Temat: GKS Bełchatów to jest potęga!
Po pierwsze nie jest prawdą, że tylko jeden kibic Widzewa w tej dyskusji wypowiadał się niepochlebnie o moim GKS-ie. Tych, którzy tak twierdzą, odsyłam do archiwum naszej dyskusji. No ale jak ktoś woli dyskutować z faktami, to co ja na to mogę poradzić?
Po drugie, nie jest prawdą, że google nie przechowuje danych. Zresztą nie wiem co to sformułowanie znaczy? Wpisując na wyszukiwarce nazwisko każdego z Was, wśród wielu różnych informacji przypisanych do Waszego nazwiska, pojawi się również Wasz profil na goldenline i tego właśnie sobie nie życzę. Nie życzę sobie, żeby mój szef czytał, co robię w wolnym czasie i jakie mam poglądy na pewne tematy, bo wiem że potem wykorzysta to przeciwko mnie. Zwłaszcza jak zobaczy, że niektóre posty wysyłam w godzinach pracy. A zdarza mi się to czasem. Dziś piszę z komputera domowego, ale czasem mi się zdarza zrobić sobie przerwę w pracy i coś skrobnąć. szef to przeczyta, porówna sobie datę i godzinę i... No właśnie.
Dobrze, że Pan nie zapamiętał mojego nazwiska, (nie, nie nazywam się Szajna, pomyłka, był tu taki rozmówca, ale to nie ja), bo jeszcze wpisze je Pan na googlach i sprawdzi Pan w jakiej instytucji pracuje, a tego bym nie chciał.
Kiedy Pan mi imputuje, że jestem zakompleksiony, to cóż mogę odpowiedzieć? PRZYGANIAŁ KOCIOŁ GARNKOWI.
Co do bazy treningowej GKS-u, to Pana wypowiedź trąca zawiścią. Proszę sobie porównać jaką bazę treningowa mają takie kluby, jak Odra Wodzisław, Widzew Łódź, Polonia Bytom, czy Zagłębie Sosnowiec. Jeśli porówna Pan te bazy z naszą, to zrozumie Pan o czym pisze. Wystarczy wejść do szatni GKS-u, żeby się przekonać, że to inny świat. Ile klubów w Polsce ma klimatyzacje w szatni? Zapewniam Pana, że nie więcej jak 5 i wśród nich jest GKS.
W drużynie GKS-u regularnie występuję 3 wychowanków klubu, a ostatnio trener dokoptował do składu następnych 3, tylko ze ci grają sporadycznie w pierwszym składzie, ale zdarza im się to. Rozumiem, że dla Pana podanie liczby drużyn juniorskich jest problemem, bo powszechnie wiadomo, że Widzew w ogóle nie pracuje z młodzieżą. Boniek utrzymywał tylko pierwszą drużynę i rezerwy. Nic więcej. Cacek pewnie robi to samo. Widzew m.in. z tego powodu miał kłopoty prawne z otrzymaniem licencji na grę w 1 lidze, bo utrzymywanie określonej liczby drużyn juniorskich jest jednym z podstawowych wymogów licencyjnych.
Co do negocjacji z trenerami, to jakoś nie zauważyłem, żeby o prace w niektórych klubach trenerzy tak się "zabijali", jak o pracę w GKS-ie. W niektórych klubach to nawet pies z kulawą nogą nie chciałby pracować i trzeba brać trenerów z łapanki. GKS-owi to nie grozi, bo GKS już wyrobił sobie świetną markę. I do nas trenerzy sami przychodzą i pytają czy chcemy ich zatrudnić. Nie musimy za nimi latać.
Co do tytułu mojego wątku: GKS Bełchatów to jest potęga! Panowie drodzy. PR-owcem nie jestem, na marketingu sportowym się nie znam, ale wiem co to znaczy medialna prowokacja. Kocham swój klub i robię mu tzw. szemrany marketing. Dzięki mojemu wątkowi nazwa GKS Bełchatów - co prawda w wąskim kręgu, ale jednak - zyskała pewien rozgłos i to chodziło. Jest taka zasada marketingowa, która mówi: Lepiej żeby nas nienawidzili, niż żebyśmy byli im obojętni. Czy: Lepiej, żeby mówili o nas źle, niż gdyby nie mieli mówić o nas wcale. W biznesie obojętność oznacza niebyt.
Poza tym jeśli tak Was drażni tytuł mojego wątku, to dlaczego nie założycie własnych i nie wpiszecie do nich nazw swoich klubów? Załóżcie swoje wątki, rozwińcie na nich ciekawe dyskusje, to może nawet wezmę w nich udział.
Robię reklamę swojemu klubowi. Próbuję rozpowszechnić jego nazwę wśród jak najszerszej rzeszy kibiców, a Wy macie do mnie jakieś żale. Jeśli kochacie swoje kluby, to róbcie to samo. W czym problem?