Krzysztof
Kroczyński
prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska
Temat: EKSTRAKLASA 2010/2011
Grzegorz B.:Ja tam nie wiem. Ty niedawno cieszyłes sie z czerwonej kartki po symulce... Jak dla mnie - karny jak drut - Bąk wcale nie uciekał z ręka, po prostu poszerzył swoja powierzchnię.
Krzysztof Kroczyński:
Tak. Jeśli w jednym meczu (bodaj w przedostatniej kolejce) sedzia pomylil sie na niekorzyść Lechii przy spalonym, za to nie podyktował przeciwko Lechii ewidentnego karnego, to oczywiscie wyszło, ze sędzia Lechię przekręcił, bo karny to jeszcze nie gol. Juz predzej zawodnicy Lechii grali w końcówce rundy wujowo, bo się wstydzili za Donalda.
Chyba tylko Ty i połowa Łodzi widziała tam karnego. Piłka nastrzelona z odlełości kilku metrów, a Bąk w dodatku uciekał z ręką. Zero intencyjności. Nawet w C+ wszyscy byli co do tego zgodni.
Za to kwestia spalonego jawnie wypacza wynik meczu. Bo przecież Bajic zdobył prawidłową bramkę, której nie uznano, z powodu wyimaginowanego spalonego.