Krzysztof S. geodeta
Temat: Farbowane lisy czy jednak Polacy
Jacek Piotrowski:
Powtarzam, nie ma nic przeciwko ich powoływaniu. Tylko akurat teraz będzie impreza, gdzie bedą mogli zdac egzamin z przydatności. No i jest ciagle niewiadoma, czy faktycznie powołanie do reprezentacji Polski to spelnienie ich marzeń. To tylko dywagacje. wiec bez podniecania sie.
widzisz ale tu jest problem tego typu, że o tych piłkarzach przypomniano sobie właśnie teraz przed Euro, kiedy co niektórym zrobiło ciepło, bo okazało się ze trochę nam brakuje piłkarzy na wyższym poziomie na niektórych pozycjach.
Gdyby to był system wyszukiwania takich piłkarzy, to zapewne dużo wcześniej reprezentowaliby nasze barwy w reprezentacjach młodzieżowych.
A spełnienie marzeń? O jakich marzeniach mówimy.
Przecież ten kraj przez tyle lat, miał ich głęboko w dupie, a przychodzi teraz z łaską bo sam nie potrafi wyszkolić kilku piłkarzy na średnim chociaż poziomie. To o jakich my marzeniach mówimy?
A skoro widać wciąż jest im kraj, najczęściej rodziców bliski to chcą go reprezentować, mimo że przez lata pies z kulawa noga się nie pofatygował.Krzysztof S. edytował(a) ten post dnia 23.05.12 o godzinie 14:39