Temat: KONIEC PZPN
Witold Świderski:
A ja Krzysiek uważam że może coś dać bo jak sie zrobi szum w temacie to lider ( kompetentny lider ) się znajdzie. Najgorszą rzeczą jaka może być to siedzieć cicho, płakać że się żle w futbolu dzieje i zadawać głupie pytania typu Lato ? A kto za Latę ? i formuować poglądy typu: jeszcze za Latą zatęsknicie, tematy zastępcze typu: kto stoi za koniecpzpn, ile ma lat, do jakiej partii należy i ile zarobi na stronce pomijam bo to już jest żenada.
Ale to nie wyścig kolarski, ze lider znajdzie się po kilku etapach.
To nie może być ktoś z tłumu, bo może taka osoba mogłaby powalczyć o coś więcej niż tylko rozpoczęcie zamieszania.
Ideałem by było, gdyby taki ruch poparła osoba, która mogłaby potem ubiegać się o stołek prezesa, skupiając wokół siebie ludzi, którzy będą chcieli i mogli coś zmienić w polskiej piłce.
A prezesem nie może być ktoś z ulicy taki jest statut związku.
I z całym szacunkiem dla ludzi, którzy założyli te stronę i pierwsi krzyknęli STOP sami nic nie zdziałają. Ja w to nie wierzę.
A odnośnie wypowiedzi Stanisława to ja mam w dupie czy ktoś chodzi na mecze czy ogląda je w tv, czy chce na tym zarobić czy robi to za darmo.
To nie ma nic do tego czy uda się podnieść nasza Piłkę z dna.
Ja jestem za tym, by dobra pracę właściwie wynagradzać. Ja mam za złe Lacie nie to że zarabia 50 tys zł, tylko to ze bierze kasę za nic.