konto usunięte

Temat: Ołów!!! I w jaki sposób mocować...? Gdzie...? I ile...?

Sebastian Cudny:
Ja tez jestem zdedycodawanie za RedBullami mocowanymi do DRingow, latwo zalozyc, latwo zdjac, szybko mozna zrzucic w sytuacji awaryjnej.

i... łatwo zahaczyć.

A każda zmiana pozycji powoduje zmianę trymu.

Kiedyś standardem były konsole holowane na długich wężach. Nie zastanawiałeś się, dlaczego stały się passe?Piotr C. edytował(a) ten post dnia 04.08.09 o godzinie 09:41
Hubert Wesołowski

Hubert Wesołowski Człowiek od krycia
dachów podczas
deszczu (mokrej
roboty).

Temat: Ołów!!! I w jaki sposób mocować...? Gdzie...? I ile...?

co w takim razie proponujesz do jacketu i pianki? uwazasz ze pas jest lepszym rozwiazaniem? nie wiem gdzie i jak plywasz, mi nie zdarzylo sie nimi zahaczyc. moze dlatego ze nie szorowalem 15cm nad dnem...
trym (jesli wogole mozemy o takowym w jackecie mowic) jest zdecydowanie lepszy niz w pasie dzieki dosc znacznemu opuszczeniu srodka ciezkosci wzgledem srodka wyporu.

dlaczego konsole staly sie passe? poniewaz sa mniej wygodne od zestawu manometr+glebokosciomierz na reku.

konto usunięte

Temat: Ołów!!! I w jaki sposób mocować...? Gdzie...? I ile...?

Hubert Wesołowski:
co w takim razie proponujesz do jacketu i pianki?

Uważam że jacket, jeśli już koniecznie ktoś musi w nim pływać, to tylko z integralnym balastem a trymowanie przez ciężarki na butli lub ewentualnie K-weight.

A tak w ogóle, to uważam że do suchego jacket jakoś ujdzie, ale do pianki tylko płyta.

nie wiem gdzie i jak plywasz, mi nie zdarzylo sie nimi zahaczyc. moze dlatego ze nie szorowalem 15cm nad dnem...

Pierwszy lepszy wrak. Nie szorowałeś nigdy 15cm nad dnem? Nigdy nie zaglądałeś do jakichś dziur w rafie czy w inne miejsce umieszczone blisko dna?

Poza tym, jak we wszystkim - kiedyś musi być ten pierwszy raz.

dlaczego konsole staly sie passe? poniewaz sa mniej wygodne od zestawu manometr+glebokosciomierz na reku.

Pisałem o konsolach _ciągnionych_ za sobą na długim wężu. Kiedyś to był standard. Teraz jakby mniej się ich widuje i nie sądzę że z powodu wygody, bo samych konsoli nadal sporo ludzi używa, tyle że bardziej poprawnie sklarowanych.Piotr C. edytował(a) ten post dnia 05.08.09 o godzinie 08:19

konto usunięte

Temat: Ołów!!! I w jaki sposób mocować...? Gdzie...? I ile...?

Poczytałem sobie troszkę powyższe wypowiedzi i muszę wam wszystkim przyznać rację. Do nurkowania rekreacyjnego redbulle w niczym nie przeszkadzają. Sam pływam na nich nawet 20 cm nad dnem ,bardzo uważając na delikatność wdechów i działa. Wdeeeeeeeeech delikatnie do góry,wydeeeeeeeeeech delikatnie w dół. Taka sinusoida. Żadnego problemu z przechyłem na twarz czy nogi oraz wzbudzaniem osadu dennego. Ale! Ale! :) Na wrak lub akweny które nie są spokojne i zbadane już bym tak nie robił.
Faktem jest że każda wystając rzecz to potencjalne niebezpieczeństwo.
Hubert Wesołowski

Hubert Wesołowski Człowiek od krycia
dachów podczas
deszczu (mokrej
roboty).

Temat: Ołów!!! I w jaki sposób mocować...? Gdzie...? I ile...?

nie piszmy o konfiguracjach wirtualnych, tylko zastanych. sa zalozenia, nalezy podac najlepsze w danej sytuacji rozwiazanie. zmiana BCD nie wchodzi w gre. no chyba ze wchodzi, wtedy polecam worek + plyte - czesc balastu na gore butli na dodatkowym pasie, czesc w kieszeniach na dole (zrzucalne). dzis bylem na delfinie z stalowym 4l stage z boku, o nic nie zahaczylem, a wystaje zdecydowanie bardziej niz red bull... na rafach zazwyczaj masz ciezarki do pasa, o red bull mozesz zapomniec. ale plywalem na rafie dla odmiany ze szpulka i bojka na przednim D-ringu, jakos nie bylo problemu. tyle moich doswiadczen. a Ty Piotrze ile razy zahaczyles red bullem? a moze znasz kogos kto zahaczyl? i jakie problemy z tego wynikly?

konto usunięte

Temat: Ołów!!! I w jaki sposób mocować...? Gdzie...? I ile...?

Hubert Wesołowski:
a Ty Piotrze ile razy zahaczyles red bullem? a moze znasz kogos kto zahaczyl? i jakie problemy z tego wynikly?

Osobiście Redbullem nie, ale kołowrotkiem "na chwilę" odwieszonym na przedni d-ring pasa krocznego już tak. Redbulle mam, bo przez pewien czas ich używałem, ale były to wersje "zmodyfikowane", czyli z mocowaniem z boku z opasek i kawałka taśmy - te nie wystają, szanse zahaczenia są więc zdecydowanie mniejsze.

Dyskusja zeszła na to, czy jakieś elementy, które MOŻNA inaczej skonfigurować, mogą wystawać gdzieś w dół. Wszystkie organizacje bez wyjątku (i to już na OWD) zwracają na to uwagę, nie mówiąc już o GUE, gdzie uwaga ta jest wyjątkowo intensywna. Puki co więc, przyjmuję "na wiarę", że klasyczne redbulle nie są dobrym balastem.

Właściwie ta polemika w tym momencie nie ma sensu. To kwestia wyboru. Jedni wybierają to co im wygodnie, inni są bardziej w tych wyborach koszerni. Uważam że ważne jest, by ten wybór, jakikolwiek będzie, był robiony świadomie ze znajomością wszystkich możliwych jego konsekwencji.

konto usunięte

Temat: Ołów!!! I w jaki sposób mocować...? Gdzie...? I ile...?

Dla mnie 2-3kg "redbull" zapiety do przedniego d-ringa na pasie krocznym jest zlotym rozwiazaniem ;] Na wyjazdach w egzotyke zazwyczaj w ogole nie biore balastu, gdyz do 2-mm krotkiej pianki nie jest on potrzebny (plyta stalowa). Gdy jednak potrzeba dociazenia, zakladam zamiast redbulla zwykly kafel lub dwa, spiete trytytkami.

Pozdr,
p.
Michał Skoczyński

Michał Skoczyński tłumacz
konferencyjny
PL-ENG-DE

Temat: Ołów!!! I w jaki sposób mocować...? Gdzie...? I ile...?

OT zupełny - nie przestaje mnie fascynować, skąd w środowisku nurkowym wzięło się określenie "trytytka" na pasek montażowy ;] Usłyszałem ja na kursie P1 trochę czasu temu i z początku myślałem, że to jakiś Tajemny Artefakt Nurkowy. Niesamowita onomantopeja (bo tak brzmi)!

konto usunięte

Temat: Ołów!!! I w jaki sposób mocować...? Gdzie...? I ile...?

Michał Skoczyński:
OT zupełny - nie przestaje mnie fascynować, skąd w środowisku nurkowym wzięło się określenie "trytytka" na pasek montażowy

Ta nazwa nie pochodzi ze środowiska nurkowego, ale raczej instalatorsko/telekomunikacyjnego, gdzie są powszechnie używane. Etiologia zjawiska jest prosta i dokładnie taka, jaką podałeś: gdy ją powoli zaciągasz, robi "trytytytytytytytytytytyty" ;)Piotr C. edytował(a) ten post dnia 07.08.09 o godzinie 14:33

Następna dyskusja:

PADI Divemaster... gdzie na...




Wyślij zaproszenie do