Wit Nirski

Wit Nirski Trudny w obsłudze

Temat: Co Ty wiesz o "Żylecie"?

Parę dni temu, redakcyjny kolega popełnił tekst

http://www.11.pl/futbol_widziany_z_borku/zylety_juz_ni...

dotyczący nieustającego konfliktu na lini klub - kibice w Warszawie. Po jego publikacji, każdy znany nam odzew ze strony fanów (L) sprowadza się do: po co piszesz, skoro się nie znasz.

Jestem ciekaw, co Wy wiecie o tym konflikcie i czy możecie wskazać inną jego przyczynę, niż kwestię finansów. Może to nazbyt daleko idące uogólnienie, nie mniej jednak...

Temat: Co Ty wiesz o "Żylecie"?

Może tu dowiesz się czegoś więcej, chociaż, niestety, konsensusu nadal nie ma...

http://www.goldenline.pl/forum/legia-warszawa2/576204
Stanisław Noskiewicz

Stanisław Noskiewicz
grafiko-arch-proj.wy
staw

Temat: Co Ty wiesz o "Żylecie"?

Wit Nirski:
Parę dni temu, redakcyjny kolega popełnił tekst

http://www.11.pl/futbol_widziany_z_borku/zylety_juz_ni...

dotyczący nieustającego konfliktu na lini klub - kibice w Warszawie. Po jego publikacji, każdy znany nam odzew ze strony fanów (L) sprowadza się do: po co piszesz, skoro się nie znasz.

Jestem ciekaw, co Wy wiecie o tym konflikcie i czy możecie wskazać inną jego przyczynę, niż kwestię finansów. Może to nazbyt daleko idące uogólnienie, nie mniej jednak...

niestety twój kolega (ten od tekstu) g... wie i w d.... był że tak po kibicowsku wam odpowiem :)
ps:tak chodzi o wielka kase z pamiatek na oko 1 milion zielonych rocznie
ps2:w jego teksciku jest jakieś 4 do 5 błedów-znaczy nie wie za bardzo co ale napisał bo tak mu media podały, na drugi raz warto przed opublikowaniem dowiedzieć sie czegoś u źródła

---------------------------
a tu prosze ocb. w konflikcie :) sie chce mozna
27.04.2008.
1. REGULAMIN STADIONU JEST NIEZGODNY Z ZASADAMI PRAWORZĄDNOŚCI.

Stwierdzamy, że regulamin Legii w obecnej formie pozwala na karanie dowolnych osób, również tych , które nigdy nie złamały przepisów tego

regulaminu. Dokument ten powinien być uzupełnieniem dla przepisów ustawy o Bezpieczeństwie Imprez Masowych tymczasem w obecnej formie wyprzedza ustawę i jest postrzegany przez klub jako dokument nadrzędny. Nie istnieje też żaden taryfikator kar, przez co nawet za najdrobniejsze uchybienia orzekane są dożywotnie zakazy. Sądzimy, iż tego typu praktyki, oparte na niekontrolowanej przez nikogo uznaniowości, gdy funkcjonariusz klubu jest zarazem sędzią, oskarżycielem i obrońcą są nie do przyjęcia w demokratycznym państwie. Żądamy ucywilizowania regulaminu stadionowego.

2. ZAKAZY STADIONOWE DLA OSÓB PRZYGOTOWUJĄCYCH OPRAWY.

Mimo oświadczeń KP Legia klubowe zakazy stadionowe wciąż są nałożone na osoby związanych z przygotowywaniem opraw. Osoby te nie maja nic wspólnego z chuligaństwem. Z zaskoczeniem przyjęliśmy wypowiedź pana Mariusza Waltera, wyrażającej tęsknotę za dawnymi choreografiami i dopingiem na Legii bo niemal wszystkie osoby za czynności z tym związane otrzymały od KP Legia zakazy stadionowe. Domagamy się umożliwienia tym osobom wejścia na stadion.

3. GROŹBA USTANOWIENIA CENZURY.

Klub próbuje stosować praktyki mogące rodzić skojarzenia z cenzurą, usiłuje ingerować w zachowanie widzów również tych , którzy nie naruszają przepisów regulaminu. Znane nam są przypadki grożenia kibicom zakazami za krytykę polityki właścicieli, usunięto z klubowego muzeum koszulkę należącą do Artura Boruca tylko dlatego, że została mu wręczona przez Stowarzyszenie Kibiców. Niepokoją nas stwierdzenia jednego z działaczy mówiące o tym, że kibice Legii mają "prawo siedzieć w ciszy". Decydentom klubowym przeszkadzał zarówno doping kibiców, ich milczenie, jak też happening parodiujący wizję stadionu piłkarskiego ze sztucznie wykreowanymi kibicami, lansowaną przez prezesa KP Legia. Domagamy się zakończenia tego typu praktyk jednoznacznie mających na celu próbę cenzurowania środowiska kibiców.

4. STOSOWANIE ZASAD ODPOWIEDZIALNOŚCI ZBIOROWEJ.

Klub stosuje zasadę odpowiedzialności zbiorowej zakazując, bez podstaw prawnych, wyjazdów kibicom z Warszawy do innych miast na mecze a co więcej, usiłuje zmusić inne kluby ekstraklasy do dyskryminowania widzów z Warszawy. Uważamy, iż nikt poza sądami RP nie ma prawa zakazywać obywatelom swobodnego przemieszczania się po terytorium Polski i uczestniczenia w widowiskach sportowych. Ze szczególnym zdumieniem przyjmujemy próbę uniemożliwienia wyjazdu na mecz w Poznaniu niepełnosprawnym kibicom z Warszawy. Domagamy się traktowania kibiców zgodnie z ustawami sejmowymi z poszanowaniem praw przysługujących każdemu obywatelowi naszego Państwa.

5. UNIEMOŻLIWIENIE PRZYGOTOWYWANIA OPRAW STADIONOWYCH.

Stwierdzamy, iż nie jest możliwe prowadzenie normalnego dopingu i przygotowywanie tzw. opraw przez kibiców bez normalnej, sformalizowanej współpracy klubu ze stowarzyszeniem kibiców, dotyczącego np. miejsca przechowywania flag i elementów opraw, ustalenia zakresu praw i obowiązków osób przygotowujących od tej strony widowisko.

Wbrew twierdzeniom klubu przedmiotem sporu między KP Legia SSA a kibicami nie są kwestie odpalania rac, gdyż to zagadnienie rozstrzygane jest na forum ogólnopolskim przez ogólnokrajową reprezentację polskich kibiców.

6. SZKALOWANIE KIBICÓW LEGII.

Krytycznie oceniamy lekceważenie kibiców, publiczne ich oczernianie. Setki kibiców z naszego Stowarzyszenia i innych grup, promujące Legię (kosztem swojego prywatnego czasu i pieniędzy), np. przez uczestnictwo w historycznych rocznicach, przez współpracę z Domami Dziecka i osobami niepełnosprawnymi, przez lobbing wśród polityków na rzecz nowego stadionu nigdy nie doczekało się życzliwości ze strony KP Legia SSA.

Wedle naszej opinii władze klubu usiłują zniszczyć wszelkie przejawy niezależnej od właścicieli aktywności kibiców, chcąc mieć do czynienia z zatomizowaną masą biernych konsumentów, nie krytykujących nigdy polityki właścicieli.

Mimo tego nasze Stowarzyszenie zawsze podkreślało gotowość dialogu z klubem. Preferujemy dyskusję i szukanie kompromisów zamiast zakazów, nakazów i systemu kar nie posiadającego nawet jasnej drogi odwoławczej.

Stowarzyszenie Kibiców Legii WarszawaStanisław Noskiewicz edytował(a) ten post dnia 18.11.08 o godzinie 11:09
Stanisław Noskiewicz

Stanisław Noskiewicz
grafiko-arch-proj.wy
staw

Temat: Co Ty wiesz o "Żylecie"?

a tu tekst z forum legia.net
oddaje chyba nastroje tak pro sklw jak i pro iti :

ps:kolega od artykułu z Krakowa czy z warszawy i Legia to jego konik czy tak sobie popisał cos dla zabicia czasu? :) (chyba to drugie)
wydrukuj koledze niech poczytanapisane z głowa i bardzo rozsadnie (choć nie ma nic o pamiatkach :) )

~Duracel (ip:83.142.195.99)
2008-11-14 08:40Przeczytalem sobie jeszcze raz "oczekiwania" SKLW i stwierdzam, ze rozwiazanie konfliktu w sposob salomonowy jest jak najbardziej mozliwe, ale jedynie wtedy gdy po obu stronach bedziemy miec do czynienia z ludzmi o intelekcie na srednim europejskim poziomie :]

1. Stwierdzamy, że regulamin Legii w obecnej formie pozwala na karanie dowolnych osób, również tych , które nigdy nie złamały przepisów tego
regulaminu...

- Racja po stronie SKLW. ITI/zarzad Legii powinien skupic sie na prawie panstwowym, czyli ustawie o organizacji imprez masowych. Jezeli ITI uwaza, ze nie wolno mierzyc wszystkich ta sama miara, to niech nie stosuje tej praktyki wzgledem swojego upatrzonego wroga, czyli calej Zylety.

2. Mimo oświadczeń KP Legia klubowe zakazy stadionowe wciąż są nałożone na osoby związanych z przygotowywaniem opraw...

- No coz, zarzad Legii powinien zdawac sobie sprawe, ze bez tych ludzi, raczej nie bedzie opraw na takim poziomie jak kiedys nawet jezeli tacy kibice jak ja (ktorzy tez sa przeciwni calemu temu protestowi) beda sie starali wkladac w dopingowanie Legii maksymalnie duzo swojego serca.

Do takich opraw na poziomie, potrzeba jednak pewnego zaangazowania czasowego, organizacji i nakladow finansowych. Jezeli ktos angazuje sie w tego typu przedsiweziecie, to nie bardzo chce mi sie wierzyc, ze jest z natury odmozdzonym karkiem i chodzi mu o rozróby. Ktos taki, oczekuje takze zapewne od wladz klubu pewnego szacunku (chociaz to naturalnie dziala w obie strony). Racja zatem lezy bardziej po stronie SKLW, a salomonowym rozwiazaniem powinno byc cos w rodzaju warunkowej amnestii dla tych ludzi. Bedzie nowy stadion, zacznijmy zatem wszystko od nowa, na nowych, jasnych, prawnych, panstwowych zasadach. Jest/bedzie monitoring, wiec karac powinno sie faktycznie tych, ktorzy sa winni i powinien robic to konkretnie sad, a nie zarzad klubu wedle wlasnego widzimisie. Daje sie materialy dowodowe i sad decyduje czy czyn delikwenta byl lamiacym prawo i zasluguje na zakaz stadionowy czy tez nie.

3. Klub próbuje stosować praktyki mogące rodzić skojarzenia z cenzurą, usiłuje ingerować w zachowanie widzów...

- No, tutaj panowie z SKLW jestem calym sercem za wladzami klubu. Ja rowniez potrafie soczyscie przeklinac i robie to, ale nie zmienia to faktu, ze dzisiaj mozna dostac gdzieniegdzie mandat za przeklinanie na ulicy i obiektywnie mowiac nie widze w tym nic nadzwyczajnego. Takie praktyki stosuje sie w roznych miejscach na calym swiecie. Jezeli przychodze z dzieckiem na mecz, a mam do tego prawo tak jak koledzy z Zylety, to przychodze nie po to, zeby edukowac syna w zakresie wiazanek brukowych ale aby zaszczepiac w nim milosc do klubu, pasje dopingu zwiazana z emocjami itd.

Jezeli SKLW i kibice z Zylety sa zniesmaczeni postepowaniem zarzadu klubu i nie aprobuja dotychczasowej polityki ITI (tak jak i ja), to powinni protestowac przed siedziba zarzadu klubu i tam wykrzykiwac hasla pikietowe, a nie na trybunach kiedy jest czas do dopingowania ukochanego klubu.

4. Klub stosuje zasadę odpowiedzialności zbiorowej zakazując...

- No tutaj wyrazilem sie dosc jasno w punkcie pierwszym i drugim i jestem jak najbardziej po stronie SKLW.

5. Stwierdzamy, iż nie jest możliwe prowadzenie normalnego dopingu i przygotowywanie tzw. opraw przez kibiców bez normalnej, sformalizowanej współpracy klubu ze stowarzyszeniem kibiców, dotyczącego np. miejsca przechowywania flag i elementów opraw, ustalenia zakresu praw i obowiązków osób przygotowujących od tej strony widowisko...

- Tutaj racja raczej po stronie zarzadu klubu. Faktycznie zarzad powinien sie wykazac wiekszym zrozumieniem i powinien ulatwiac pewne sprawy organizacyjne zwiazane z oprawami nie pozostawiajac wszystkiego na glowie kibicow. Oczekiwalbym wiekszej incjatywy ze strony zarzadu, bo jak narazie nie da sie ukryc, ze zarzad tych ktorych powinien uwazac za pozytecznych, uwaza za niepotrzebny balast czy mowiac wprost wrogow. Wiecej pragmatyzmu i pozytywnego nastawienia zycze zarzadowi klubu.

6. Krytycznie oceniamy lekceważenie kibiców, publiczne ich oczernianie...

- Ja przepraszam bardzo, ale jak czytam ten punkt, to mam troche takie wrazenie i skojarzenie, jakby kieszonkowiec/moczymorda z mojej kochanej Pragi protestowal, ze panowie policjanci nie otwieraja mu grzecznie drzwi do radiowozu z milym przywitaniem, tylko odzywaja sie do niego na ty stosujac powszechnie uznane kolokwializmy i wrecz epitety.

No panowie, jezeli wykrzykujecie tak niewybredne hasla pod adresem calego ITI, to nie dziwcie sie ze z drugiej strony rowniez jestescie szkalowani i traktowani wszyscy ta sama miara ktora wy stosujecie wobec drugiej strony. Zatem jezeli uwazacie, ze macie prawo artykulowac swoja dezaprobate w ten dosc ogolny sposob, to nie placzcie ze jestescie szkalowani i obrazani, bo stajecie sie smieszni.

Co do checi dialogu ze strony SKLW, to szczerze mowiac ostatnie wydarzenia przed meczem z Wisla, raczej nie przemawialy za tym aby to faktycznie bylo prawdziwa intencja SKLW. W takich sytuacjach niezbedny jest kompromis. I jedna i druga strona powinna z czegos zrezygnowac i cos zaproponowac na oczekiwania drugiej strony, nawet jezeli do konca jej to nie odpowiada.

ITI nie ma prawa startowac tu z pozycji silniejszego i sugerowac, ze nowy stadion to calkowicie jej wlasnosc na ktorej moze narzucac co jej sie zywnie podoba i tym samym lekcewazyc kibicow. Dostaliscie ten stadion w prezencie z podatkow kibicow i pamietajcie o tym.

Chcialbym aby ten tekst przeczytali zarowno ci z SKLW jak i ci z ITI. Bylbym sklonny byc mediatorem, bo wiem ze kompromis jest mozliwy i wiem jak do niego doprowadzic, ale kto tam bedzie sluchal "szarego kowalskiego" :)
Wit Nirski

Wit Nirski Trudny w obsłudze

Temat: Co Ty wiesz o "Żylecie"?

Dzięki za odpowiedzi,

Stanisławie - oczywiście przekażę;)

Przeczytałem stanowisko SKLW i podobnie jak człowiek próbujący na chłodno zestwić to z oczekiwaniami zarządu, z częścią z nich się zgadzam, z częścią nie. Jedyny problem jest taki, że stanowiska stanowiskami, a wspomkniana przez Ciebie okrągła bańka w tle nie pozwala się dogadać. Bo przecież "groźba ustanowienia cenzury" czy domaganie się "współpracy (czy raczej nie przeszkadzania - wiem, że to naprawdę wystarczy) przy oprawach" to argument dla ogółu, ale sedna tak naprawdę nie dotyczący.

Pozwolę sobie dorzucić tylko cytat z blogu Stefana Szczepłka:
http://blog.rp.pl/blog/2008/11/17/stefan-szczeplek-leg...

Tym bardziej że i wśród dotychczasowych kontestatorów widać rozłam. Oficjalnie mówią, że porozumienie z władzami Legii nie jest możliwe. Prywatnie ? że cała ta wojna i bojkot nie mają sensu, tylko honor nie pozwala im się wycofać. Niedziela była na Łazienkowskiej dniem otwartym. Rodziny z dziećmi przyszły zwiedzić stadion, zrobić sobie zdjęcie na tle resztek po Żylecie i dotknąć prawdziwych piłkarzy. Widać było na oko, że większość tych ludzi na mecze nie chodzi, być może z obawy o swoje bezpieczeństwo. Może po zbudowaniu nowego stadionu, obok którego stanie pomnik Kazimierza Deyny, to się wreszcie zmieni.
Michał Pytel

Michał Pytel Senior Account
Executive

Temat: Co Ty wiesz o "Żylecie"?

Nikt tu nie jest bez winy, niestety sposób protestu wybrany przez SKLW uderza również w piłkarzy. Co chwilę czytam że SKLW czegoś się domaga, a to przecież ITI jest właścicielem klubu, płaci za stadion, pensje zawodników itd.

Mnie interesuje tylko kwestia sportowa, wstyd mi że za chwilę na Polonii będzie lepszy doping niż na Legii, dziwie się że tym którzy podobno są prawdziwymi kibicami Legii to zwisa...

Zgody tutaj nie będzie, bo konflikt zaszedł za daleko...może jakiś kompromis z obu stron, ale w to wątpię...

Żeby nie było że jestem lizusem ITI, to zaznaczę że za kompromitujące transfery Hiszpanów ktoś w Legii powinien ponieść konsekwencje...
Stanisław Noskiewicz

Stanisław Noskiewicz
grafiko-arch-proj.wy
staw

Temat: Co Ty wiesz o "Żylecie"?

Michał Pytel:
Mnie interesuje tylko kwestia sportowa, wstyd mi że za chwilę nPolonii będzie lepszy doping niż na Legii, dziwie się że tym którzy podobno są prawdziwymi kibicami Legii to zwisa...

:)

a tu notatka z forum ksp:
Naprawdę aż ciężko sobie wyobrazić co by z naszych zostało jakby nie musieli szanować swych sił...A po meczu Sokołowski chyba dlatego tak był rozradowany... Widzieliście kiedyś tak rozradowanego legionistę czy wiślaka po przegranym meczu? Ja nie widziałem NIGDY! Rozumiem, że porażka to nie koniec świata, ale cieszyć się też nie ma czego...Barkas z całą resztą pełna zgoda. Niektórzy widzieli nas na tronie. Z kim? Z czym? JAK? I na koniec. PO CO?? Popatrzcie na stadion Wisły. Budowa. Lecha. Budowa. Legii. Budowa. Kto golasa dopuści do żłobu. który ma kurnik z dachem i 3 tysiące fanów? Popatrzcie ilość kibiców na meczach Cluj, Białorusinów czy Cypryjczyków...Idzie w tysiące...Nas do żłoba nikt nie dopuści...Dlatego NAJWAŻNIEJSZY JEST STADION!!! Najpierw kupuje się akwarium i do niego wpuszcza rybki...Nie odwrotnie

a SKLW nie moze sie domagać???
jak Pan idzie do sklepu z chabanina to raczej Pan kupuje dobry towar a nie smierdzący?

Panie Wit ale ocb Panu i kolegom z miasta Smoka?
w czym jest problem?
opisujecie cos o czym nie macie bladego pojecia (patrz tekst Pana kolegi) a potem chcecie porozmawiać o swoich sensacjach-kolejność chyba nie taka
Wit Nirski

Wit Nirski Trudny w obsłudze

Temat: Co Ty wiesz o "Żylecie"?

Panie(?).. lepiej Wit, po prostu.

O co mi się rozchodzi? O to, że nie całkiem rozumiem. Mieliście świetny doping a jak pokazał ostatni mecz, ciągle możecie mieć. Ale mimo to, tysiące ludzi, którzy przychodzą na mecz, wolą milczeć.

Opisujemy to tak, jak to widzimy z oddali. Nie siedzimy w sercu wydarzeń, możemy podejść do tematu z mniejszymi emocjami. Wiem, że w stolicy toczy się coś jak święta wojna, ale dla całej reszty kibiców, całej reszty futbolowej polskich, całej rzeszy mniej kumatych to jest dziwne. Chcemy zrozumieć, chcemy rozmawiać. Nie twierdzimy, że mamy sposób na rozwiązanie problemu, ale twierdzimy że sposobem na jego zrozumienie, jest dyskusja z zainteresowanymi. Strasznie dużo słów mi wyszło:)

Co do zakupu chabaniny - troszeczkę inaczej. Z mojej perspektywy, wygląda to tak: kupujesz to mięcho, a potem wszystkim wszem i wobec ogłaszasz ze nie będziesz go konsumował bo śmierdzi. Po czym znowu przychodzisz kupić to samo mięso. I dziwisz się, że właściciel ma średnią ochotę Cię obsługiwać.
Michał Pytel

Michał Pytel Senior Account
Executive

Temat: Co Ty wiesz o "Żylecie"?

Owszem kibice mają prawo domagać się tańszych biletów, fajnych transferów itd., ale po wydarzeniach w Wilnie powinni sami uderzyć się w pierś po względem bezpieczeństwa i zadbać o to by ci którzy rozrabiali ponieśli konsekwencje...a co było? narzekanie na litewską policję. Do przewidzenia było że ITI w takiej sytuacji dla przykładu ukaże kilka osób...od tego momentu zaczął się bezsensowny protest na poziomie prostackich wyzwisk pod adresem człowieka który utrzymuje klub...

Nigdy też nie zapomnę meczu z Odrą Wodzisław przegranego na Łazienkowskiej 0:1. Na Torwarze odbywał się piknik wyborczy, a "Żyleta" zamiast wspierać swoich zawodników zaczęła pajacować w rytm "Kolorowych Jarmarków"....w tym dniu mój szacunek do "Żylety" przestał istnieć...
Stanisław Noskiewicz

Stanisław Noskiewicz
grafiko-arch-proj.wy
staw

Temat: Co Ty wiesz o "Żylecie"?

Wit Nirski:
Panie(?).. lepiej Wit, po prostu.

O co mi się rozchodzi? O to, że nie całkiem rozumiem. Mieliście świetny doping a jak pokazał ostatni mecz, ciągle możecie mieć. Ale mimo to, tysiące ludzi, którzy przychodzą na mecz, wolą milczeć.

Opisujemy to tak, jak to widzimy z oddali. Nie siedzimy w sercu wydarzeń, możemy podejść do tematu z mniejszymi emocjami. Wiem, że w stolicy toczy się coś jak święta wojna, ale dla całej reszty kibiców, całej reszty futbolowej polskich, całej rzeszy mniej kumatych to jest dziwne. Chcemy zrozumieć, chcemy rozmawiać. Nie twierdzimy, że mamy sposób na rozwiązanie problemu, ale twierdzimy że sposobem na jego zrozumienie, jest dyskusja z zainteresowanymi. Strasznie dużo słów mi wyszło:)

Co do zakupu chabaniny - troszeczkę inaczej. Z mojej perspektywy, wygląda to tak: kupujesz to mięcho, a potem wszystkim wszem i wobec ogłaszasz ze nie będziesz go konsumował bo śmierdzi. Po czym znowu przychodzisz kupić to samo mięso. I dziwisz się, że właściciel ma średnią ochotę Cię obsługiwać.

ale jak to sie mawia-nasmarowalista cos bez dotarcia do źródła
a potem sie dziwicie reakcji samych zainteresowanych

Panie Michale kolejny raz-sklw i kibice to nie policja i kapusie, i nie beda biegac na psy aby wsadzić swoich
policja ma instrumenty aby sobie z tym radzić
8 osób zostało złapanych i maja sprawy za Wilno -tak wiec jest to rozdział zamknięty
i nie iti ukarało-a policja i sądy to po 1
po 2 tak samo prosty jest protest jak proste jast zachowanie Stefana Zomowca(jego prywatne wojenki) i miklasa z iławy :)
ps3:
po ch. pana znowu to Wilno z grobu podnosić? bo nie ma innego tematu?
po 4:Pana szacunkowanie lub nie do żylety to chyba Pana prywatna sprawa ale zawsze warto wiedzieć o podejsciu Pana do sprawy
po5 :niestety Pana wiedza jest tak samo duza jak Panów z Krakowa, bywa-mniej tv wiecej rozmów z zainteresowanymi tym tematem
po 6: dla Pana podstawa to wyniki i LM w przyszłosci ale są inni dla których ma to mniejsze znaczenie
(Groklin i Amika swojego czasu tez grały w PUcharach a gdzie są teraz??? niema niema ..ich ot i cała prawda)

Temat: Co Ty wiesz o "Żylecie"?

Stanisław Noskiewicz:

po ch. pana znowu to Wilno z grobu podnosić? bo nie ma innego tematu?

A ja myślę, że nie należy zapomnieć od czego to wszystko się zaczęło. Bo SKLW nie kiwnęło palcem, aby winnych wstydu na całą Europę ukarać. Według mnie to brak konsekwencji, a nie krycie "braci po szalu". Dla mnie te buraki, co wtedy narozrabiały, na pewno nie są braćmi... :/
Stanisław Noskiewicz

Stanisław Noskiewicz
grafiko-arch-proj.wy
staw

Temat: Co Ty wiesz o "Żylecie"?

Dominika R.:
Stanisław Noskiewicz:

po ch. pana znowu to Wilno z grobu podnosić? bo nie ma innego tematu?

A ja myślę, że nie należy zapomnieć od czego to wszystko się zaczęło. Bo SKLW nie kiwnęło palcem, aby winnych wstydu na całą Europę ukarać. Według mnie to brak konsekwencji, a nie krycie "braci po szalu". Dla mnie te buraki, co wtedy narozrabiały, na pewno nie są braćmi... :/

po 1: sklw NIE policją :)
po 2: po co miało kiwać palcem jak wszystkich zidentyfikowano na podstawie monitoringu ?

znów wychodzi nieznajomość tematu u Pani :) albo niechec do pogłebiania wiedzy - radze zamiast pisać na poczatku sprawdzić jak sie sprawy mają, oszczedzi to Państwu wstydu :)

Poza 8 osobami juz po wilnie skazanymi, sąd będzie badał sprawę ok. 40 osób - odpowiedzialność za zniszczenia wileńskie ok.80 tys złotychStanisław Noskiewicz edytował(a) ten post dnia 18.11.08 o godzinie 17:21
Wit Nirski

Wit Nirski Trudny w obsłudze

Temat: Co Ty wiesz o "Żylecie"?

I za każdym razem pojawia się jeden argument - z wami nie ma co dyskutować, się nie znacie, nie czujecie... Śmiem twierdzić, że to nie tędy droga.
Stanisław Noskiewicz

Stanisław Noskiewicz
grafiko-arch-proj.wy
staw

Temat: Co Ty wiesz o "Żylecie"?

Wit Nirski:
I za każdym razem pojawia się jeden argument - z wami nie ma co dyskutować, się nie znacie, nie czujecie... Śmiem twierdzić, że to nie tędy droga.


śmiem twierdzić ze lepiej zebrać materiał i coś pisać- a nie pisać nie na temat a potem sie dziwować ze z tekstu wszyscy maja polewkę

po 2 - sie nie znacie-a znacie ??? Pani i Panowie chcecie aby sklw łapało bandziorów nie wiedzac o tym ze takowi maja sprawy i są "złapani"

Jak ja się nie znam na graniu na pianinie to nie opowiadam wszystkim jak to fajnie jest na nim grać :) EOT
Michał Pytel

Michał Pytel Senior Account
Executive

Temat: Co Ty wiesz o "Żylecie"?

Stanisławie owszem SKLW nie policja, ale jak się chce po takim wydarzeniu jak Wilno żyć dobrze z ITI to trzeba to sprawę jakoś wyprostować, uderzyć się w pierś. Problem w tym że ITI od samego początku SKLW nie pasowało.

Dochodzi do paradoksu że to grupa kibiców chce rządzić Legią, bo to oni we wszystkim mają rację, a nie klub...

Piszesz by zapomnieć o Wilnie, jako kibic nigdy nie zapomnę, bo ci którzy krzyczą wciąż "Legia to my" pokazali coś dokładnie innego i tą Legię skompromitowali...

Owszem mój stosunek do Żylety to moja sprawa, nigdy nie utożsamiałem się z tymi ludźmi, ale zawsze darzyłem ich dużym szacunkiem za oprawy, za świetny doping...niestety wielu z Żylety jest zdania że skoro oni jeżdżą na wyjazdy, robią oprawy itd. to są lepszym kibicem od tego który zdziera gardło na trybunie krytej...i niestety to samouwielbienie jest w dużym stopniu powodem obecnej sytuacji...bo ktoś uważa że za lata dopingu coś mu się należy...

Temat: Co Ty wiesz o "Żylecie"?

Stanisław Noskiewicz:

Jak ja się nie znam na graniu na pianinie to nie opowiadam wszystkim jak to fajnie jest na nim grać :) EOT

A według Pana to, że mam trochę inne zdanie na temat całej sprawy niż Pan, to znaczy, że się nie znam??? Zapewniam, że słyszałam i czytałam już tyle głosów na temat tego konfliktu, że moja wiedza jest z pewnością wystarcząjaca - a już na pewno do wyrobienia sobie zdania.

Mnie, odnośnie Wilna, przypomina mi się akcja klubu, kiedy to opublikowano zdjęcia chuliganów, którzy wbiegli tam na boisko, z apelem o pomoc w ich identyfikacji. I jaki był odzew?!? - że to nawoływanie do zdrady, kolaboracji itp.
Ma Pan rację - SKLW to nie policja, ale jako grupa, która wśród kibiców ma wiele do powiedzenia, powinna była coś z tym zrobić dla wspólnego dobra, a tak, kryli im dupy i teraz mamy to, co mamy... (KP Legia też dziwnie się zachowało po tym incydencie, ale nie o nich teraz mowa)Dominika R. edytował(a) ten post dnia 19.11.08 o godzinie 10:00
Maciej Nawrot

Maciej Nawrot e-Marketing & PR
Specialist

Temat: Co Ty wiesz o "Żylecie"?

Dominika R.:
Mnie, odnośnie Wilna, przypomina mi się akcja klubu, kiedy to opublikowano zdjęcia chuliganów, którzy wbiegli tam na boisko, z apelem o pomoc w ich identyfikacji. I jaki był odzew?!? - że to nawoływanie do zdrady, kolaboracji itp.
Ma Pan rację - SKLW to nie policja, ale jako grupa, która wśród kibiców ma wiele do powiedzenia, powinna była coś z tym zrobić dla wspólnego dobra, a tak, kryli im dupy i teraz mamy to, co mamy... (KP Legia też dziwnie się zachowało po tym incydencie, ale nie o nich teraz mowa)

No właśnie - znaczna część SKLW rozumuje niestety w kategoriach chuligańsko-bandyckich i obawiam się, że tych akurat ludzi się nie zmieni. Reszta Stowarzyszenia powinna się była od nich odciąć, ale widać było to nie na rękę Bosmanowi i reszcie starszyzny, która na twardych rządach grup chuligańskich na Żylecie zbudowała swój autorytet. Trzeba zrozumieć, że do czasu, kiedy SKLW będzie kojarzyło się z porutą w Wilnie, żaden normalny właściciel czy prezes klubu nie będzie chciał z nimi rozmawiać - co najwyżej wynalazek w stylu prezesa Filipiaka.

I jeszcze jedno: kolega wcześniej pisał o tym, że kibice z Żylety uważają się za coś lepszego w porównaniu z tymi z krytej. Bzdura kompletna. Niby są jakieś tam durne pretensje o to, że nie ma śpiewów, że to nie teatr itd., ale generalnie większych jakichś animozji nie ma. Mam znajomego, który od lat chodzi na krytą i nie spotkał się z nieprzyjemnościami ze strony kibiców z Żylety. Inna sprawa, że z Żyletą zawsze mu było trochę nie po drodze...
Michał Pytel

Michał Pytel Senior Account
Executive

Temat: Co Ty wiesz o "Żylecie"?

I jeszcze jedno: kolega wcześniej pisał o tym, że kibice z Żylety uważają się za coś lepszego w porównaniu z tymi z krytej. Bzdura kompletna. Niby są jakieś tam durne pretensje o to, że nie ma śpiewów, że to nie teatr itd., ale generalnie większych jakichś animozji nie ma. Mam znajomego, który od lat chodzi na krytą i nie spotkał się z nieprzyjemnościami ze strony kibiców z Żylety. Inna sprawa, że z Żyletą zawsze mu było trochę nie po drodze...

Często można usłyszeć że kibic z krytej to dla Żylety "piknik", że bez "Żylety" nie ma Legii, wiem swoje i tyle. Nikt mi osobiście z Żylety nigdy nie zaszkodził, ale były podobno niefajne sytuacje kiedy Żyleta protestowała na Torwarze. Wracającym po meczu kibicom z krytej oberwało się wtedy nie tylko wulgaryzmem...
Stanisław Noskiewicz

Stanisław Noskiewicz
grafiko-arch-proj.wy
staw

Temat: Co Ty wiesz o "Żylecie"?

Dominika R.:
Stanisław Noskiewicz:

Jak ja się nie znam na graniu na pianinie to nie opowiadam wszystkim jak to fajnie jest na nim grać :) EOT

A według Pana to, że mam trochę inne zdanie na temat całej sprawy niż Pan, to znaczy, że się nie znam???

Pani zdanie to spekulacje bez potwierdzenia i lekka niewiedza (patrz sprawy dla ok 40 osób za Wilno o której jak widac Pani nie wiedziała)
czyli jak są sadzeni czy nie ????
:)
ps:co do krycia dupy pozostawię to bez kom. (jak na niewiaste ładny jezyk)
ps2: sklw nie była organizatorem meczu w Wilnie - organizatorem było KP Legia (za współprace sklw wtedy podziękowano-przed meczem)

Panie Michale powstał Klub Kibica przy KP Legia -działaj Pan a na skutki poczekamy z niecierpliwością :)
bo ktoś robił oprawy, bo ktoś jeździ - no błagam ciągle to samo, ma Pan o to pretensje to proponuje zakasać rękawy i do roboty czy czasu pan nie ma i chęci? a czy oni sa lepsi -nie wiecej robia dla atmosfery i samego dopingu od Pana -dla Pana to mało dla nich wystarczy
Tak Państwo siedzicie w tym,interesujecie się, że nie wiecie o sprawach które ja wam tu naświetliłem (patrz sprawy za Wilno)
Dla Państwa liczą się wyniki i tylko wyniki (LM czy puchar uefa),dla mnie wyniki to drugoplanowa sprawa, i przed spadkiem jak sie bronilismy oglądałem mecze - Państwo chca modelu angielskiego s-siedzimy i patrzymy ja jestem za modelem włoskim.
państwo sa kibicami ja jestem fanatykiem i tu jest pies ....

a co do tego ze iti nie pasowało sklw zawsze mozna powiedzieć ze od poczatku to sklw nie pasowało iti :) no ale czego ja oczekuje od firmy która zatrudniała byłego zomowcaStanisław Noskiewicz edytował(a) ten post dnia 19.11.08 o godzinie 11:13
Michał Pytel

Michał Pytel Senior Account
Executive

Temat: Co Ty wiesz o "Żylecie"?

Stanisław Noskiewicz:
Dominika R.:
Stanisław Noskiewicz:

Jak ja się nie znam na graniu na pianinie to nie opowiadam wszystkim jak to fajnie jest na nim grać :) EOT

A według Pana to, że mam trochę inne zdanie na temat całej sprawy niż Pan, to znaczy, że się nie znam???

Pani zdanie to spekulacje bez potwierdzenia i lekka niewiedza (patrz sprawy dla ok 40 osób za Wilno o której jak widac Pani nie wiedziała)
czyli jak są sadzeni czy nie ????
:)
ps:co do krycia dupy pozostawię to bez kom. (jak na niewiaste ładny jezyk)
ps2: sklw nie była organizatorem meczu w Wilnie - organizatorem było KP Legia (za współprace sklw wtedy podziękowano-przed meczem)

Panie Michale powstał Klub Kibica przy KP Legia -działaj Pan a na skutki poczekamy z niecierpliwością :)
bo ktoś robił oprawy, bo ktoś jeździ - no błagam ciągle to samo, ma Pan o to pretensje to proponuje zakasać rękawy i do roboty czy czasu pan nie ma i chęci? a czy oni sa lepsi -nie wiecej robia dla atmosfery i samego dopingu od Pana -dla Pana to mało dla nich wystarczy
Tak Państwo siedzicie w tym,interesujecie się, że nie wiecie o sprawach które ja wam tu naświetliłem (patrz sprawy za Wilno)
Dla Państwa liczą się wyniki i tylko wyniki (LM czy puchar uefa),dla mnie wyniki to drugoplanowa sprawa, i przed spadkiem jak sie bronilismy oglądałem mecze - Państwo chca modelu angielskiego s-siedzimy i patrzymy ja jestem za modelem włoskim.
państwo sa kibicami ja jestem fanatykiem i tu jest pies ....

a co do tego ze iti nie pasowało sklw zawsze mozna powiedzieć ze od poczatku to sklw nie pasowało iti :) no ale czego ja oczekuje od firmy która zatrudniała byłego zomowcaStanisław Noskiewicz edytował(a) ten post dnia 19.11.08 o godzinie 11:13

Widzę że się nie dogadamy, owszem nie nazwałbym się fanatykiem, zależy mi głównie na mocnej sportowej Legii, na zespole z którego gry i wyników mogę być dumny. Jeśli dla Pana wyniki są drugorzędne, to faktycznie prezentujemy różne punkty postrzegania siebie jako kibica.



Wyślij zaproszenie do