Temat: Drenaż
Jacek Piotrowski:
jest w tym duzó prawdy co piszesz. Tylko nie ma wyrywania z luksusowych posiadłosci. To, że część ma szansę na dobre życie dzieki gzre w piłke w Europie tez jest prawdą. Ale ciagle mi nie o to chodzi. Raczej o to mniej wiecej, ze przez to w danym kraju afrykańskim nie buduje sie mocnej ligi, że tam brak szansy na rozwój i... Bo między innymi wpływ na to ma działaność bogatych krajów, widzących w Afryce wyłaćznie surowce. I szansę na szybki zarobek.
No bądźmy poważni. Jaka silna liga w Afryce?
Kraje w których tysiące ludzi głoduje, gdzie nadal są dyktatury, gdzie jest największa przestępczość na świecie mają dużo ważniejsze problemy niż budowanie silnych lig.
Potem często ci piłkarze wyrwani z biedy już jako gwiazdy pomagają swoim krajanom. W zdecydowanej większości ich pomoc da więcej niż gdyby biegali po piaskowych boiskach w lidze afrykańskiej.
Dla tych co wyjechali lub mogą wyjechać to jedyna szansa na to by mieć choć normalne życie, by pomóc rodzinie.
Owszem należy walczyć z traktowaniem młodych piłkarzy jak żywy towar i traktowaniem ich w taki sposób.
Ale jeśli ci młodzi piłkarze trafiają do szkółek piłkarskich ich życie się poprawia to ja nie widzę w tym nic złego.