Temat: GKS Bełchatów to jest potęga!
Panie Arkadiuszu, ale ja się z Panem nie zamierzam w ogóle kłócić. Obecny trener GKS-u: Jan Złomańczuk, jest trenerem awaryjnym i do Wieczorka brakuje mu tyle, co stąd, do Nowego Jorku. I nie dziwi mnie to, że taki trener nie potrafi wygrać meczu u siebie, choć ma w kadrze kilku piłkarzy, którzy mają najwyższe kontrakty w lidze na swoich pozycjach.
Trener Złomańczuk nigdy nie trenował nawet drużyny 2-ligowe. Całę życie pracował tylko z drużynami młodzieżowymi. On ma tylko dociągnąć sezon do końca i to wszystko. Nie ma żadnego pojęcia o nowoczesnej taktyce. Dla nas ten sezon jest już stracony. Od nowego sezonu zaczniemy poważnie myśleć o wynikach. Zwolnienie Lenczyka, który w Bełchatowie był prawie "bogiem" - musiało tak się skończyć. Dopóki w GKS-ie nie zacznie pracować trener na miarę Lenczyka, to nie będzie żadnych wyników.
A propos: Wielki szacunek dla kibiców Górnika. Przyjechała bardzo zgrana ekipa i przez cały mecz nie słyszałem z ich sektora ani jednego wyzwiska, a na polskich stadionach prawie nigdy się to nie zdarza. Wielka kultura. Wielkie brawa dla Waszych kibiców. Byłem pozytywnie zaskoczony. Ani razu nie padło słowo na "k", czy na "ch". Naprawdę, oby więcej takich kibiców w Polsce. Brawo KSG TORCIDA!!!! Jak dla mnie to super ekipa. Nic, tylko podawać ich za wzór dla całej Polski. Ani jednej bluzgi przez cały mecz.
Nie wiem czy Pan wie, ale kibice GKS-u bardzo lubią Górnika Zabrze. Nie znosimy kibiców Ruchu, bo mają sztamę z Widzewem, ale kibiców Górnika bardzo lubimy. U nas zawsze się mówi, że mecz z Górnikiem, to starcie węgla brunatnego z kamiennym. Takie górnicze przekomarzanie się. Na nasze mecze często się tez mówi: GÓRNICZA BARBÓRKA.
U nas ponad przeciętną zagrał tylko Garguła. Znowu zagrywał, jak za starych dobrych czasów. Jego prostopadłe podania, to są stadiony Europy. Niestety prawie na pewno nie uda nam się go zatrzymać w GKS-ie. Gra już u nas 6 sezon, a to bardzo długo, jak na piłkarza. Poza tym kwoty, jakie proponują za niego kluby z zagranicy sa naprawde powazne i żadnego klubu z Polski nie stać by było na zatrzymanie Garguły.
Wasi kadrowicze: Pazdan i Zahorski wypadli raczej blado. Ale na remis wystarczyło.
Poza tym brakowało Jarzębowskiego, który jest w bardzo wysokiej formie i filaru naszej obrony: Darka Pietrasiaka. Obaj pauzowali za kartki.
Do Dawidka (Dawid Nowak) nie można mieć żalu, że wychodząc sam na sam z bramkarzem trafił w niego. Jest po bardzo poważnej kontuzji. Dopiero się odbudowuje. Jeszcze przyjdzie jego czas.
Natomiast do Ujka trzeba mieć żal. Przestrzelił dwie tak klarowne sytuacje, ze dosłownie ręce opadają. Chłopaki są już myślami na urlopach, bo o nic już nie walczymy.
Natomiast tym, co jechali na Radka Matusiaka, który w Bełchatowie zawsze będzie mile widziany, bo u nas zaistniał w wielkim futbolu, podam tylko jeden fakt: Na 14 meczy rozegranych w kadrze strzelił 6 bramek. Proszę podać mi statystyki innego polskiego napastnika - poza Smolarkiem rzecz jasna, który bezdyskusyjnie jest lepszy od Radka - który by Matusiakowi dorównywał.
Poza tym Leo nie jest samobójcą i nie brałby Radka do kadry, gdyby nie widział w nim ogromnego talentu i potencjału. Beenhakker to zbyt cwany trener, żeby stawiał na kiepskich piłkarzy. W Polsce nie ma zbyt wielu napastników, którzy mogą się równać wyszkoleniem technicznym z Radkiem. To jest nasz polski Cristiano Ronaldo.