Temat: GKS Bełchatów to jest potęga!
Wie Pan co, właśnie przed chwilą byłem na onecie.pl i pierwszym newsem dnia w rubryce: sport, jest news, że Legia i Wisa Kraków zaczęły bój o Łukasza Gargułę. Obydwa kluby nie szczędzą pochwał Łukaszowi. Na ostatnim meczu ligowym z Ruchem Łukasza obserwowali wysłannicy z Bundesligi i ligi francuskiej. Z Niemiec przyjechali przedstawiciele 2 klubów, z Francji jednego. I tak jest prawie na każdym meczu ligowym. Wyjeżdżają jedni chętni, a w drzwiach się mijają z następnymi. Łukasz jest obecnie na celowniku kilku bardzo znanych klubów i mam nadzieję, ze nie wyjedzie do Legii, czy Wisły, tylko co najmniej do Bundesligi, bo na polska ligę go szkoda. Także Pan wybaczy, ale Garguła jest największym talentem polskiej ligi. Legia zaczęła licytować Gargułę od 2 mln.zł., a to nawet nie jest początek negocjacji.
Co do Matusiaka, to proszę nie czytać wybiórczo moich komentarzy. To, że Matusiak zatańczył sobie z obrońcami Wisły, jak z grupą niewidomych, to był drugi przykład. Pierwszym przykładem było ośmieszenie w Brukseli w meczu z Belgią jednego z najdroższych obrońców na starym kontynencie: Van Bommela. Czy fakt, że Ottmar Hitzfeld zaczyna od Van Bommela ustalanie składu dla Bayernu w obronie nie przekonuje Pana? A Matusiak po prostu go ośmieszył. Odebrał mu piłkę, jak niewidomemu i przelobował bramkarza. Żurawski w tym czasie nie robił niczego innego na boisku, jak tylko wiatr. Wszedł Matusiak i przy pierwszym kontakcie z piłką strzelił gola. I oczywiście nikt mu nie podał, bo wszyscy grali na Żurawskiego. Sam sobie wypracował akcje. Odebrał piłkę i strzelił.
Kto w takim razie umie lepiej grać w ataku od Matusiaka? Proszę wymieniać. Nie bądźmy gołosłowni. Rozmawiajmy na konkretach. Kto? Wichniarek? Saganowski? Rasiak? Mięciel? Janczyk? Jedynie Smolarek przewyższa wyszkoleniem technicznym Matusiaka. Reszta prezentuje podobny poziom, o ile nie niższy.
Co do Dawida Nowaka, to faktycznie nie znajdzie go Pan w obecnych rankingach, bo - oczywiście Pan o tym nie wie - przez wiele tygodni leczył bardzo poważna kontuzje. Ale właśnie wraca do składu. Jednak dziwi mnie fakt, że nie jest Panu wiadome, że w zeszłym sezonie biły się o Nowaka 3 kluby z czołówki. GKS musiał mu dać naprawdę solidną podwyżkę, żeby go zatrzymać.
Co do Pietrasiaka, to też mnie Pan rozśmiesza. Franz Smuda nie zna się na obrońcach, tak? Lechowi zabrakło kasy, żeby go od nas wyciągnąć i tyle. Daliśmy mu taką podwyżkę, że działacze Lecha pytali już tylko o drzwi wyjściowe. Kolejorz wcale nie jest zamożny. Ta cała Amica to im chyba drobne ze skarbonki daje na transfery. To tylko mity, że Lech jest zamożny. Gdyby nie wpływy z biletów, nie stać by ich było na grę w 1 lidze. Chcieli "Pietrasa", ale zabrakło im kasy w negocjacjach. Do tej pory Smuda cmoka, jak widzi grę Pietrasiaka.
Gdyby Beenahakker nie stawiał na emerytów, typu Jacek Bąk, to Pietrasiak grałby na ME. Leo jeszcze będzie płakał, że stawia na to drewno z Austrii Wiedeń. Czas Jacka Bąka w reprezentacji minął co najmniej 5 lat temu. Ile jeszcze Bąk musi zawalić bramek, żeby trenerzy przejrzeli na oczy? Ile? Z tego co pamiętam, to w ostatnich eliminacjach 3 bramki padły po indywidualnych błędach Bąka. Po jaką cholerę nam taki wolny i mało zwrotny stoper?
Poza tym nie wymieniłem jeszcze jednego wielkiego piłkarza, który wypłynął na szerokie wody dzięki GKS-owi. Obrońca reprezentacji młodzieżowej: Marcin Kowalczyk. Sprzedaliśmy go do Dynama Moskwa za tyle kasy, że hej. Zarobiliśmy na nim krocie. O Grzesiu Fonfarze nie wspominam, bo nadal ma kłopoty ze zdrowiem. Ale który w rankingach krajowych był Grzesiu Fonfara przed kontuzją, to fachowcom nie muszę przypominać. Ścisła krajowa czołówka. Bobo Kaczmarek już raz przyjeżdżał do Bełchatowa specjalne ze względu na Fonfarę w kontekście kadry seniorskiej, a Fonafara przed kontuzją był filarem reprezentacji młodzieżowej, bo to młody chłopak jeszcze.
Także muszę Pana zmartwić, ale GKS Bełchatów jest naszpikowany gwiazdami. Jednak żeby o tym wiedzieć, trzeba czasem sięgnąć do fachowej literatury i poczytać kogo eksperci cenią w tej chwili najbardziej.