Temat: Koniec wielkiej Barcy?

Ligi Mistrzów do tej pory nie obronił nikt. Tym bardziej szkoda, że Barcelonie się tego nie udało, bo brakowało niewiele, żeby mieć serię nie dwóch, a trzech (a może i więcej) zwycięstw.

Nie wymyślili nic wyjątkowego? To ja nie wiem gdzie byłeś przez ostatnie pięć lat, ale na pewno nie było tam telewizora z dostępnym kanałem, na którym leciałaby Barcelona.
Marcin Seliga

Marcin Seliga analityk kredytowy

Temat: Koniec wielkiej Barcy?

A Puchar Europy to niby nie LM?
I wyobraź Sobie, że obejrzałem więcej meczów Barcelony niż Ty i nie zauważyłem niczego szczególnego! Nie było tam systemu WM nie było cattenaccio nie było brasiliany nie było austriackiego tygla ani futbolu totalnego było klepanie klepanie klepanie i klepanie i gdyby nie Messi to większości tytułów by nie było! Co w tej ich klepaninie było nowego?Wymyślił to Cruyff i jego Barcelona, a oni jedynie próbują dorównać!
Żeby nie było jestem Madritistą ale kiedyś szanowałem ten klub za to co prezentował i za piłkarzy z klasą jakich miał, a teraz to szkoda gadać! Zresztą tak samo jak Real!Kasa kasa kasa i jeszcze raz kasa zero klasy!
Michał Palacz

Michał Palacz specjalista ds.
wszystkich

Temat: Koniec wielkiej Barcy?

Gdyby policzyć ile Barca i Real wydały na piłkarzy w XXIw to pewnie wyszło by 2:1 a może i 3:1 dla Realu! A to jest różnica! To prawda, że ta Barca kopiuje styl Cruyffa ale to wszystko narodziło się na Camp Nou pamiętajmy!
Marcin Seliga

Marcin Seliga analityk kredytowy

Temat: Koniec wielkiej Barcy?

Z wydatkami pewnie tak by było ale styl to jak na razie nie udana kopia i trochę irytuję nazywanie ich "drużyną wszechczasów"!!!

Temat: Koniec wielkiej Barcy?

Marcin S.:
A Puchar Europy to niby nie LM?
Przepraszam, założyłem, że to wiedza powszechna wśród sympatyków futbolu. LM to kontynuacja PE, ale jednak inne rozgrywki.
I wyobraź Sobie, że obejrzałem więcej meczów Barcelony niż Ty
Tu moja wyobraźnia nie da rady, bo od ładnych kilku lat umknęło mi co najwyżej kilka spotkań, najczęściej pucharu Katalonii, w którym generalnie gra Barça B.
i nie zauważyłem niczego szczególnego! Nie było tam systemu WM nie było cattenaccio nie było brasiliany nie było austriackiego tygla ani futbolu totalnego było klepanie klepanie klepanie i klepanie i gdyby nie Messi to większości tytułów by nie było! Co w tej ich klepaninie było nowego?Wymyślił to Cruyff i jego Barcelona, a oni jedynie próbują dorównać!
Żeby nie było jestem Madritistą ale kiedyś szanowałem ten klub za to co prezentował i za piłkarzy z klasą jakich miał, a teraz to szkoda gadać! Zresztą tak samo jak Real!Kasa kasa kasa i jeszcze raz kasa zero klasy!
Możesz oglądać i nie widzieć - i na to nic nie poradzę. Ale nie widzieć tego co zrobił z Barcelony Pep... No, trochę słabo... Jasne, pewnie i Johan to dał podwaliny pod ten system, ale to Guardiola udoskonalił i na jego bazie stworzył potwora. Potwora dążącego do totalnej dominacji. Nie tylko posiadaniem piłki, ale pressingiem na całym boisku. Osobna sprawa to styl. Odkąd świadomie oglądam piłkę, czyli ok. początku lat 90. nie przypominam sobie drużyny z takim polotem. Może jeszcze Galacticos potrafili czarować na podobnym poziomie, ale Barcelona dołożyła do tego walkę, z ogromnym zaangażowaniem i sercem.

Jest jeszcze jedno, co ta Barcelona dała światowemu futbolu - dominację Hiszpanii. Która zresztą sugeruje, że bez Messiego jakieś trofea też by pewnie wpadły.

Brak klasy? Możesz rozwinąć (albo zwyczajnie sprostować)?
Marcin Seliga

Marcin Seliga analityk kredytowy

Temat: Koniec wielkiej Barcy?

Nie będę prostował i argumentował coś czego nie trzeba argumentować i na pewno wiesz o czym mówię!Piłkarze tego zespołu z małymi wyjątkami nie mają klasy jako ludzie co wielokrotnie pokazywali w wielu meczach!
Poza tym ciężko jest dyskutować z kibicem tak zaślepionym swoim zespołem jak Ty który twierdzi że coś ten zespół stworzył i dał światowemu futbolowi co będzie można kopiować,powielać i przetrwa lata!Co do pana trenera który najpierw przyszedł na gotowe po Rijkardzie, a teraz na kolejne gotowe w Monachium nawet nie będę się wypowiadał bo szkoda słów!
Ja jako fan Realu nie będę z zaślepieniem twierdził, że czarne jest białe albo żółte tylko dlatego że jestem ich fanem!
I tak jeszcze wracając do Pucharu Europy skoro to co innego niż LM to nie bardzo wiem dlaczego we wszystkich zestawieniach uwzględniane są kluby które wygrały te rozgrywki przed 1993 rokiem?!
Co do tego co dali reprezentacji to system gry bez napastnika którym chyba nikt poza Hiszpanią zachwycał się nie będzie bo to jakaś udziwniona kopia włoskiego catenaccio!

Temat: Koniec wielkiej Barcy?

Nie faktycznie Barcelona niczego wyjątkowego nie wymyśliła.
Nadal gra piłką, na boisku jest 11 piłkarzy bramkarz plus 10 piłkarzy z pola.
są obrońcy, pomocnicy napastnicy (choć tych ostatnich akurat w Barcelonie często nie ma na boisku), I nadal celem jest strzelenie większej ilości bramek niż rywal.

To trochę tak jakby ktoś stwierdził, że nie ma sensu już oglądać nowych filmów, słuchać muzyki, bo przecież nikt już nic wyjątkowego nie wymyśla, bo przecież jakby nie spojrzeć wszystko już było i teraz głownie się powtarza.

Jak już pisałem wcześniej. W piłce chodzi o to by wygrać. a jakim sposobem? to zależy od wizji trenera, od tego jakich ma się piłkarzy.
Guardiola mając takich piłkarzy a nie innych dopracował tiki-takę do perfekcji. Owszem może ona irytować czy to w klubie czy jak przeniknęła za sprawą selekcjonera do reprezentacji. Ale skoro przynosi skutek to tak grają.
Jak okaże się, ze nie będzie przynosiła, że nie będzie już piłkarzy klasy Iniesty czy Xaviego (bo to oni głownie odpowiadają za taki styl a nie Messi) to może coś się w tej kwestii zmieni.
Marcin S.:
Co do tego co dali reprezentacji to system gry bez napastnika którym chyba nikt poza Hiszpanią zachwycał się nie będzie bo to jakaś udziwniona kopia włoskiego catenaccio!

Nie wiem może się mylę, ale z tego co mi wiadomo, to kluby dają reprezentacjom piłkarzy. Chyba, ze coś się w tej kwestii zmieniło, co mi umknęło.
system gry to już jest kwestia selekcjonera, który mając takich a nie innych piłkarzy dopiera taktykę.
A że opierając środkową linię na pomocnikach Barcelony uznał, że tak będzie grac kadra Hiszpanii, że lepiej wystawić kolejnego pomocnika niż napastnika (choć pod tym względem to w sumie Hiszpańska piłka za bogata na dziś nie jest) to już jest decyzja Del Bosque a nie Barcelony.

A tak na koniec to mimo pokrętnej logiki przy formułowaniu tematu dyskusji, to jednak nie jest ona toczona o tym czy Barcelona do drużyna wszech czasów.

konto usunięte

Temat: Koniec wielkiej Barcy?

Odpowiem na pytanie tytułowe: wszystko się okaże w nadchodzącym sezonie. A ściślej: odpowiedź da Bayern Monachium, który jako pierwszy znalazł skuteczny sposób na tiki-takę: przeciwko zawodnikom o fantastycznych umiejętnościach technicznych wystawił zawodników o fantastycznych umiejętnościach technicznych i o świetnych warunkach wytrzymałościowo - fizycznych (te 7-0 to w dużej mierze zasługa przewagi atletycznej zawodników, monachijczycy nie tyle co zabiegali katalończyków, oni ich zadeptali).
Moim skromnym zdaniem to będzie kierunek, w którym podążać będzie piłka nożna i stawiam, że nadchodzi epoka Bayernu.
Boję się jedynie że Guardiola zacznie wciskać im na siłę tiki-takę. Oby okazał się naprawdę dobrym (elastycznym) trenerem.
Krzysztof Ciuk

Krzysztof Ciuk Architekt Rozwiązań
- it Works SA
Zapraszam na
www.go-bar...

Temat: Koniec wielkiej Barcy?

Pep to słaby trener - przyszedł na gotowe i z samograjem (który w sumie składał się ze średniej klasy grajków) praktycznie nie miał co robić.

Sam nie wiem jak w latach 2009 - 2013 udało im się wywalczyć te wszystkie tytuły:
Liga Mistrzów: 2009 i 2011
Klubowe Mistrzostwa Świata: 2009 i 2011
Superpuchar: 2009 i 2011
Mistrzostwo Hiszpanii: 2009, 2010, 2011, 2013
Copa del Rey: 2009, 2012
Superpuchar Hiszpanii: 2009, 2010, 2011

Do tego Mistrzostwo Świata wywalczone przez Hiszpanów w 2010 oraz Mistrzostwo Europy w 2008 i 2012, choć tutaj możemy uznać wkład piłkarzy Barcy jako pomijalny.

To wszystko to jakiś gruby przekręt, spisek bliżej nieokreślonych kół, które manipulowały członkami pod płaszczykiem...

Temat: Koniec wielkiej Barcy?

Krystian Kuba P.:
Odkąd świadomie oglądam piłkę, czyli ok. początku lat 90. nie przypominam sobie drużyny z takim polotem. Może jeszcze Galacticos potrafili czarować na podobnym poziomie, ale Barcelona dołożyła do tego walkę, z ogromnym zaangażowaniem i sercem.

Mylisz się. Milan 3 Holendrow też byl drużyną, ktora wyprzedzila epokę. W cuglach wygrali Puchar Europy. Sklad mieli wowczas kapitalny. Nie trwalo to dlugo ale byla to drużyna, ktora potrafila rozjechać 5-0 Real czy poźniej wrzucić w finale 4-0 Barcelonie, choć ta byla w najsilniejszym skladzie a u nich następowala już pewna zmiana podyktowana m.in. kontuzją fenomenalnego Van Bastena.

FCB na tle kilku innych drużyn ze Starego Kontynentu nie miala przez lata aż tak imponujących wynikow. Statystycznie ratuje ją ostatnie 10 sezonow, bo mieliby 1 xPuchar Europy czyli tyle co np. Crvena Zvezda Belgrad czy Steaua Bukareszt, ktrora zresztą zdobyla ten tytul pokonując w finale Barcelonę, jeśli się nie mylę to na Camp Nou.

edit -problemy z polską czcionkąTen post został edytowany przez Autora dnia 19.06.13 o godzinie 22:50

Temat: Koniec wielkiej Barcy?

Grzegorz J.:
Boję się jedynie że Guardiola zacznie wciskać im na siłę tiki-takę. Oby okazał się naprawdę dobrym (elastycznym) trenerem.

jeśli tak będzie to po pierwsze pokaże że z niego średni co najwyżej trener a po drugie rozłoży Bawarczyków na łopatki
w Monachium nie ma zespołu na tiki-take i będzie musiał dobrać taktykę do takich a nie innych piłkarzy

Temat: Koniec wielkiej Barcy?

Marcin C.:
Mylisz się. Milan 3 Holendrow też byl drużyną, ktora wyprzedzila epokę. W cuglach wygrali Puchar Europy. Sklad mieli wowczas kapitalny. Nie trwalo to dlugo ale byla to drużyna, ktora potrafila rozjechać 5-0 Real czy poźniej wrzucić w finale 4-0 Barcelonie, choć ta byla w najsilniejszym skladzie a u nich następowala już pewna zmiana podyktowana m.in. kontuzją fenomenalnego Van Bastena.
Mogę się też nie mylić, co najwyżej nie pamiętam ;-)
Ale nie zamierzam się spierać, tamten Milan był wielki. A już finał z Barceloną zagrali koncertowo, 4-0 to był niezbyt wysoki wymiar kary.
FCB na tle kilku innych drużyn ze Starego Kontynentu nie miala przez lata aż tak imponujących wynikow. Statystycznie ratuje ją ostatnie 10 sezonow, bo mieliby 1 xPuchar Europy czyli tyle co np. Crvena Zvezda Belgrad czy Steaua Bukareszt, ktrora zresztą zdobyla ten tytul pokonując w finale Barcelonę, jeśli się nie mylę to na Camp Nou.
Statystycznie Real ratują lata 55-65, inaczej mieliby mniej trofeów niż Barcelona. Nie brnijmy w tę stronę, bo w historii każdego klubu można znaleźć przestoje, krótsze albo dłuższe. Tak było i już. A że sytuacja polityczna nie sprzyjała Barcelonie, to też już historia.
Steaua wygrała w Sevilli, Barça nie wykorzystała wtedy żadnego karnego.

Grzegorz J.:
Odpowiem na pytanie tytułowe: wszystko się okaże w nadchodzącym sezonie. A ściślej: odpowiedź da Bayern Monachium, który jako pierwszy znalazł skuteczny sposób na tiki-takę: przeciwko zawodnikom o fantastycznych umiejętnościach technicznych wystawił zawodników o fantastycznych umiejętnościach technicznych i o świetnych warunkach wytrzymałościowo - fizycznych (te 7-0 to w dużej mierze zasługa przewagi atletycznej zawodników, monachijczycy nie tyle co zabiegali katalończyków, oni ich zadeptali).
Częściowo się nie zgodzę. Faktem jest, że Bayern Barcelonę zabiegał, ale warunkami aż tak nie górował - tylko przygotowaniem fizycznym. Tak to wyglądało w tym spotkaniu. Tak to generalnie wyglądało w tym sezonie. Ten element u Katalończyków mocno kulał. Najbardziej było to widać w rewanżu z Milanem, gdzie ostatnie 20 minut piłkarze Blaugrany słaniali się już po boisku, odpuszczając pressing. A to była największa zasługa Pepa - jego zespół biegał przez cały mecz, cały czas walczył i to rywale nie byli w stanie złapać oddechu.
Moim skromnym zdaniem to będzie kierunek, w którym podążać będzie piłka nożna i stawiam, że nadchodzi epoka Bayernu.
Boję się jedynie że Guardiola zacznie wciskać im na siłę tiki-takę. Oby okazał się naprawdę dobrym (elastycznym) trenerem.
Myślę, że Guardiola nie zmieni drastycznie stylu Bayernu. Głównie dlatego, że... Bawarczycy już grali podobnie. Do pierwszej bramki niemiecka drużyna grała tak, jak oczekiwałem tego od Barcelony. Podejrzewam, że Pep co najwyżej nakłoni ich do takiej gry aż do końca.

Marcin S.:
Nie będę prostował i argumentował coś czego nie trzeba argumentować i na pewno wiesz o czym mówię!Piłkarze tego zespołu z małymi wyjątkami nie mają klasy jako ludzie co wielokrotnie pokazywali w wielu meczach!
Nie czytam w Twoich myślach, więc nie mam pojęcia o czym piszesz. Weź pod uwagę, że to, co urodziło się w Twojej głowie wcale nie musi być prawdą objawioną - w tym przypadku jest zwykłym oszczerstwem.
O ile rozumiem, że można nie przepadać za Alvesem, bo cały czas coś ma do powiedzenia, za Alexisem, bo bywa uczulony na wiatr, czy Xavim, bo ma "radykalne" poglądy, tak pisanie o braku klasy Messiego, Puyola czy Iniesty jest zwyczajnie nie na miejscu.
Poza tym ciężko jest dyskutować z kibicem tak zaślepionym swoim zespołem jak Ty który twierdzi że coś ten zespół stworzył i dał światowemu futbolowi co będzie można kopiować,powielać i przetrwa lata!
Osobiście wolę z kibicami dyskutować, nawet zaślepionymi, niż z hejterami...
Co do pana trenera który najpierw przyszedł na gotowe po Rijkardzie, a teraz na kolejne gotowe w Monachium nawet nie będę się wypowiadał bo szkoda słów!
I jak tu Ci wierzyć, że oglądałeś porównywalną liczbę meczów? Gotowa drużyna Rijkaarda kończąca na 3. miejscu w lidze faktycznie zapowiadała 6 pucharów w kolejnym sezonie.
Rozumiem, że Ty, po zdobyciu wszystkiego z Realem, odszedłbyś żeby trenować Legię?
BTW który topowy trener idzie "za wyzwaniem"? Przychodzi mi do głowy jeden Hiddink... Chociaż za tymi jego wyzwaniami podejrzanie dużo pieniędzy widać.
Ja jako fan Realu nie będę z zaślepieniem twierdził, że czarne jest białe albo żółte tylko dlatego że jestem ich fanem!
Pożyjemy, zobaczymy ;-)
I tak jeszcze wracając do Pucharu Europy skoro to co innego niż LM to nie bardzo wiem dlaczego we wszystkich zestawieniach uwzględniane są kluby które wygrały te rozgrywki przed 1993 rokiem?!
Bo są kontynuacją. Samej LM nie obronił nikt. Licząc z PE - to owszem - przecież można. Ale obrona tytułu w nowej formule też będzie wydarzeniem.
Co do tego co dali reprezentacji to system gry bez napastnika którym chyba nikt poza Hiszpanią zachwycał się nie będzie bo to jakaś udziwniona kopia włoskiego catenaccio!
Boogie? To Ty?
Myślałem przede wszystkim o trzonie reprezentacji. Taktyka to już panowie Aragones i del Bosque.

konto usunięte

Temat: Koniec wielkiej Barcy?

Krystian Kuba P.:
Faktem jest, że Bayern Barcelonę zabiegał, ale warunkami aż tak nie górował - tylko przygotowaniem fizycznym.

Przekombinowałeś coś. Warunki to też przygotowanie fizyczne.

I nie chodzi o bieganie. Tempo może było wysokie z obydwu stron. Chodzi właśnie o lepsze warunki fizyczne, siłę, dynamikę.Ten post został edytowany przez Autora dnia 20.06.13 o godzinie 22:37

Temat: Koniec wielkiej Barcy?

Grzegorz J.:
Przekombinowałeś coś. Warunki to też przygotowanie fizyczne.

I nie chodzi o bieganie. Tempo może było wysokie z obydwu stron. Chodzi właśnie o lepsze warunki fizyczne, siłę, dynamikę.
No nie do końca - warunki się ma, albo nie - np. siła, której w ciągu jednego sezonu ani nie stracisz, ani nie zbudujesz. Ale kondycję czy dynamikę odpowiednimi przygotowaniami już jak najbardziej.

konto usunięte

Temat: Koniec wielkiej Barcy?

Określenie "warunki fizyczne" faktycznie może się odnosić do cech nabytych: najczęściej mówimy tu o wysokości ciała, ogólnej budowie somatycznej ciała, sylwetce. A "przygotowanie fizyczne" to cechy motoryczne, trenowalne: wytrzymałość i wydolność, szybkość, siła. Kwestia nazewnictwa.

Siła, w przeciwieństwie do np. szybkości nie jest silnie dziedziczoną cechą motoryczną a więc jest łatwo wytrenowalna. Z łatwością zbudujesz siłę w ciągu jednego sezonu (to przede wszystkim ilość włókien mięśniowych w przekroju poprzecznym mięśnia). Osobną sprawą jest to, że czysta siła w piłce nożnej jest nieprzydatna.

P.S.
Trenowalna, wytrenowalna. Chyba nie ma takiego określenia, nie mogę znaleźć słowa więc stworzyłem neologizm ;)

Edit: nie offtopujmy już.Ten post został edytowany przez Autora dnia 20.06.13 o godzinie 23:20

Temat: Koniec wielkiej Barcy?

Grzegorz J.:
Osobną sprawą jest to, że czysta siła w piłce nożnej jest nieprzydatna.

Kazimierz Węgrzyn by się z Tobą nie zgodził
Przemyslaw M.

Przemyslaw M. Jest osobą która
odważnie czerpie
pełną garścią z
doświ...

Temat: Koniec wielkiej Barcy?

TO początek nowej wielkiej tryumfatorki ligi hiszpańskiej i ligi mistrzów
W tym celu musi iść do porodu i poprawiać sprawdzone rozwiązania jak skuteczna promocja swoich wychowanków o których biją się czołowe europejskie kluby a nie popadać w samo zachwyt i stać w miejscu podczas gdy konkurencja nie śpi i tylko czyha na błąd samozachwytu i uwielbienia własnej wielkości i spoczęciu na laurach
Sebastian Glik

Sebastian Glik Jestem jednym z tych
co wybrał zły
kierunek studiów i
ter...

Temat: Koniec wielkiej Barcy?

Ja uważam, że Barca się podniesie, mieli lekki spadek ale myślę, że się podniosą!
Michał Palacz

Michał Palacz specjalista ds.
wszystkich

Temat: Koniec wielkiej Barcy?

Potrzebujemy przede wszystkim środkowego obrońcę na lata!!! Jak nie będzie kontuzji to może ten sezon przepękamy ale w następne lato taki zakup to priorytet!!!
Krzysztof Ciuk

Krzysztof Ciuk Architekt Rozwiązań
- it Works SA
Zapraszam na
www.go-bar...

Temat: Koniec wielkiej Barcy?

Nie chcę być złym prorokiem, ale wydaje mi się, że odwlekanie decyzji zakupu wysokiej klasy stopera źle się dla nas skończy. Puyol choć ma ogromne serce do gry ma też już swoje lata i stał się bardzo podatny na kontuzje. Już poprzedni sezon pokazał, że przy braku Puyola wypadnięcie ze składu kogoś z dwójki Pique-Mascherano powoduje, że obrona staje się bardzo niepewnym punktem zespołu. Nie wspominając już o tym, że zarówno jeden jak i drugi mieli w zeszłym sezonie wiele takich momentów, kiedy sami nie byli zbyt pewnym elementem defensywy.

Następna dyskusja:

Porażka Barcy




Wyślij zaproszenie do