Krzysztof
Kroczyński
prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska
Temat: Farbowane lisy czy jednak Polacy
Krzysztof S.:
Krzysztof Kroczyński:
Dlatego sugeruję, żebyś zaczął kibicować Hiszpanom, Niemcom, albo Francuzom. Maja silne ekipy, dobrych zawodników, może nie az tak, jak kadra PZPN, ale też w pewnym stopniu ściągają graczy z zagranicy. Skoro narodowość sie dla ciebie nie liczy, to co ci szkodzi?
wiesz ja wolę kibicować polakom, którzy różnych powodów nie mieszkają w kraju ale potrafią grać w piłkę, (choć jak widzę wg. Ciebie jak ktoś przekracza granice kraju już polakiem nie jest) niż piłkarskim pizdom, którzy robią z ludzi frajerów, bo Ci sądzą, że oni są honorowi i z poświęceniem przyjeżdżają grac w barwach reprezentacji, a tym czasem przyjeżdżają za dobre pieniądze, bo za darmo nie ruszą dupska.
Według mnie jesli ktoś deklaruje się, jako Niemiec, czy Francuz, gra w tamtejszych reprezentacjach, z Polska nic go nie łączy, to nie jest Polakiem. I klasa piłkarska nie ma tu nic do rzeczy.
A z tekstami, jakoby moim zdaniem przestaje być Polakiem, kto przekracza granicę to pardon - musiałeś ostatnio skończyć jakis kurs erystyki. Brawo. No, dokładnie tak uważam. A wystarczy, że ktos podejdzie do granicy na mniej niz 50 kilometrów, to staje się tylko pół-Polakiem i w reprezentacji może wchodzic tylko na zmiany. Gra w pierwszym składzie tylko dla prawdziwych, pełnowartościowych Polaków.
wiesz ja pamiętam tamte zamieszanie przez MŚ w Korei i Japonii i o ile powołanie Olego aż tak bardzo mnie nie irytowało, to pazerne podejście reprezentantów no i samego Olego już tak.
ale jak rozumiem dla Ciebie to są prawdziwi reprezentanci, mimo, ze Twój Honor maja bardzo głęboko w tyłkach.
Ja byłem przeciwnikiem powoływania Olisadebe, bo przecież to nie był Polak, tylko Nigeryjczyk. A co do pazernosci - gdyby dobrze grali, mogliby być i pazerni. Ale grali kijowo.Krzysztof Kroczyński edytował(a) ten post dnia 23.05.12 o godzinie 22:41