Temat: Klose,Podolski..czyli nasi...mogli być?
Tak, racja, ale mi nie chodzi o to, ze mam w jakimś tam stopniu pretensje i żal do Klose, o to, że nie gra dla Polski, bo już mówiłam, że takich zawodników nie potrzeba naszej reprezentacji. Chodzi mi tylko o jego obcesowe zachowanie i podkreślanie na każdym kroku jaki to z niego jest Niemiec. Bo dla mnie np. czymś naturalnym byłoby udzielenie wywiadu po angielsku angielskiej telewizji gdybym znała dobrze ten język. Po prostu mam wrażenie, że Klose wstydzi się Polski i to mnie w nim irytuje, przecież nikt nie zmusza go do polskości, a jedynie do szacunku względem kraju swojego pochodzenia i o tym nie powinien zapominać, a tymczasem wydaje mi się, że Klose próbuje o Polsce nie zapomnieć.
Co do Podolskiego to racja z tymi rozterkami, ale z drugiej strony może zrobił tak jak uznał za stosowne? Wiadomo, miał prawo cieszyć się z bramek, ale że się nie cieszył to jego sprawa. A to, że podkreśla, że czuje się również Polakiem jest dla mnie niczym złym. I jak widać może być ulubiencem niemieckich kibiców, nawet udzielając wywiadów po polsku i nie wstydząc sie swojej polskości.
Myślę po prostu, że wielu Polaków jest dumnych właśnie z Podolskiego i Klose, że pochodzący z Polski piłkarze tak świetnie sobie radzą w europejskiej piłce, więc myślę, że i oni powinni okazywać odrobinę wdzięczności względem kraju swojego pochodzenia;) Dlatego może wielu ludzi tak drażni zachowanie Klose, a szanują Podolskiego.
Hm... a porównanie tak zaszczytnej gry w reprezentacji z wyborem kiełbasy w sklepie to raczej niezbyt trafne przynajmniej dla mnie:)
pozdrawiam,
Z.W.