Temat: GKS Bełchatów to jest potęga!
Nie wiesz kto to jest Nowak? Dawid Nowak? To zapytaj się działaczy Legii Warszawa, Zagłębia Lubin i Korony Kielce. Pod koniec zeszłego sezonu te 3 kluby biły się o niego do upadłego. W końcu GieKSa dała mu gigantyczną podwyżkę i został w Bełchatowie. Obok Dawida Janczyka to jeden z najzdolniejszych napastników młodego pokolenia.
Nie wiesz kto to jest Darek Pietrasiak? To zapytaj Franciszka Smudę i działaczy Lecha Poznań. Pod koniec zeszłego sezonu GieKSa stoczyła wielki bój o Pietrasiaka z Kolejorzem. Smuda się uparł, że koniecznie go chce w Poznaniu. A rekomendacja takiego fachowca, jak Smuda, w polskiej piłce bardzo wiele znaczy, bo Smuda to fachowiec najwyższego lotu.
Twoich wypowiedzi na temat Garguły i Matusiaka nawet nie będę komentował, bo tylko się ośmieszasz. Jeden i drugi strzelali bardzo ważne bramki w kadrze Beenhakkera. Nie wiem skąd plotki, że Garguła tylko otarł się o kadrę. Człowieku, Garguła jest podstawowym zawodnikiem Beenhakkera. A odnośnie Matusiaka, to popatrz na jego technikę użytkową. Przypomnij sobie, jak ośmieszył Van Bommela (trzon obrony Bayernu) w meczu Belgią. Żurawski się pocił, biegał jak głupi w tą i spowrotem. Robił tylko wiatr na boisku. Wszedł Matusiak i z pełnym spokojem pogrążył Belgię. To m.in. dzięki Matusiakowi możesz się teraz cieszyć, że jedziemy na ME. To, że obecnie ma zniżkę formy, nie oznacza, że do Mistrzostw jej nie odbuduje. Leo wie na co stać Radka i wcale się nie dziwie, że zrezygnował z Brożka i Zieńczuka, a postawił na Radka. Bo choć Radek obecnie mało gra, to swoim stylem gry przewyższa Brożka i Zieńczuka. Brożek to typowy sęp pola karnego, a Matusiak potrafi się cofnąć, wypracować akcje, minąć kilku obrońców. Brożek tego nie potrafi.
Wybacz, ale drybling Brożka, przy dryblingu Matusiaka, to jest różnica dwóch poziomów. Nie oszukujmy się. Brożek nie ma żadnego dryblingu. Po prostu żenada. Potrafi jedynie przystawić głowę lub nogę do tego, co mu Łobodziński wypracuje. Przy okazji szacunek dla Łobodzińskiego, bo to wielki talent. A Matusiak nie tylko umie wykańczać akcje, ale też je wypracować. Umie grać tyłem do bramki, umie się zastawić, przytrzymać piłkę. Mało jest obrońców w Polsce, którzy potrafią Radkowi odebrać piłkę.
Leo nie potrzebuje takich jednostronnych piłkarzy w kadrze, jak Brożek. Zresztą, co pokazał Brożek w kadrze, to cała Polska widziała. Snuł się po boisku jak dziecko we mgle. Matusiaka możesz nie lubić (osobiście też nie lubię jego osobowości, wódki bym się z nim nie napił), bo faktycznie chłopak nigdy nie należał do ludzi skromnych. Ma wysoką samoocenę i się z tym obnosi. Dlatego ma wielu wrogów. Ale nie musisz lubić Matusiaka, wystarczy że pozwolisz mu grac, a on już zrobi swoje.
Chwilowa zniżka formy Radka nie oznacza, że zapomniał jak się gra w piłkę. Przypomnij sobie mecz Wisła Kraków - GKS Bełchatów z wiosny poprzedniego sezonu. Po 15 min. GKS prowadził 0:3, a co wtedy Radek wyrabiał z krakowskimi obrońcami, to była bajka dosłownie. Przy jednej z bramek minął 4 obrońców w polu karnym i oddał strzał nie do obrony. Zatańczył z nimi, jak z trampkarzami. Ostatecznie wygraliśmy 1:4 i mecz ten został uznany za najlepsze spotkanie sezonu. To był po prostu nokaut. Kibice Wisły do końca 1 połowy po prostu zamilkli. Nie było dopingu, bo Radek ich uciszył. To samo było z Wisłą zimą w Bełchatowie w tamtym sezonie. Co Łukasz Garguła przy jednej akcji zrobił z Darkiem Dudką (reprezentacyjny obrońca) to była po prostu bajka. Łukasz zrobił z niego wiatrak. Zrobił taka kiwkę, że wkręcił Dudkę w ziemię, a potem strzelił w okienko nie do obrony.
Więc kiedy poddajesz w wątpliwość umiejętności Garguły i Matusiaka, to proszę bardzo, podaj kto jest od nich lepszy w Polsce? Garguła i Matusiak już osiągnęli poziom międzynarodowy. I nie podzielam zdania niektórych polskich dziennikarzy, że zostali powołani na wyrost. Leo jest zbyt wybitnym fachowcem, żeby powoływał kiepskich piłkarzy.