Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Stanisław Noskiewicz:
Krzysztof Sasin:

Co niektórzy się ucieszą, bo jeden taki "wszystkowiedzący" stwierdził , że na Ł3 tylko dzicz chodzi.
Ale może odklei wtedy swoje kapcie i ruszy na stadion ucałuje z wdzięczności pieska-leszka i zasiądzie dumnie na trybunie

ale on nigdy nie zasiadzie i nigdy "dupska" nie ruszy
od problem

Ja już tam swoje wysiedziałem, aż kontakty z chamstwem zaczęły mnie męczyć i powiedziałem sobie, że starczy.
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Krzysztof Sasin:
Szymon N.:
Mi jako kibicowi nie chce się tego oglądać. Wolę oglądać mecze
gdzie jest doping, są oprawy, gdzie stadion żyje. A to z kolei
doskonale wie Canal+, który następny raz zastanowi się czy znów
pokazać Łazienkowską, czy każdy inny normalny stadion w Polsce.

Komu ITI robi bardziej pod górę?


I tu Ciebie zmartwię. już teraz nowa miklasowa drużyna przebiera nogami kiedy to będzie mogła zasiąść na nowym stadionie opychając się kiełbaskami.
Niestety taki nowy model piłkarskiego widza nas czeka. I będzie tak jak kiedyś stwierdził Roy Keane o tej "cudownej angielskiej atmosferze" że jedyne co się dało słyszeć to szelest pałaszowanych kanapek.

Co niektórzy się ucieszą, bo jeden taki "wszystkowiedzący" stwierdził , że na Ł3 tylko dzicz chodzi.
Ale może odklei wtedy swoje kapcie i ruszy na stadion ucałuje z wdzięczności pieska-leszka i zasiądzie dumnie na trybunie

Nie tylko dzicz przychodzi, ale jest jej na tyle dużo, że normalni ludzie często brzydzą się, albo boją na Legię chodzić. Dlatego kiedyś na Legię przychodziło 25 tysięcy ludzi, a teraz kilka tysięcy. Ja chodziłem na Legię prawie 30 lat, aż pewnego dnia uznałem, że starczy. Wiem, że są ludzie przyprowadzający na stadion dzieci, w sumie to nie moja sprawa, ale chyba bym się spalił ze wstydu, gdybym swoje dzieci zabierał tam, gdzie dzicz ordynarnie bluzga.
Co do całowania pieska-leszka, to trzeba być wyjątkowym ćwokiem, żeby usprawiedliwiać pobicie piłkarzy przeciwnika po meczu w czasie odbierania medali.

No i Panowie tytułujecie mnie wszechwiedzącym, a ja się usiłuję dowiedzieć, jak to było w Kopenhadze ze śpiewaniem:
"Taka jest kara
Nie będzie Legii w pucharach".
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Adam Topoł:
>> jak nie masz argumentów zawsze cos znajdziesz
ale braku wiedzy twojej i tak to nie zamaskuje
a chamów szukaj w domu i bydła

chamem jestes Ty, dowodzi tego twoj sposób wyrażania się. Kibolski, prymitywny język plus błędy ortograficzne na żenującym poziomie. Musisz tak się wyrażać? jesteś na portalu Goldenline, portalu do kontaktów biznesowych a nie pokazów prymitywnego słownictwa.
Jesteś chamem, prostakiem i nie pasujesz tutaj, kolego.

Zagalopowaliście się nieco chłopaki. Mimo wszystko - trzymajmy poziom. osobiste wycieczki to żenada i dajmy sobie z nimi spokój. Każdy kto ma coś do powiedzenia, może wnieść istoitne treści do dyskusji. Bez względu na stronę barykady, po której się znajduje. Powalczmy może na argumenty a nie na personalne wycieczki.
Stanisław Noskiewicz

Stanisław Noskiewicz
grafiko-arch-proj.wy
staw

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Grzegorz Brudnik:
ja nie rozumiem jednej rzeczy. Dlaczego Stanisław przyjął rolę jedynego pokrzywdzonego, dzielnie walczącego na barykadzie. Wszyscy wiemy, że problem bandytyzmu nie jet usytuowany tylko rzy łazienkowskiej. Każdy klub na w swoich szeregach takich kibiców, którzy nie patrzą na tablicę wyników. To normalne. A raczej nienormalne, ale dość powszechne.
Ale
czy Ty byłeś w Kopenhadze? Bo jeśli tak to to napisz.

a wy byliscie?
bo po waszych gadkach 4 godz po skończeniu spotkania wynikało ze wszystko widzieliscie
i jestescie najlepiej poinformowani
nie przeszkadza to wam wydawać wyroki, nie wy jestescie nieomylni
bład
warto poczekac dzień , moze 2 i dopiero wtedy coś pisać

rakietnica ponoc strzelali kibice Legii (napisała tak "zydówka" wp, onet,na pasku wsi24 leciało) i co przeprosili na swoich łamach czy na wizji ze było inaczej!!!!
nie
-a wy jak karpie łykacie to co wam ktos napisze
brawo mozna i tak
ps:
sama burda (o której wszyscy tak smiało piszą) miała miejsce rano koło 11-12 godz. meczu 17 - wiec jak sie miały zamieszki i zatrzymania do samego meczu???
bo ja nie widze miedzy nimi zwiazku
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Stanisław Noskiewicz:
Grzegorz Brudnik:
ja nie rozumiem jednej rzeczy. Dlaczego Stanisław przyjął rolę jedynego pokrzywdzonego, dzielnie walczącego na barykadzie. Wszyscy wiemy, że problem bandytyzmu nie jet usytuowany tylko rzy łazienkowskiej. Każdy klub na w swoich szeregach takich kibiców, którzy nie patrzą na tablicę wyników. To normalne. A raczej nienormalne, ale dość powszechne.
Ale
czy Ty byłeś w Kopenhadze? Bo jeśli tak to to napisz.

a wy byliscie?
bo po waszych gadkach 4 godz po skończeniu spotkania wynikało ze wszystko widzieliscie
i jestescie najlepiej poinformowani
nie przeszkadza to wam wydawać wyroki, nie wy jestescie nieomylni
bład
warto poczekac dzień , moze 2 i dopiero wtedy coś pisać

rakietnica ponoc strzelali kibice Legii (napisała tak "zydówka" wp, onet,na pasku wsi24 leciało) i co przeprosili na swoich łamach czy na wizji ze było inaczej!!!!
nie
-a wy jak karpie łykacie to co wam ktos napisze
brawo mozna i tak
ps:
sama burda (o której wszyscy tak smiało piszą) miała miejsce rano koło 11-12 godz. meczu 17 - wiec jak sie miały zamieszki i zatrzymania do samego meczu???
bo ja nie widze miedzy nimi zwiazku

Nie. My też nie byliśmy i oczywiście - bazujemy na info ze środków przekazu. Tyle, że ja osobiście nie segreguje informacji tak, że wp to "żydówka" więc nie trzeba jej brać pod uwagę. Zresztą, pierwsze info na ten temat przeczytałem na pasku bbc. Też cos powiesz o tym serwisie?

Prawda. Leży. Po. Środku.
Stanisław Noskiewicz

Stanisław Noskiewicz
grafiko-arch-proj.wy
staw

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Grzegorz Brudnik:
Stanisław Noskiewicz:
Grzegorz Brudnik:
ja nie rozumiem jednej rzeczy. Dlaczego Stanisław przyjął rolę jedynego pokrzywdzonego, dzielnie walczącego na barykadzie. Wszyscy wiemy, że problem bandytyzmu nie jet usytuowany tylko rzy łazienkowskiej. Każdy klub na w swoich szeregach takich kibiców, którzy nie patrzą na tablicę wyników. To normalne. A raczej nienormalne, ale dość powszechne.
Ale
czy Ty byłeś w Kopenhadze? Bo jeśli tak to to napisz.

a wy byliscie?
bo po waszych gadkach 4 godz po skończeniu spotkania wynikało ze wszystko widzieliscie
i jestescie najlepiej poinformowani
nie przeszkadza to wam wydawać wyroki, nie wy jestescie nieomylni
bład
warto poczekac dzień , moze 2 i dopiero wtedy coś pisać

rakietnica ponoc strzelali kibice Legii (napisała tak "zydówka" wp, onet,na pasku wsi24 leciało) i co przeprosili na swoich łamach czy na wizji ze było inaczej!!!!
nie
-a wy jak karpie łykacie to co wam ktos napisze
brawo mozna i tak
ps:
sama burda (o której wszyscy tak smiało piszą) miała miejsce rano koło 11-12 godz. meczu 17 - wiec jak sie miały zamieszki i zatrzymania do samego meczu???
bo ja nie widze miedzy nimi zwiazku

Nie. My też nie byliśmy i oczywiście - bazujemy na info ze środków przekazu. Tyle, że ja osobiście nie segreguje informacji tak, że wp to "żydówka" więc nie trzeba jej brać pod uwagę. Zresztą, pierwsze info na ten temat przeczytałem na pasku bbc. Też cos powiesz o tym serwisie?

Prawda. Leży. Po. Środku.

stare przysłowie pszczół mówi:
"kibic z dala sie nie wpierdala"
i jak na dłoni wyszło to w tym temacie-nikt nie był wszyscy wszystko widza
a jak nie ma argumentu no to Starówka
a jak nie Starówka to Bełchatów
a jak nie Bełchatów to zła pisownia i błedy ortograficzne (to juz poziom przedszkolaka i typowego trola)
wracajac do tematu:
tylko tego srodka u was nie widać (patrz posty opisujace i wyzywajace kibiców Legii-wszystkich bez wyjatku)
jebiecie wszystkich kibiców Legii w czambuł i to wam odpowiada
a mi nie - bo na meczu i na stadionie NIC sie nie działo taka jest prawda!
ja w przeciwieństwie do ciebie jestem kibicem Legii a nie Lechii na temat Lechii i jej kibiców takich sadów jak wasze bez posiadanej wiedzy dokładnej bym nie wypisywał
a Wy jak widac mozecie i jeszcze się obruszacie ze ktos pisze i mysli inaczej
ano mysle inaczej bo mam moze informacje ze źródła a nie z tzw. dziennikarskiego wymysłu i insynuacji

a i co by było jasne
nie gloryfikuje bandytyzmu-ale jak widac sa srodki i ich sie zatrzymuje i to powinno wystarczyc
i nie napisza ze np:kibice Górnika Zabrze to bandyterka i frajerstwo bo zatrzymano wczoraj 1 kibica ich klubu
a wam to jakos umyka dla was 5 to jak 500Stanisław Noskiewicz edytował(a) ten post dnia 03.08.09 o godzinie 13:25

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Stanisław Noskiewicz:
Grzegorz Brudnik:
ja nie rozumiem jednej rzeczy. Dlaczego Stanisław przyjął rolę jedynego pokrzywdzonego, dzielnie walczącego na barykadzie. Wszyscy wiemy, że problem bandytyzmu nie jet usytuowany tylko rzy łazienkowskiej. Każdy klub na w swoich szeregach takich kibiców, którzy nie patrzą na tablicę wyników. To normalne. A raczej nienormalne, ale dość powszechne.
Ale
czy Ty byłeś w Kopenhadze? Bo jeśli tak to to napisz.

a wy byliscie?

Tak to możemy się spierać w nieskończoność.
Chyba niegrzecznie jest odpowiadać pytaniem na pytanie.
bo po waszych gadkach 4 godz po skończeniu spotkania wynikało ze wszystko widzieliscie
i jestescie najlepiej poinformowani
nie przeszkadza to wam wydawać wyroki, nie wy jestescie nieomylni
bład

Kilka osób, które pojawiły się w Kopenhadze dopuściło się nagannego zachowania i nie ma się co dziwić, nie nie pozostawia się na nich suchej nitki.
Każda rozsądna osoba zapewne domyśla się, że nie była to "regularna bitwa 150 kibiców z policją", tak samo jak każda rozsądna osoba wie, że po pamiętnym meczu z Polonią nie doszło do demolowania miasta przez grupę ponad 700 osób.
Prawda jest jednak taka, że wśród jednej i drugiej grupy znaleźli się kretyni, którzy pracują na taką opinię kibiców Legii. Pytanie tylko dlaczego normalni kibice nie chcą się od tych idiotów odciąć.
warto poczekac dzień , moze 2 i dopiero wtedy coś pisać

rakietnica ponoc strzelali kibice Legii (napisała tak "zydówka" wp, onet,na pasku wsi24 leciało) i co przeprosili na swoich łamach czy na wizji ze było inaczej!!!!
nie

Jednym z moich źródeł informacji był dziennik.pl i tam od razu podana była informacja, że racę odpalili ludzie z grupy Hard Core Broendby.
Zresztą google podpowiada, że podobna informacja znalazła się na onecie jakieś 2 godziny po meczu.
Zresztą oba serwisy powołały się na informacje PAP.
Koniec końcem w relacjach brakowało tylko informacji o tym, że zdecydowana większość zatrzymań miała charakter prewencyjny.
-a wy jak karpie łykacie to co wam ktos napisze
brawo mozna i tak
ps:
sama burda (o której wszyscy tak smiało piszą) miała miejsce rano koło 11-12 godz. meczu 17 - wiec jak sie miały zamieszki i zatrzymania do samego meczu???
bo ja nie widze miedzy nimi zwiazku

No ja jednak jakiś związek dostrzegam - bo uczestniczyły w nich osoby, które na ten mecz pojechały i mienią się kibicami Legii.
Przyznaję się - w Kopenhadze nie byłem, ale jednak coś musiało być na rzeczy z zamieszaniem przed meczem, skoro samo sklw wypuściło oświadczenie na ten temat.
Stanisław Noskiewicz

Stanisław Noskiewicz
grafiko-arch-proj.wy
staw

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Zbigniewie twoja odp jest normalna poczytaj wszystkie inne wypowiedzi-jad wylewa sie litrami

gw i wp oraz onet podały ze race wystrzelili kibice Legii to po 1
po 2 nie uzyto w informacjach stwierdzenia - prewencyjne_ tylko podano informacje o 150 zatrzymanych pseudo-kibicach Legii Warszawa-->a to jak wiesz mija sie z prawdą

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Do Pana Stanisława:
Rozumiem,że nie dostrzegasz problemu,który dotyka dyscyplinę,którą się interesujesz?
Generalnie Twoim zdaniem wszystko jest tak mniej więcej w porządku i ktoś kto próbuje coś skrytykować w sprawie ogólnie rozumianego zachowania ludzi na stadionach piłkarskich czepia się i bredzi?

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Stanisław Noskiewicz:
Zbigniewie twoja odp jest normalna poczytaj wszystkie inne wypowiedzi-jad wylewa sie litrami

Ale zauważ, że to działa w obie strony. Każdy opowiedział się po jednej ze stron i broni jej za wszelką cenę - nie ma tu pośrednich opinii.
gw i wp oraz onet podały ze race wystrzelili kibice Legii to po 1

http://sport.onet.pl/0,1248695,2018117,,le_zamieszki_w...
Nie wiem czy mówisz o tej informacji, ale tu akurat jest info, że to nie fani Legii odpalili race.
po 2 nie uzyto w informacjach stwierdzenia - prewencyjne_ tylko podano informacje o 150 zatrzymanych pseudo-kibicach Legii Warszawa-->a to jak wiesz mija sie z prawdą

Dlatego napisałem, że w relacjach tak naprawdę (do tego, żeby były w miarę rzetelne) brakowała tylko tej informacji.

Kibicem Legii jestem odkąd pamiętam i większości osób, które chodzą na Łazienkowską nie można nic zarzucić i o tych osobach nie dam złego słowa powiedzieć.
Ale obiektywnie trzeba przyznać, że pojawiają się tam także ludzie, w których otoczeniu przebywanie to dla mnie wątpliwa przyjemność i olałbym to, gdyby te osoby interesowały się meczem i zajmowały dopingiem, ale tak niestety nie jest...Zbigniew Borowski edytował(a) ten post dnia 03.08.09 o godzinie 13:49
Stanisław Noskiewicz

Stanisław Noskiewicz
grafiko-arch-proj.wy
staw

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Łukasz Szczygieł:
Do Pana Stanisława:
Rozumiem,że nie dostrzegasz problemu,który dotyka dyscyplinę,którą się interesujesz?
Generalnie Twoim zdaniem wszystko jest tak mniej więcej w porządku i ktoś kto próbuje coś skrytykować w sprawie ogólnie rozumianego zachowania ludzi na stadionach piłkarskich czepia się i bredzi?
bez panowania mozemy chyba gadać :)

jak krytykuje i ma wiedze to OK
ale jak robi to nie majac wiedzy (bo trudno ja miec siedzac w domu) a tylko zasłyszane strzepki informacji (patrz dzisiejszy art. w the tims-no śmiech na sali)
to juz nie jest to OK
i tylko o to mi chodzi
wpada jeden z drugim i pisza androny ze w Danii sa spokojni kibice a w Legii to bydło lub nie wiedzac jak jest wynosza innych na piedestał nie widzac lub nie wiedzac jak jest w rzeczywistości-czy to jest normalne
chyba nie
a ze mi to nie odpowiada to daje temu wyraz
jak mi sie znudzi na pewno przestane pisać :)
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

ja na przykład nie uwazam, by z moich ust wylewał się jad. Ale nie wylewa się również lukier. Tak. Jestem kibicem Lechii, ale również kibicem Polskiej Piłki. Doprawdy, jeśli Ty nie chcesz się wypowiadać odnośnie zdarzeń bieżących, tyczących się innych klubów, to tego nie rób. Ale nie zabieraj tego prawa innym. Bo to że niejestem kibicem Legii nie ma tu nic do rzezy.

Dwa. Na pewno masz rację w wielu kwestiach, ale nie psuwaj się za daleko w obronie niewinności kibców z Kopenhagi, bo pragnę przypomnieć, iż Klub Kibica oficjalnie przyznał, że niektórych spośród nich poniosły nerwy.

Cytuję:

"Wskutek nerwowości, która zapanowała wśród kibiców czekających pod stadionem doszło do spięcia ze służbami porządkowymi. "

Prawda jest taka, że obaj mamy tę samą widzę, tylko Ty jesteś bardziej zaangażowany z oczywistych względów. I nie wiem czy jest sens nas oceniać. Bazujemy na powszechnych informacjach. A czy to nasza wina, że poziom przekazu medialnego w Polsce jest poniżej wszelkiej krytyki?Grzegorz Brudnik edytował(a) ten post dnia 03.08.09 o godzinie 13:58
Stanisław Noskiewicz

Stanisław Noskiewicz
grafiko-arch-proj.wy
staw

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Łukasz Szczygieł:
Do Pana Stanisława:
Rozumiem,że nie dostrzegasz problemu,który dotyka dyscyplinę,którą się interesujesz?
Generalnie Twoim zdaniem wszystko jest tak mniej więcej w porządku i ktoś kto próbuje coś skrytykować w sprawie ogólnie rozumianego zachowania ludzi na stadionach piłkarskich czepia się i bredzi?


4 posty wyzej:

a i co by było jasne
nie gloryfikuje bandytyzmu-ale jak widac sa srodki i ich sie zatrzymuje i to powinno wystarczyc

Grzegorzu zostałes kiedys sprowokowany lub psikano ci gazem dla zabawy w oczy ???
to jest ta nerwowość
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Stanisław Noskiewicz:
Grzegorzu zostałes kiedys sprowokowany lub psikano ci gazem dla zabawy w oczy ???
to jest ta nerwowość

Jeśli tak było, to ja jestem po Twojej stronie. Ale obaj wiemy, że jedni mówią jedno, drudzy drugie, a prawda leży na chodniku i nie ma kto jej podnieść.

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Tutaj nie chodzi o Danię i Kopehnagę - tutaj chodzi o cały obraz tego wszystkiego.
W porównaniu do innych dyscyplin to z piłką generalnie kojarzy się słowo:"bydło"...i tak niestety jest.
Nie wszyscy tacy są - to zrozumiałe i oczywiste,ale taki jest odbiór społeczny i ja się nawet nie dziwię i nie próbuję komukolwiek mówić,że tak nie jest.
Moim zdaniem jest ciut lepiej,niż było,bo kiedyś co tydzień lali się na połowie stadionów,ale do ideału jeszcze jest daleko (czytaj nigdy nie zostanie osiągnięty).
Ja nawet nie chcę,aby był,bo w drugą skrajność nie popadajmy.

Ale oby kiedyś było normalnie - po prostu normalnie;-)
Stanisław Noskiewicz

Stanisław Noskiewicz
grafiko-arch-proj.wy
staw

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

ale przeczytajcie tytuł tematu
Wilno 2-powraca

jak było Wilno 2 na meczu to ja chyba widziałem inny mecz?
Piotr Krakus

Piotr Krakus music, sport & event
management

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Stanisław Noskiewicz:

stare przysłowie pszczół mówi:
"kibic z dala sie nie wpierdala"

Wybacz, ale chyba nie jest to przysłowie o dużym stopniu aprobaty społecznej, nie wspominając o jego autorytecie u ludzi o jakimś tam poziomie kultury osobistej.
i jak na dłoni wyszło to w tym temacie-nikt nie był wszyscy wszystko widza
a jak nie ma argumentu no to Starówka

Taki argument był wymieniony w szerszym kontakście rozmowy o pseudokibicach Legii, a nie bezpośrednio nawiązujący do ost. meczu.
a jak nie Starówka to Bełchatów

Skoro jest tych argumentów więcej, to może trzeba rozważyć nagminność wybryków tych bandytów.

wracajac do tematu:
tylko tego srodka u was nie widać (patrz posty opisujace i wyzywajace kibiców Legii-wszystkich bez wyjatku)
jebiecie wszystkich kibiców Legii w czambuł i to wam odpowiada
a mi nie - bo na meczu i na stadionie NIC sie nie działo taka jest prawda!

Czyli na stadionie nie było okrzyków, wspominanych przez Krzysztofa, o karaniu klubu i brakiem występów w pucharach? Skoro analizujemy fakty?
ja w przeciwieństwie do ciebie jestem kibicem Legii a nie Lechii na temat Lechii i jej kibiców takich sadów jak wasze bez posiadanej wiedzy dokładnej bym nie wypisywał

Za to podejrzewam, że jesteś skłonny, bez rzekomej wiedzy, krzyknąć na kibica Polonii, Lecha czy innego wrogiego klubu per "K..rwa", "Ch..j" itp.

Tu wszystko sie sprowadza do wyobrazenia o kibicowaniu.
Sa ludzie, ktorzy chca kibicowac bez szansy na utrate zdrowia i godnosci. Sa tacy, ktorzy beda kibicowac przy okazji troche sie wyzyja przeklinajac (co jest w mojej opinii ok, bo lepiej pokrzyczec na przeciwnika w ramach pewnej testosteronowej rywalizacji niz na przypadkowa osobe na ulicy).
Ale sa tez tacy, ktorzy kibicowanie sprowadzaja do czystej bandyterki, zastraszania ludzi, terroryzowania slabszych, zarabianiu na nielegalnym handlu, co niektorzy tu wczesniej okreslali jako dzicz wlasnie. Przeciwko tej dziczy wielu z nas sie wypowiada, a Ty to odbierasz jako atak na Prawdę podsycany sfingowanymi wiadomosciami z mediow.
A powyzszy opis perspektywy kibicowania i niestety roznic tak duzych nie tyczy sie tylko Legii, ale wszystkich klubow. Legia akurat jest bardziej zaawansowana w tym syfie dlatego tez jest tematem tej dyskusji.

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Krzysztof Kroczyński:
Nie tylko dzicz przychodzi, ale jest jej na tyle dużo, że normalni ludzie często brzydzą się, albo boją na Legię chodzić. Dlatego kiedyś na Legię przychodziło 25 tysięcy ludzi, a teraz kilka tysięcy. Ja chodziłem na Legię prawie 30 lat, aż pewnego dnia uznałem, że starczy. Wiem, że są ludzie przyprowadzający na stadion dzieci, w sumie to nie moja sprawa, ale chyba bym się spalił ze wstydu, gdybym swoje dzieci zabierał tam, gdzie dzicz ordynarnie bluzga.
Co do całowania pieska-leszka, to trzeba być wyjątkowym ćwokiem, żeby usprawiedliwiać pobicie piłkarzy przeciwnika po meczu w czasie odbierania medali.

No i Panowie tytułujecie mnie wszechwiedzącym, a ja się usiłuję dowiedzieć, jak to było w Kopenhadze ze śpiewaniem:
"Taka jest kara
Nie będzie Legii w pucharach".


Wydawałoby się , że taki poważny człowiek a wypisuje takie kretynizmy.
Ciekawe jak miałoby dziś przyjść 25 tys kibiców? wcześniej zanim zaczął się remont stadion mieścił 13 tys, więc 25 tys też by nie weszło.

A że kibiców mało przychodzi to nie tylko sprawa kibiców. Wystarczyło popatrzeć choćby na stadion Legii. Po przejściu przez obskurna bramę reszta wygląda jak szalet miejski na dawnym Wileńskim, może pachnie dużo lepiej.

Kiedyś były inne czasy i w ogóle przychodziło więcej kibiców.

A co do tego, że na stadionie zasiada dzicz (rozumiem że w domyśle jest głownie - tak to odbieram) jest albo stwierdzeniem ,tu zacytuje Tyma z Rejsu "żartobliwym, ironicznym" , albo jakimś obłąkanym bełkotem na podstawie wiedzy zaczerpniętej z jakże obiektywnych mediów.

Owszem kibice to nie aniołki i nie wszyscy to szczyt kultury ale bez przesady. Ale łatwo się mówi siedząc wygodnie i czerpiąc wiedzę z gazet

Co do całowania pieska-leszka, to trzeba być wyjątkowym ćwokiem, żeby usprawiedliwiać pobicie piłkarzy przeciwnika po meczu w czasie odbierania medali.


A w którym momencie coś takiego usprawiedliwiałem? Po prostu niezależnie od wszystkiego miejsce pieska-leszka jest w swojej iławskiej wiosce. Niech spada i nigdy tu nie wraca.
A jeśli to była uwaga do mnie to ćwoka proszę sobie w rodzinie poszukać
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Skoro dyskusja wróciła na normalne tory, bez bluzgania, to ja przedstawię swoje wątpliwości.

Po 1.

Skoro klub zadecydował i wyraźnie pinformował, że w Danii biletóe kupić nie będzie można, to dlaczego tak wielu kibiców mimo wszystko pojechało? To mi się wydaje niepojęte, bo jest to ewidentne ryzykowanie poniesienia sporych nakładów finansowych przy minimalnych szansach na obejrzenie meczu.

Po 2.

Tym bardziej mnie to dziwi, że tak liczna grupa wybrała się kawał drogi by rzekomo kibicować drużynie, skoro wszyscy wiemy, że na własnym stadionie nawet jeśli się zjawią, to siedzą cicho. A tu taki zryw.

No to ja się pytam. Po co tam pojechali. To jest moja największa zagwostka Stanisławie (Stachu? - nie wiem jak wolisz). I to budzi moje największe watpliwości.

I jeszcze rzecz trzecia. Jeśli prawdziwe są doniesienia o owym "taka jest kara, legia nie zagra w pucharach", to mamy do czynienia z intencjonalnym niszczeniem własnego klubu. A to już nie przelewki, bo w takim wypadku nie da się sprawy wytłumaczyć. I tu Ci się dziwię, bo jeżeli jesteś prawdziwymi kibicem Legii Warszawa, to cała ta sytuacja najmocniej uderza w Ciebie. Bo Twój klub znów nie zarobi kasy i znów nie pokaże się w pucharach.

Na szczęście - niemaln na pewno wiadomo już, że UEFA nie wykluczy Legii, a więc ów plan - jeśli miał miejsce - nie wypalił. Z tego cieszymy się wszyscy w Polsce.
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Koszmar (L) powraca - Wilno 2

Kurwa panowie, co jest z Wami i tą idiotyczną tendencją do obrażania własych rodzin?



Wyślij zaproszenie do