Temat: Euro 2012
Jacek Piotrowski:
Jaki będzie doping na EURO 2012? Bo gdzieś czytałem, że na meczu z Andorrą był słaby. Na meczach ligowych są zorganizowane grupy kibiców i często doping jest widoczny. Obecnie na Euro jakas pani Kowalska wybiera sie na mecz bo kupiła czekoladę i wygrała bilet. Jedzie, bo chce przeżyć fajna przygodę. Ktoś tam jeszcze cos wygrał, komuś dano w prezencie, innym zasponsorowała firma. Zapewne dużó ludzi będzie na meczach, którzy piłką nożna interesują sie przypadkiem. Będzie kolorowo, bo zapewne kupią gadżety, ale czy będzie rzeczywisty doping?
Osobiście na meczu z Andorą nie byłam, ale byłam na spotkaniu z Portugalią i... jak dla mnie była porażka. Masz Jacku rację, że na stadion przychodzą wystrojone w mini (ja wbrew pozorom na mecz chodzę w barwach biało-czerwonych) panie, którym nawet do hymnu ciężko podnieść szalik (o ile w ogóle go mają). A na tych, którzy dopingują, patrzy się jak na wariatów.
Sądzę jednak, że w przypadku Euro będzie inaczej. Już sama obecność na stadionie będzie pewnie wyzwalała takiego powera, że ruszy nawet najbardziej zatwardziałego antykibica. Mam przynajmniej taką nadzieję, że nie przyniesiemy wstydu:)