Łukasz G.

Łukasz G. Senior Technical
Sales Manager w
Tripleplay Ltd.

Temat: Polskie Szkoły nurkowania w Sharm El-Sheikh

Witam,

W poniedziałek lecę do Sharm na dwa tygodnie, poszukuję namiarów na jakąś polecaną szkołę nurkowania w języku polskim (niestety nie dla mnie). Jeśli takowych nie ma to jakie anglojęzyczne polecacie?

Pozdrawiam.
Piotr Wasyk

Piotr Wasyk Kierownik działu IT,
Polcar

Temat: Polskie Szkoły nurkowania w Sharm El-Sheikh

CN Nautica.

Temat: Polskie Szkoły nurkowania w Sharm El-Sheikh

Również polecam CN Nautica. Nurkowałam z nimi w Sharm w czerwcu ubiegłego roku. Mają swoje dwa oddziały w - Warszawie i Krakowie - sprawdz na http://nautica.pl. Już przed wyjazdem mozesz więc uzgodnić/dowiedzieć się nt nurkowania w Sharm. Jest inna jeszcze baza polska w Sharm, ale nie korzystałam, wiec trudno mi sie wypowiadać.
Krzysztof C.

Krzysztof C. sweet dreams are
made of this

Temat: Polskie Szkoły nurkowania w Sharm El-Sheikh

nautica (polecam)
jest jeszcze halabanaha (odradzam)
diving pro (nie znam)
A jeszcze lepiej zrobic kurs w polsce. a do egiptowa pojechac od razu na ogladanie rybek. Albo w polsce zrobic teorie i baseny a w egipcie tylko wody otwarte.
szkoda marnowac urlop na kurs....no i w polsce moze i dluzej to wszysko trwa ale ale jakos tak dokladniej jestKrzysztof C. edytował(a) ten post dnia 15.06.09 o godzinie 14:04
Elżbieta J.

Elżbieta J. Pracuj tam, gdzie
praca daje Ci
przyjemność i
satysfakcję.

Temat: Polskie Szkoły nurkowania w Sharm El-Sheikh

A jak nie mam kursu i wyjeżdżam za tydzień to lepiej zrobić kurs tam, czy pobawić się kilka razy intro a kurs zrobić po powrocie?Ela Jastrzębska edytował(a) ten post dnia 11.07.09 o godzinie 20:48
Caroline K.

Caroline K. Przedstawiciel
Handlowy, Regional
Sales Manager

Temat: Polskie Szkoły nurkowania w Sharm El-Sheikh

Zrobić 1 stopień padi tam, oczywiście.
Dziwne pytanie zadajesz.

Pozdrawiam
Joanna H.

Joanna H. Duńszczyzna!

Temat: Polskie Szkoły nurkowania w Sharm El-Sheikh

No jasne, że zrób tam! Ale licz się z tym, że urlop będzie ci się w 100% kręcił wokół nurkowania.
Doris N.

Doris N. nurek KDP CMAS***,
fotograf i filmowiec
podwodny

Temat: Polskie Szkoły nurkowania w Sharm El-Sheikh

Ela Jastrzębska:
A jak nie mam kursu i wyjeżdżam za tydzień to lepiej zrobić kurs tam, czy pobawić się kilka razy intro a kurs zrobić po powrocie?

Witam i hmmm... zupełnie inne dam Ci rady, niz poprzednicy. Przede wszystkim Nautica w Sharm to fabryka i nie zawsze jest się zadowolonym z ich usług - nurkowałam z nimi 2 lata temu..Niestety, nie umiem polecić innej bazy polskiej w Sharm. Po drugie, to zależy, jakie masz oczekiwania nurkowe przyszłościowe. PADI ma zupełnie inną filozofię niż CMAS i jeśli chcesz nurkować w Polsce, to trudno będzie Ci się przestawić. Żeby nie było, że ja jestem nurkiem CMAS i tak gadam to powiem, że i w PADI robiłam DM.Wiem więc, o czym mówię, ale to i tak subiektywne odczucia. Oczywiście, w Polsce możesz kontynuować szkolenie w PADI ale zacząć w Egipcie kurs OWD to stracona kasa.Zdecydujesz sama.Jeśli masz dodatkowe pytania, to napisz do mnie prywatnie.Pozdrawiam, Doris N.Doris N. edytował(a) ten post dnia 11.07.09 o godzinie 23:42
Elżbieta J.

Elżbieta J. Pracuj tam, gdzie
praca daje Ci
przyjemność i
satysfakcję.

Temat: Polskie Szkoły nurkowania w Sharm El-Sheikh

Dziękuję Wam za odpowiedzi.
Może przybliżę jeszcze swoje oczekiwania :)
Na tą chwilę myślę zdecydowanie o nurkowaniu ot tak dla przyjemności w ciepłych wodach, poprostu jestem zafascynowana tym co widziałam i chcę więcej!
Nie wiem czy zarażę się tym na tyle, aby nurkować w PL.
Samo nurkowanie bardzo mi się podoba, ale póki co jeszcze nie widzę sensu kontynuowania tego w naszych wodach. Jednak kto wie, może kiedyś zmienię zdanie :)
Jednak na początek chcę poprostu móc rozkoszować się widokami i tym jak mnie to wycisza i odpręża :>
Marcin M.

Marcin M. Kierownik ds.
Sprzedaży Rozwiązań
Teleinformatycznych
Po...

Temat: Polskie Szkoły nurkowania w Sharm El-Sheikh

Ela Jastrzębska:
Dziękuję Wam za odpowiedzi.
Może przybliżę jeszcze swoje oczekiwania :)
Na tą chwilę myślę zdecydowanie o nurkowaniu ot tak dla przyjemności w ciepłych wodach, poprostu jestem zafascynowana tym co widziałam i chcę więcej!
Robienie w egipcie pozwoli ci zagospodarowac wolny czas zamiast tracic go nudnym wylegiwaniem na plazy (to z mojego punktu widzenia ;) ) i to co juz pisali poprzednicy twoje wakacje beda sie krecic wokol nurkowań ;)
Dla cieplolubnych posrednim rozwiazaniem jest basenówka w Polsce i dokończenie w Egipice, zaleta taka że znacznie szybciej dostajesz plastik i możesz już się rozkoszować widokami.
Jak chce się zrobić solidnie to najlepiej zrobić wszystko w Polsce a potem po wymrożeniu się w polskich wodach doceniać smak nurkowań
w ciepłej wodzie i z ładnymi rybkami a dzięki umiejętnością zdobytym w Polsce mamy szansę nie demolować rafy.

Generalnie panuje opinia że szkoły w miejscowościach letniskowych nastawione na masówkę (dziś OWD jutro wyjazd) mają gorszą opinię niż szkoły lokalne które muszą liczyć na powracających klientów chcących rozwijać kolejne etapy w karierze.
Krzysztof B.

Krzysztof B. Product Owner w
Grupie PZU

Temat: Polskie Szkoły nurkowania w Sharm El-Sheikh

Doris N.:
Po drugie, to zależy, jakie masz oczekiwania nurkowe przyszłościowe. PADI ma zupełnie inną filozofię niż CMAS i jeśli chcesz nurkować w Polsce, to trudno będzie Ci się przestawić. Żeby nie było, że ja jestem nurkiem CMAS i tak gadam to powiem, że i w PADI robiłam DM.Wiem więc, o czym mówię, ale to i tak subiektywne odczucia.

No zobacz, a jednak tylu nurków PADI sobie jakoś radzi w PL. Aczkolwiek faktem jest że do nurkowania w polskich jeziorach pewnie lepiej przygotuje kurs CMAS. Potem zresztą łatwo poznać tak szkolonych nurków na ich pierwszym wyjeździe do Egiptu: płyną ramię w ramię z partnerem 1m nad dnem... bo taki styl wymuszały mazurskie jeziora.

Żeby nie było że jestem nurkiem PADI, to mam tam tylko AOWD i to zrobione w kilka lat po II LOK :)
Oczywiście, w Polsce możesz kontynuować szkolenie w PADI ale zacząć w Egipcie kurs OWD to stracona kasa.

Nieuprawniona opinia. Ja swoich znajomych też zniechęcam do OWD urlopowego w Egipcie, bo za podobne pieniądze w PL mogę ich skierować na kurs u świetnego instruktora NAUI, za którego ręczę. Ale stracona kasa? Nie każdego interesuje nurkowanie w PL, nie każdego interesuje nurkowanie poza urlopem. I tu kurs PADI zrobiony lekko, łatwo i przyjemnie, w fajnym miejscu, z założeniem że i tak będzie się nurkowało urlopowo z przewodnikiem nie musi być stratą kasy tylko świadomym wyborem.

Istnieją opinie że kursy w CMAS to strata kasy, bo można się szkolić w jednej z organizacji która się odnalazła w XXI wieku. Ale ich też nie podzielam...
Doris N.

Doris N. nurek KDP CMAS***,
fotograf i filmowiec
podwodny

Temat: Polskie Szkoły nurkowania w Sharm El-Sheikh

Cześć, hmm dyskutować jak wiemy można długo nad wyższością Świąt itd. Tak się akurat składa, że pisząc książkę na tematy nurkowe zagłębiłam się w sposób zarządzania obydwoma organizacjami. Ostatnio wróciłam z Egiptu, gdzie rozmawiałam z wieloma DM tam pracującymi, tak, prywatnie. Ich spostrzeżenia potwierdziły moją dotychczasową wiedzę. Otóż w Egipcie, wśród tych tzw. nurków urlopowych, którzy to, jak piszesz, chcą miło i przyjemnie spędzić czas w ciepłych wodach, co roku jest mnóstwo wypadków, o których oczywiście nie pisze się, bo Egipt z nich żyje(z nurków). W DAN są tylko rejestrowane dane tych, którzy należą do niego, więc znakomita większość umyka ich statystykom.Najczęściej wypadkom tym ulegają "niedzielni kierowcy" po kilkudniowych kursach PADI lub osoby , które takie kursy kończyły w naszym kraju. Dlaczego w naszym? Bo np. Jeśli PADI to polecam bazy niemieckie, gdzie właścicielem jest Niemiec. Wtedy można powiedzieć,jak ostatnio słyszę, że nie od organizacji jakość zależy, tylko od instruktora. Co też w szczegółowym komentarzu zinterpretowałabym jako niedopuszczalne, bo to organizacja ma wytyczać standardy a nie instruktor. Ale to dłuższy wywód.
CMASowcy płyną metr od siebie tuż nad dnem. Hmm i co w tym złego, że obok siebie, bo nad dnem, w Egipcie, to przesada, chyba, że jak każdy początkujący szukają punktu odniesienia i to samo można powiedzieć o kursantach PADI. Obok siebie - no to poproszę przepis na taką sytuację, kiedy grupa ma 4 pary, DM z przodu, pary pływają sobie swobodnie, bo Egipt i nie stresujemy się, wszystko luzik, bo to PADI a nie komando Foki i nagle jednemu brakuje powietrza albo ma awarię kamizelki, która ciągle pompuje. Co radzisz, biorąc pod uwagę, że to nurek wakacyjny itd.? Ja miałam kilka takich sytuacji. Czekam na rozsądną odpowiedź, może czegoś sie nauczę,zawsze warto, ale z mojego niemałego doświadczenie wynika(od 13 lat), że jeśli ludzie tak się zachowują, pływają swobodnie, czyli nie w parach "metr" od siebie, to rzeczywiście trzeba PADI przyznać, że jej filozofia jest spójna, czyli(a byłam na kursie DM) DM za nic nie odpowiada, nurek ma certyfikat i niech radzi sobie sam. Hm, wolę CMAS
Jacek Kotarbiński

Jacek Kotarbiński kotarbinski.com

Temat: Polskie Szkoły nurkowania w Sharm El-Sheikh

Zacytuję Elżbietę "Na tą chwilę myślę zdecydowanie o nurkowaniu ot tak dla przyjemności w ciepłych wodach, poprostu jestem zafascynowana tym co widziałam i chcę więcej!".
Czytaj " nie chcę być DM tylko dać kilka nurów ..." :)
Propozycja: krótki kurs stanowczo Ci wystarczy (i potraktuj to jak wizytę w McDonald`s - bez zobowiązań, jakiejkolwiek wolności nurkowania oraz maksymalnej asekuracji)
Ale jeśli NAPRAWDĘ marzysz o nurkowaniu - zrób porządny kurs w Polsce. Mamy świetnych instruktorów.
Krzysztof B.

Krzysztof B. Product Owner w
Grupie PZU

Temat: Polskie Szkoły nurkowania w Sharm El-Sheikh

Doris N.:

Co prawda nie do końca ogarniam strumień świadomości, ale...
zagłębiłam się w sposób
zarządzania obydwoma organizacjami.

Fajnie. Wykaż korelację między sposobem zarządzania organizacjami a wyszkoleniem nurków.
Ostatnio wróciłam z Egiptu, gdzie rozmawiałam z wieloma DM tam pracującymi, tak, prywatnie. Ich spostrzeżenia potwierdziły moją dotychczasową wiedzę. Otóż w Egipcie, wśród tych tzw. nurków urlopowych, którzy to, jak piszesz, chcą miło i przyjemnie spędzić czas w ciepłych wodach, co roku jest mnóstwo wypadków, o których oczywiście nie pisze się, bo Egipt z nich żyje(z nurków).

"Rozmawiałam", "mnóstwo"... mało to precyzyjne. Ze statystycznego punktu widzenia to normalne że przoduje PADI, w kocu szkoli najwięcej.
Najczęściej wypadkom tym ulegają "niedzielni kierowcy" po kilkudniowych kursach PADI lub osoby , które takie kursy kończyły w naszym kraju.

Ponownie statystyka.
Dlaczego w naszym? Bo np. Jeśli PADI to polecam bazy niemieckie, gdzie właścicielem jest Niemiec. Wtedy można powiedzieć,jak ostatnio słyszę, że nie od organizacji jakość zależy, tylko od instruktora.

Zupełnie stwierdzenia nie rozumiem, o co chodzi z tymi Niemcami?
Ale to dłuższy wywód.
CMASowcy płyną metr od siebie tuż nad dnem. Hmm i co w tym złego, że obok siebie, bo nad dnem, w Egipcie, to przesada, chyba, że jak każdy początkujący szukają punktu odniesienia i to samo można powiedzieć o kursantach PADI.

A czy ja napisałem że to coś złego? Zwracam uwagę na to że praktyki z jeziora gdzie masz trzymać dystans 1m by nie zgubić się z partnerem i płynąć 1m nad dnem by mieć referencję wzrokową nie musi się sprawdzać w Egipcie. Po prostu styl dobierasz do warunków.
Obok siebie - no to poproszę przepis na taką sytuację, kiedy grupa ma 4 pary, DM z przodu, pary pływają sobie swobodnie, bo Egipt i nie stresujemy się, wszystko luzik, bo to PADI a nie komando Foki i nagle jednemu brakuje powietrza albo ma awarię kamizelki, która ciągle pompuje.

Swoją grupę ustawiasz w takim dwuszeregu, tak? 1m odległości między partnerami, 1m między parami? Na wypadek fuckupu, mimo 40m przejrzystości wody?

Parę wyszkoloną w polskim jeziorze na pierwszym wyjezdzie na cieple wody mozna było częstwo zidentyfikowac po tym ze plynie w opisany przeze mnie sposob, bo tak ma zakodowane. OWD/AOWD (w koncu to nie sa porownywalne kursy z CMAS *) wyszkolony w PADI bedzie płynął w toni, bo w takich warunkach plywal
na kursie i jest to dla niego normalna sytuacja.
Co radzisz, biorąc pod uwagę, że to nurek wakacyjny itd.? Ja miałam kilka takich sytuacji.

Ale co mam radzic? Uwazam ze plyniecie partnerow bark w bark, (ok, ten przyslowiowy metr) nie jest wywolany jedynie troska o partnera, bo przeciez ktos po tym mega zajebistym kursie CMAS * na pewno sobie poradzi z dopłynięciem do partnera 5m od niego i poproszeniem o gaz? Jedynie leszcze po krotkim kursie PADI w Egipcie nie dadzą rady... to nie ja napisałem że OWD w Egipcie to szit, szkólcie się w CMAS.

z mojego niemałego doświadczenie wynika(od 13 lat), że jeśli ludzie tak się zachowują, pływają swobodnie, czyli nie w parach "metr" od siebie, to rzeczywiście trzeba PADI przyznać, że jej filozofia jest spójna, czyli(a byłam na kursie DM) DM za nic nie odpowiada, nurek ma certyfikat i niech radzi sobie sam.

13 lat jesteś aktywnym DM? czy 13 lat nurkujesz?
Czekam na rozsądną odpowiedź, może czegoś sie nauczę,zawsze warto,
Uzyskasz być może rozsądną odpowiedz zadając rozsądne pytanie.
Pewnie zresztą nie mam szans, bys ode mnie się czegos nauczyła. Ja jedynie czasem nurkuję i to raczej z ludźmi których sobie wybieram, więc doświadczenie z prowadzeniem grupy obcych ludzi mam znikome. Natomiast pływam czasem z ludzikami wyszkolonymi w Dahab, przez Egipcjanina i świetnie sobie dają radę. Doświadczenie kilkadziesiąt nurkowań. Kolega z AOWD PADI, nie pływający w PL, na swoim pierwszym nurkowaniu w SS na Zakrzówku dawał spokojnie radę. Dla odmiany CMAS/** na Serwach wyciągałem kiedyś po zamrożeniu automatu. Czy to podstawa by wyciagać ogólne wnioski o poziomie szkolenia w PADI/CMAS Polska/Egipt? Chyba nie. No ale Ty masz w końcu 13 lat doświadczenia i napisałaś o tym książkę, ja mówię o odosobnionych przypadkach.
Hm, wolę CMAS
Ja ogólnie pewnie też :) Szkoliłem się w LOK, styl był zbliżony. Ale ugryzę się w język zanim stwierdzę że:
a) kurs w Egipcie to strata kasy
b) kurs w PADI to strata kasy,

bo to tak jak powiedzieć komuś że jak kupuje Dacię Logan to wtapia kasę. Nie bierzesz pod uwagę zróżnicowanych potrzeb. Nie każdy chce być płetwonurkiem, niektórzy chcą po prostu pooglądać rafę przez 5 dni po godzinie dziennie.Krzysztof Biały edytował(a) ten post dnia 18.07.09 o godzinie 15:31
Doris N.

Doris N. nurek KDP CMAS***,
fotograf i filmowiec
podwodny

Temat: Polskie Szkoły nurkowania w Sharm El-Sheikh

Nie będę odnosiła się do wszystkich cytatów. Nie jestem DM, tylko CMAS P3, zrezygnowalam z robienia DM jak zorientowalam się, czego ode mnie poza nurkowaniami, wymagają. Nurkuję czynnie od 13 lat, a książkę piszę, nie napisałam. Ludzie mają różne potrzeby i różną kasę do wydania, to prawda. Znam 18 latków (2 już nieżyjących), bo rodzice mieli kupę kasy i kupili im super auta.Można i tak.
Tak samo z nurkami, można, wszystko można. A dopłynięcie 5 metrów do partnera? Próbowałeś na wydechu i w stresie? W górę, w dół, czy na jednym poziomie?I jak poszło?
Jeśli chodzi o organizację organizacji i jej wpływ na nurkowania - żartujesz, czy piszesz poważnie? A jak ma się zarządzanie państwem do dobrobytu obywateli lub zarządzanie własną kasą do własnego zabezpieczenia finansowego?

Poza ty, Ci, którzy proszą o wypowiedź i radę kolegów nurków
czy OWD czy CMAS nie maja pojęcia, o co pytają. Na razie. I wg mnie warto zwrócic im uwagę na podstawową rzecz na poczatku, którą kazdy zrozumie - płetwonurkowanie jest wtedy bezpieczne, kiedy trzymamy sie zasad. A w róznych organizacjach są one różne. Zawsze na samym końcu tego hobby chodzi w końcu o życie człowieka. I dla mnie to jest najważniejsze.Doris N. edytował(a) ten post dnia 18.07.09 o godzinie 16:09
Krzysztof B.

Krzysztof B. Product Owner w
Grupie PZU

Temat: Polskie Szkoły nurkowania w Sharm El-Sheikh

Doris N.:
Nie będę odnosiła się do wszystkich cytatów. Nie jestem DM, tylko CMAS P3, zrezygnowalam z robienia DM jak zorientowalam się, czego ode mnie poza nurkowaniami, wymagają.

Zabawne. A czego oczekiwano? Znam kilku DM PADI, nie działają czynnie w PADI (jeden jest instruktorem NAUI, z innym nurkujemy sobie jaskiniowo). Ale akurat ten kurs sobie chwalą z perspektywy czasu.
Ludzie mają różne potrzeby i różną kasę do wydania, to prawda.

No właśnie. I dlatego nie wbijaj proszę do głowy komuś, kto chce pooglądać rafę że jak pójdzie w Egipcie do PADI, to na pewno popełni życiowy błąd. Bo to brutalnie mówiąc bzdura. Owszem, istnieje takie ryzyko. Jak w każdej organizacji.
Jak napisałem, mimo iż zniechęcam moich znajomych, którzy z nurkowaniem chcą się związać na poważniej do krótkich kursów w PADI (ścieżki CMAS też nie promuję), to zupełnie inaczej podchodzę do osób, które po prostu chcą fajnie spędzić czas w Egipcie.
Znam 18 latków (2 już nieżyjących), bo rodzice mieli kupę kasy i kupili im super auta.Można i tak.

eeehemm... ale o sooo chodzzzzzi? kupa kasy? 18 latkowie? super auta? wskaż mi jakąś korelację z tematem, bo nie ogarniam tej metafory.
Tak samo z nurkami, można, wszystko można. A dopłynięcie 5 metrów do partnera? Próbowałeś na wydechu i w stresie? W górę, w dół, czy na jednym poziomie?I jak poszło?

Pytasz czy miałem realne OOG gdzie byłem biorcą? Nie. Pływam w zestawie 2x18, sprawnie obsługuję zawory. Ryzyko takiej sytuacji jest znikome. Czy byłbym w stanie to zrobić? Tak, byłbym. Na luzie. Poczytaj sobie jak się ćwiczy OOG na dobrym kursie trimiksowym, zanim zadasz takie pytanie. Ja robiłem dobry kurs, u Tomka Żabierka. Są tu osoby szkolone u niego, mogą potwierdzić jak to wygląda.
A czy dla Ciebie to problem, skoro zadajesz takie pytanie? Wydaje mi się że z P3 powinnaś sobie radzić z takim problemem bez zastanowienia i stresu.
Jeśli chodzi o organizację organizacji i jej wpływ na nurkowania - żartujesz, czy piszesz poważnie? A jak ma się zarządzanie państwem do dobrobytu obywateli lub zarządzanie własną kasą do własnego zabezpieczenia finansowego?

Zarządzanie Państwem ma wpływ, ponieważ Państwo jest pewnego rodzaju spółdzielnią. PADI to firma. Łupie ludzi z kasy, jak to firma. Robiąc u nich kurs nie stajesz się ich udziałowcem, tylko jesteś klientem.
Jaki BEZPOŚREDNI wpływ ma zarządzanie mleczarnią na jakość jogurtów?

Dosadnie mówiąc: robiąc kurs w NAUI/IANTD/PADI/CMAS/LOK itp mam gdzieś jak są zarządzane. Interesuje mnie jaki produkt dostanę.

Poza ty, Ci, którzy proszą o wypowiedź i radę kolegów nurków
czy OWD czy CMAS nie maja pojęcia, o co pytają. Na razie. I wg mnie warto zwrócic im uwagę na podstawową rzecz na poczatku, którą kazdy zrozumie - płetwonurkowanie jest wtedy bezpieczne,
kiedy trzymamy sie zasad.

Teza którą stawiasz: nie idź do PADI w Egipcie, zrób CMAS w PL tłumaczy się na: oni tam nie przestrzegają zasad. My owszem.
Zawsze na samym końcu tego hobby chodzi w końcu o życie człowieka. I dla mnie to jest najważniejsze.

Nie, chodzi o to by robić to co się robi maksymalizując przyjemność minimalizując jednocześnie poziom zagrożenia. Ja jestem daleki od kreowania obrazu nurkowania jako walki o życie. To bezpieczne hobby, póki, jak to napisałaś trzymamy się zasad.

Czy fakt że napisałaś to co wyżej oznacza że uważasz zrobienie kursu w Egipcie i nurkowanie po nim za narażanie życia? Czy ot tak sobie wrzuciłaś tekst "że życie ludzkie jest dla Ciebie najważniejsze".

Dopisek: o czym będzie ta książka?Krzysztof Biały edytował(a) ten post dnia 18.07.09 o godzinie 17:26
Dariusz Barcikowski

Dariusz Barcikowski Inspektor Nadzoru
Inwestorskiego,

Temat: Polskie Szkoły nurkowania w Sharm El-Sheikh

Ale bicie piany. Proponuję spotkanie nad jakimś jeziorem i niech każde z was strzeli się płetwą to może w ten sposób wytłumaczycie sobie różnice.Dariusz Barcikowski edytował(a) ten post dnia 18.07.09 o godzinie 17:27
Krzysztof B.

Krzysztof B. Product Owner w
Grupie PZU

Temat: Polskie Szkoły nurkowania w Sharm El-Sheikh

Dariusz Barcikowski:
Ale bicie piany. Proponuję spotkanie nad jakimś jeziorem i niech każde z was strzeli się płetwą to może w ten sposób sobie wytłumaczycie różnice.

Będzie trudno, raczej bardzo sporadycznie nurkuję w jeziorach :)
Ale masz rację, już się wyłączam z dyskusji. Niepotrzebnie wogóle się włączałem. Dorotę, o ile poczuła się urażona przepraszam. Tak naprawdę rozumiem chyba ideę jaki Ci przyświeca i się z nią zgadzam. Tyle że trochę brak temu podejściu elastyczności.
Koleżance Eli życzę zadowolenia z kursu, cokolwiek wybierze - no i samych pozytywnych wrażeń z nurkowań.Krzysztof Biały edytował(a) ten post dnia 18.07.09 o godzinie 17:30
Doris N.

Doris N. nurek KDP CMAS***,
fotograf i filmowiec
podwodny

Temat: Polskie Szkoły nurkowania w Sharm El-Sheikh

>> Ale masz rację, już się wyłączam z dyskusji. Niepotrzebnie
wogóle się włączałem. Dorotę, o ile poczuła się urażona przepraszam. Tak naprawdę rozumiem chyba ideę jaki Ci przyświeca i się z nią zgadzam. Tyle że trochę brak temu podejściu elastyczności.
Koleżance Eli życzę zadowolenia z kursu, cokolwiek wybierze -
Fajnie, cenię pokorę wobec spraw i życia. Szkoda, że się tak uniosłeś.Potrzebnie sie włączałeś, po to jest to forum. Byle nie rozmawiać o osobach a o sprawach. Pozdrawiam, DDoris N. edytował(a) ten post dnia 18.07.09 o godzinie 19:14
Elżbieta J.

Elżbieta J. Pracuj tam, gdzie
praca daje Ci
przyjemność i
satysfakcję.

Temat: Polskie Szkoły nurkowania w Sharm El-Sheikh

Dziękuję za rady.. :)
ale powiem szczerze wchodząc na wątek przeraziłam się.. prawie mnie zniechęciliście do nurkowania (setki wypadków, błędów, zero statystyk.. kurde jeżdżąc konno to chociaż wiem, że jak spadnę to mogę złamać kark ;P )
Jak mam być szczera to niektóre osoby podchodzą zbyt poważnie do lekkich pytań amatorów (nie tylko tu ;) ). Ja nie wiem czy chcę być nurkiem :)
Jak będę widziała to wtedy zacznę pytać się o bardziej zaawansowane rzeczy, o różnice PADI/CMAS (przecież jak zacznie się OWD Padi a zachce jednak CMAS, to chyba nie ma takiego zakazu :P )?
No a jeśli chodzi o prof nurkowanie to wydanie 1500zl na OWD Padi w Egipcie nie jest jakimś niebotycznym wydatkiem, którego będzie się żałować do końca życia ;> ? Szczególnie, że i tak je wydam, jak nie na OWD to na intro.

Wiem, że 3 intro mi się podobały i będąc teraz w Egipcie chce jeszcze ponurkować.
Moje pytanie brzmi co lepsze:
- zrobić OWD tam
- pływać same intro (trochę mało?)

i właściwie to jest meritum sprawy :/

No i to z kim nurkować (baza) :>Ela Jastrzębska edytował(a) ten post dnia 19.07.09 o godzinie 15:01

Następna dyskusja:

Centrum nurkowe w Nabq Bay ...




Wyślij zaproszenie do