Tomasz Szatański

Tomasz Szatański Profesjonalne
zarządzanie
projektami

Temat: Biała gwiazda vs. Duma Katalonii

Jacek Piotrowski:
Tomasz Szatański:
Janusz S.:
A ja mimo, ze mowiac delikatnie za Wisla nie przepadam to uwazam, ze naleza im sie gratulacje. Bez wzgledu na to czy Barca olala mecz czy nie.
Za pare lat nikt nie bedzie pamietal, ze Barca mogla i powinna strzelic w tym meczu 5 czy 6 bramek i tylko jakis cud Wisle uratowal, czy ze Wisla grala obrone Czestochowy po strzeleniu gola. Liczy sie wynik i to, ze w koncu jakis polski klub byl w stanie wygrac z jedna z najlepszych druzyn swiata.

W kategoriach sportowych wynik ten nie ma żadnego znaczenia. Wisła wygrała, super. Najgorsze jest to, że ta wygrana nic Wiśle nie dała. Poza satysfakcją. Ale co z tego? W 100 meczach o coś Wisła 100 razy polegnie z Barceloną. W meczach o nic polegnie 99 razy.
Czym się podniecać?

Sport jest okrutny i trzeba się z tym pogodzić. Drobne, nieistotne zwycięstwa przy porażkach w grze o coś są jak poradzenie sobie z jednym pryszczem w sytuacji, gdy się umiera na ospę.
Nie cieszyć się? Dlaczego? Pogodzic sie z porazkami? Bo...? To oznaczałoby stanie w miejscu. Bez prób reorganizacji piłki, przyciagania sponsorów itp.

Nie rozumiesz. Cieszę się, że Wisła wygrała z Barceloną. Nawet bardzo się cieszę. Ale:
a) nie akceptuję robienia z tego faktu histerii na miarę zdobycia mistrzostwa świata, a z piłkarzy herosów, którzy zmiażdżyli przeciwnika,
b) gra się po to, żeby wygrywać, osiągać pewne cele - a Wisła swojego celu nie osiągnęła, bo nie awansowała do LM.

Dlaczego jestem sceptyczny? Z prostego powodu - polscy piłkarze są w stanie wygrywać z najlepszymi. Udowodnili to już kilka razy. Ale nie są w stanie zdobywać trofeów, zawsze czegoś brakuje. Dlaczego żadna polska drużyna (w tym narodowa) nigdy nie zdobyła żadnego pucharu? Dlaczego nie byliśmy mistrzami świata, Europy? Dlaczego nigdy nie triumfowaliśmy w żadnym z europejskich pucharów?
Powiem wam, choć to żadna tajemnica. Właśnie dlatego, że zadowalamy się pojedynczymi zwycięstwami. Dlatego, że wtorkowe zwycięstwo nad Barceloną wprawiło masę ludzi w stan zadowolenia, a piłkarzom uwolniło trochę sodówki. Nieważne, że wcześniej przegraliśmy 0:4, ważne jest to 1:0!
Nie mamy mentalności zwycięzców, ot co. Nie dążymy do wielkich celów. I spadamy z coraz mniejszego konia.
Paweł Wodka

Paweł Wodka Recruiter (via AMS)
Lilium Aviation

Temat: Biała gwiazda vs. Duma Katalonii

Ale żeby zwyciężać, trzeba mieć argumenty. Niby liczby i nazwiska nie grają, ale porównując budżety i składy, to gwiazdki przed oczami stoją.
Niestety, potrzebna jest praca u podstaw, a tego jak na lekarstwo. Potrzebne są regulacje pozwalające w normalny sposób inwestować w sport. Przecież to jest paranoja, że Wiśle i Cupiałowi jest taniej pożyczać i zadłużać niż cokolwiek darować. A pożyczać zbyt wiele nie można, bo dług będzie zbyt duży i klub będzie miał kłopoty z licencją.
Kiedyś Turcja była pariasem w europejskiej piłce. Teraz, jakiekolwiek lekceważenie ich drużyny narodowej lub klubowych nikomu nie przychodzi do głowy. A osiągnięto taki wynik głównie dzięki zmianom w prawie, które pozwoliły zainwestować spore pieniądze w piłkę. Dzięki temu mają doskonałe bazy, świetnych trenerów i piłkę na wysokim poziomie.
Poza tym aby przyciągnąć inwestorów, trzeba stworzyć produkt, który ich zainteresuje. A który z normalnych biznesmenów wejdzie w Polską piłkę skoro ta nie potrafi się od tak długiego czasu oczyścić, która nie chce się pozbyć głównej przyczyny takiego stanu, czyli zarządu PZPN?
Dlatego cieszą takie zwycięstwa, bo przynajmniej my kibice możemy je oglądać i na chwilę zapomnieć o całej miernocie w krajowej piłce.
Co do sodówki, to znam kilku piłkarz, którzy praktycznie nic nie musieli wygrywać żeby ta im uderzyła do głowy.

konto usunięte

Temat: Biała gwiazda vs. Duma Katalonii

>>> Ale żeby zwyciężać, trzeba mieć argumenty. Niby liczby i nazwiska nie grają, ale porównując budżety i składy, to gwiazdki przed oczami stoją. <<<

W LM zagraja teraz takie potegi jak BATE Borysow i jakies ogorki z Cypru. W pucharze UEFA oklep od innych ogorkow z Cypru zebrala Crvena Zvezda. Nie tak dawno ciezkie baty od slowackich ogorkow z Artmedii dostali The Bhoys. Widac mozna tylko nie u nas, u nas zawsze cos jest nie tak, bo sedzia nie taki, bo przeciwnik trenowal, bo zagral w innych strojach niz zawsze, bo slonce bo deszcz bo wiatr, bo cos tam ...
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: Biała gwiazda vs. Duma Katalonii

Tomasz Szatański:
Jacek Piotrowski:
Tomasz Szatański:
Janusz S.:
A ja mimo, ze mowiac delikatnie za Wisla nie przepadam to uwazam, ze naleza im sie gratulacje. Bez wzgledu na to czy Barca olala mecz czy nie.
Za pare lat nikt nie bedzie pamietal, ze Barca mogla i powinna strzelic w tym meczu 5 czy 6 bramek i tylko jakis cud Wisle uratowal, czy ze Wisla grala obrone Czestochowy po strzeleniu gola. Liczy sie wynik i to, ze w koncu jakis polski klub byl w stanie wygrac z jedna z najlepszych druzyn swiata.

W kategoriach sportowych wynik ten nie ma żadnego znaczenia. Wisła wygrała, super. Najgorsze jest to, że ta wygrana nic Wiśle nie dała. Poza satysfakcją. Ale co z tego? W 100 meczach o coś Wisła 100 razy polegnie z Barceloną. W meczach o nic polegnie 99 razy.
Czym się podniecać?

Sport jest okrutny i trzeba się z tym pogodzić. Drobne, nieistotne zwycięstwa przy porażkach w grze o coś są jak poradzenie sobie z jednym pryszczem w sytuacji, gdy się umiera na ospę.
Nie cieszyć się? Dlaczego? Pogodzic sie z porazkami? Bo...? To oznaczałoby stanie w miejscu. Bez prób reorganizacji piłki, przyciagania sponsorów itp.

Nie rozumiesz. Cieszę się, że Wisła wygrała z Barceloną. Nawet bardzo się cieszę. Ale:
a) nie akceptuję robienia z tego faktu histerii na miarę zdobycia mistrzostwa świata, a z piłkarzy herosów, którzy zmiażdżyli przeciwnika,
b) gra się po to, żeby wygrywać, osiągać pewne cele - a Wisła swojego celu nie osiągnęła, bo nie awansowała do LM.

Dlaczego jestem sceptyczny? Z prostego powodu - polscy piłkarze są w stanie wygrywać z najlepszymi. Udowodnili to już kilka razy. Ale nie są w stanie zdobywać trofeów, zawsze czegoś brakuje. Dlaczego żadna polska drużyna (w tym narodowa) nigdy nie zdobyła żadnego pucharu? Dlaczego nie byliśmy mistrzami świata, Europy? Dlaczego nigdy nie triumfowaliśmy w żadnym z europejskich pucharów?
Powiem wam, choć to żadna tajemnica. Właśnie dlatego, że zadowalamy się pojedynczymi zwycięstwami. Dlatego, że wtorkowe zwycięstwo nad Barceloną wprawiło masę ludzi w stan zadowolenia, a piłkarzom uwolniło trochę sodówki. Nieważne, że wcześniej przegraliśmy 0:4, ważne jest to 1:0!
Nie mamy mentalności zwycięzców, ot co. Nie dążymy do wielkich celów. I spadamy z coraz mniejszego konia.
Chyba nikt z piłkarzy Wisły nie robi herosów czy....Dązenie dow ielkich celów w piłce to... Chyba kasa wszedzie gra SWOJĄ rolę.
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: Biała gwiazda vs. Duma Katalonii

Paweł Wodka:
Jacek Piotrowski:
Mam na boku pytanie. Czy czasem dyskusja nie toczy się wobec zagozrałych kibiców niektórych drużyn, a własciwie wrogów drużyn innych? Bo mi się wydaje, ze jak ktos jest kibicem komandy A to już nie widzi jasnych, moze nielicznych, punktów komandy B. I odwrotnie/ na abarot/
Bardzo dziękuję za głos rozsądku. A co do dawania Wiśle... Daje punkty w rankingu UEFA. Również inne polskie kluby na tym skorzystają.
Moze własnie chodzi o ta korzysć w postaci punktów.
Tomasz Szatański

Tomasz Szatański Profesjonalne
zarządzanie
projektami

Temat: Biała gwiazda vs. Duma Katalonii

Może.
Dominik Fliśnik

Dominik Fliśnik Recruitment and
Training

Temat: Biała gwiazda vs. Duma Katalonii

Łukasz Ozdarski:
>>> Ale żeby zwyciężać, trzeba mieć argumenty. Niby liczby i nazwiska nie grają, ale porównując budżety i składy, to gwiazdki przed oczami stoją. <<<

W LM zagraja teraz takie potegi jak BATE Borysow i jakies ogorki z Cypru. W pucharze UEFA oklep od innych ogorkow z Cypru zebrala Crvena Zvezda. Nie tak dawno ciezkie baty od slowackich ogorkow z Artmedii dostali The Bhoys. Widac mozna tylko nie u nas, u nas zawsze cos jest nie tak, bo sedzia nie taki, bo przeciwnik trenowal, bo zagral w innych strojach niz zawsze, bo slonce bo deszcz bo wiatr, bo cos tam ...

Po pierwsze zobaczymy, jeszcze Lech ani Wisła nie odpadli a u nas też to było możliwe i to nie aż w tak odległej przeszłości, ale nie będę przypominał a nawet jakby Wisła i Lech awansowali w tym sezonie do grup to 'krytycy' by powiedzieli co z tego :)
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: Biała gwiazda vs. Duma Katalonii

w sumie to normalne ze sa krytycy i odwrotnie. Zę sa kinbice jakiegoś klubu i tacy jak ja. Kibic wszystkich polskich klubów.
Dominik Fliśnik

Dominik Fliśnik Recruitment and
Training

Temat: Biała gwiazda vs. Duma Katalonii

Krytyka jest dobra jeżeli jest wywarzona. A odnośnie pucharów to na powodzeniu naszych drużyn powinno zależeć wszystkim, w końcu to po części wspólny interes (dodatkowe pkt w rankingu).



Wyślij zaproszenie do