warunków jak choćby posiadanie karty kibica) na miejscu. Nawet tym którzy mieszkają w Danii.

Myślę, ze to by rozwiązało problem. Wtedy mówilibyśmy dziś ewentualnie o kilku może kilkunastu zwyczajnych debilach, którzy pojechali tylko by się tłuc


Tak. Można było sprzedawać bilety choćby przez net. Każdy kupujący by się rejestrował i byłoby po temacie. Nie mam wątpliwości, że - zwłaszcza w przypadku europejskich pucharów, gdzie kibicami Legii jest cała Polska - pomysł sprzedawania biletów tylko na miejscu jest kolokwianie mówiąc do dupy.

Ale też jeżeli chcę kupić alkohol, a nie mam 18 lat i nie mogę tego zrobić, to nie idę do sklepu i nie zabieram go sobie na siłe. Prawda?
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Stanisław Noskiewicz:
Grzegorzu to był cytat z tym andrzejem :)

Ok. Nie zajarzyłem :]
Stanisław Noskiewicz

Stanisław Noskiewicz
grafiko-arch-proj.wy
staw

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Krzysztof Sasin:
Stanisław Noskiewicz:
i tak było ale Błedowski zakazał sprzedawania tych biletów
a mieli ich 1000 i 6 osób do obsługi + barak do tego


Jeśli tak faktycznie było, to nie bardzo rozumiem czemu ich nie można było sprzedać.
Widać, że linia traktowania kibiców zapoczątkowana przez zomowca i pieska-leszka trwa w najlepsze


nie było zgody "góry"



Wyślij zaproszenie do