Anna Polska

Anna Polska Experienced
Marketing Manager /
Director

Temat: Nurkowanie w Egipcie - zagrozenia

Nurkowałam miesiąc temu po raz pierwszy w życiu i baaaaardzo mi się spodobało:)
Gdzie w Warszawie mogę zrobić kurs i jaki, żebym za jakieś 6 miesięcy mogła bezpiecznie nurkować?
Paweł Małecki

Paweł Małecki FRESH SERVICE
Profesjonalne
systemy higieny...

Temat: Nurkowanie w Egipcie - zagrozenia

A podobno "pierwszy raz" najgorszy;)
Anna Polska

Anna Polska Experienced
Marketing Manager /
Director

Temat: Nurkowanie w Egipcie - zagrozenia

Paweł Małecki:
A podobno "pierwszy raz" najgorszy;)


Za to jaka satysfakcja:)

konto usunięte

Temat: Nurkowanie w Egipcie - zagrozenia

Przemyslaw Witek:
Witam,

Wybieram sie w styczniu do Egiptu na nurkowanie, ale dochodza do mnie niepokojace glosy, ze zdazaja sie tam dosc czesto wypadki nurkowe. Polegaja one czasami na tym, ze slabo wyszkoleni (3 dniowe kursy) nurkowie w przypadku braku powietrza potrafia wyrwac automat innej osobie z ust!
Moj nurkowy guru nurkujacy ponad 12 lat nie potwierdzil, aczkolwiek mial sytuacje, ze kiedys jakis gosc podpial mu sie do octopusa z nienacka, a zorientowal sie dopiero jak go cos zaczelo blokowac. Facet nawet nie poklepal go po ramieniu zeby zwrocic na siebie uwage.

Wiem, ze najlepiej nurkowac w zaufanych grupach, jednak w Egipcie nie da sie praktycznie uniknac spotkania innych ludzi spoza wlasnej grupy pod woda.

Jak radzic sobie w takich sytuacjach?
Polecam Centrum nurkowe Halabanaha w Hurghadzie ,wróciłam 2 tyg temu. Super ludzie, sprzęt i atmosfera...)))
Przemyslaw Witek

Przemyslaw Witek Director Of Sales
Services, Diskeeper
Corporation Europe

Temat: Nurkowanie w Egipcie - zagrozenia

straszny sie tu offtopic zrobil, moze ktos juz zamknie ten temat? ;)
Sebastian M.

Sebastian M. CEE BDM, Instruktor
nurkowania

Temat: Nurkowanie w Egipcie - zagrozenia

Przemyslaw Witek:
straszny sie tu offtopic zrobil, moze ktos juz zamknie ten temat? ;)

czy ja wiem, przecież wyraźnie piszą o zagrożeniach - cn halabanaha... ;P
Magdalena R.

Magdalena R. American Express
Poland S.A.

Temat: Nurkowanie w Egipcie - zagrozenia

no w taki sposób bym tego nie zinterpretowała ;))

konto usunięte

Temat: Nurkowanie w Egipcie - zagrozenia

Sebastian Mroczkowski:
czy ja wiem, przecież wyraźnie piszą o zagrożeniach - cn halabanaha... ;P

Ale za to jacy mili i przesympatyczni ;)

konto usunięte

Temat: Nurkowanie w Egipcie - zagrozenia

Witaj,
polecam centrum Oceanxplorers. w Warszawie, http://oceanx.pl

Pozdrawiam serdecznie
Marcin Alien S.

Marcin Alien S. analityk finansowy,
instruktor
nurkowania

Temat: Nurkowanie w Egipcie - zagrozenia

Krzysztof Gniado:
Witaj,
polecam centrum Oceanxplorers. w Warszawie, http://oceanx.pl

Pozdrawiam serdecznie

Tylko czemu to jest w zagrożeniach. Czy to oni są zagrożeniem? A może są zagrozonym gatunkiem :))))

konto usunięte

Temat: Nurkowanie w Egipcie - zagrozenia

Witaj,
odpowiadam na posta kolezanki, ktora chce zostac adeptka cudownej sztuki nurkowania:)
Paweł Słomski

Paweł Słomski bardzo wazna
persona, IO

Temat: Nurkowanie w Egipcie - zagrozenia

Paweł Małecki:
/ciach/
Mam główny waż 2m, owinięty wokół szyji i wsadzony do ust, zapasowy na szyi na krótkim wężu, z pętlą elastometrową.
W razie paniki, nurek porywa automat z ust, odpływa na bezpieczną odległość, a my mamy pod brodą octopus-jest czas na uspokojenie oddechu, jak i samego"spanikowanego".

Osobiście widziałem jak w takiej własnie konfiguracji z 2 m wężem babeczka "powiesiła" własnego męża zabierając mu atomat i odpływająć na bezpieczna odległosć.

Ja mam żółtego 1,5 m ale ułozony z I stopnia wzdłóz pleców i pod pachą wychodzącego z przodu do ust. Jakby co to mozesz zabrać i napewno mi nie zaciągniesz petli na szyji.
Aleksandra G.

Aleksandra G. Adiunkt na
Politechnice
Śląskiej w Gliwicach

Temat: Nurkowanie w Egipcie - zagrozenia

Paweł Słomski:

Osobiście widziałem jak w takiej własnie konfiguracji z 2 m wężem babeczka "powiesiła" własnego męża zabierając mu atomat i odpływająć na bezpieczna odległosć.
Ja mam żółtego 1,5 m ale ułozony z I stopnia wzdłóz pleców i pod pachą wychodzącego z przodu do ust. Jakby co to mozesz zabrać i napewno mi nie zaciągniesz petli na szyji.

Jednym z ćwiczeń, które warto robić jak się już ktoś zdecyduje na konfigurację z długimi wężami, to ćwiczenie, w którym partnur podpływa znienacka od tyłu i wyciąga nam automat z buzi. Po wykonaniu konkretnej ilości powtórzeń dostaje się odruch - czyjaś ręka na puszce, natychmiastowe opuszczenie brody w dół i już się wąż ładnie ześlizguje po głowie, bez szans na zaciśnięcie wokół szyi.
Sama mam 2m owinięte wokół szyi (no prawie, bo oczywiście wąż jest zahaczony o pas) i się nie boję że mnie partnur "powiesi" :)

konto usunięte

Temat: Nurkowanie w Egipcie - zagrozenia

To ja nie rozumiem - jak "wokol szyi"???

ile petelek na szyi udalo sie zrobic? jedna czy wiecej???
Paweł Słomski

Paweł Słomski bardzo wazna
persona, IO

Temat: Nurkowanie w Egipcie - zagrozenia

Aleksandra Gruca:
Jednym z ćwiczeń, które warto robić jak się już ktoś zdecyduje na konfigurację z długimi wężami, to ćwiczenie, w którym partnur podpływa znienacka od tyłu i wyciąga nam automat z buzi. Po wykonaniu konkretnej ilości powtórzeń dostaje się odruch - czyjaś ręka na puszce, natychmiastowe opuszczenie brody w dół i już się wąż ładnie ześlizguje po głowie, bez szans na zaciśnięcie wokół szyi.
Sama mam 2m owinięte wokół szyi (no prawie, bo oczywiście wąż jest zahaczony o pas) i się nie boję że mnie partnur "powiesi" :)

Zasada iz jeżeli cos może pójść źle to napewno tak pójdzie w nurkowaniu działa doskonale.
Ja jestem zwolennikiem unikania zagrożeń i ewentualnych komplikacji.
Ćwiczenie które opisujesz faktycznie może wyrobić odruch ale nadal możesz mieć kłopoty. Bo... jeżeli gość/gosciówa wyrwie Ci automat na tyle szybko że jednak dojdzie do "zaciskania" pętli wokół głowy, to jezeli nawet nie powiesi Cię za szyje to moze np zerwać maskę. Oczywiście to tez nie powinno stanowic problemu dla nurasa juz po OWD ale po co ryzykować?
Ułozenie "po mojemu" węża nawet 2m ;-) też zdaje egzamin tyle że wąz trzeba wsunąć pod gumki zawiązane na butli.
Aleksandra G.

Aleksandra G. Adiunkt na
Politechnice
Śląskiej w Gliwicach

Temat: Nurkowanie w Egipcie - zagrozenia

Maria B.:
To ja nie rozumiem - jak "wokol szyi"???

Nie wiem czy do mnie to pytanie :) Ale mogę odpowiedzieć co miałam na myśli używając w swoim poście takiego właśnie sformułowania.
Dla mnie "wokół szyi" znaczy tak hmm... normalnie :) Wąż wychodzi z pierwszego stopnia "tyłem" przechodzi pod prawym ramieniem, zahaczony jest o pasek/pochwę noża, potem przodem wraca do góry i na lewym ramieniu, zakręca się z tyłu za szyją i w okolicach prawego ramienia się kończy :)

Maria B.:
ile petelek na szyi udalo sie zrobic? jedna czy wiecej???
Wychodzi mi, że to jedna duuuuża pętelka.

konto usunięte

Temat: Nurkowanie w Egipcie - zagrozenia

Paweł Słomski:
Ułozenie "po mojemu" węża nawet 2m ;-) też zdaje egzamin tyle że wąz trzeba wsunąć pod gumki zawiązane na butli.

Ciekawe jak po podaniu automatu partnerowi w sytuacji OOA "wsuniesz" ten waz spowrotem pod gumki na butli? No chyba ze po takiej operacji bedziesz plywal z wieelkim wiszacym wezyskiem ;)
Paweł Słomski:
Bo... jeżeli gość/gosciówa wyrwie Ci automat na tyle szybko że jednak dojdzie do "zaciskania" pętli wokół głowy, to jezeli nawet nie powiesi Cię za szyje to moze np zerwać maskę.

Moim skromnym zdaniem zeby dokonac takiego wyczynu trzebaby sie niezle nakombinowac i zaskoczyc "ofiare"... mnie w czasie cwiczen nie udalo sie ani raz choc bardzo chcialem ;)Robert Gruca edytował(a) ten post dnia 07.12.07 o godzinie 17:14
Paweł Słomski

Paweł Słomski bardzo wazna
persona, IO

Temat: Nurkowanie w Egipcie - zagrozenia

Robert Gruca:
Ciekawe jak po podaniu automatu partnerowi w sytuacji OOA "wsuniesz" ten waz spowrotem pod gumki na butli? No chyba ze po
takiej operacji bedziesz plywal z wieelkim wiszacym wezyskiem ;)

Po pierwsze, moja szkoła uczyła ze po takiej sytuacji nurkowanie jest BEZWZGLĘDNIE przerywane. Inaczej mówiąc zaczynamy wynurzanie.
I to najlepiej trzymająć się wzajemnie.
Po drugie, nawet jżeli nawet bym go miał upchac pod te gumki to nie widzę większego problemu.To maja być gumki a nie "trytytki" ;-).
Po trzecie jeżeli nawet nie tam, to na czas wynurzenia zwinął bym to w kłębek w wsadził gdziekolwiek.

Między innymi po to żeby takich problemów nie mieć pod wodą mam węża 140 (chyba? muszę sprawdzić) i bez kłopotów wraca na swoje miejsce.
Paweł Słomski:
Moim skromnym zdaniem zeby dokonac takiego wyczynu trzebaby sie
niezle nakombinowac i zaskoczyc "ofiare"... mnie w czasie cwiczen
nie udalo sie ani raz choc bardzo chcialem

A uważasz ze o jakiej sytuacji tu jest mowa?Komuś zabrakło i Cie dopada czy dostałeś wcześniej fax-a potwierdzonego mailem ze gościowi zabrakło wazducha?
Zadne ćwiczenie nie odda prawdziwej sytuacji.
Swoją drogą pytanie: miałes kiedyś "przyjemność" (wątpliwą oczywiście) mieć wyrwany automat w sytuacji rzeczywistej?
W rzeczywistości ludzie reagują w większości niezgodnie z tym co nauczono ich na kursach. Typowy znak "brak powietrza" jest tak samo mało spotykany jak wieloryby w Bałtyku ;-)
Krzysztof B.

Krzysztof B. Product Owner w
Grupie PZU

Temat: Nurkowanie w Egipcie - zagrozenia

Mam główny waż 2m, owinięty wokół szyji i wsadzony do ust, zapasowy na szyi na krótkim wężu, z pętlą elastometrową.

Masz owinięty WOKÓŁ szyji czy przzewieszony przez kark (wg Hogarthian)? Jak owinięty to mogę Ci bardzo prosto pokazać że to nie jest taka dobra opcja :)

Jeżeli to pomyłka, to oczywiście też jestem za. Tyle że system działa jak pływa zespoł a nie bezradne przypadkowa grupa osób. Ludzie mają wiedzieć że dostaną od Ciebie główny automat i mają to mieć przecwiczone, inaczej beda szukac octo przy kamizelce, bo tak ich ktos sprytnie nauczyl na kursie.

problem w Egipcie to nie spanikowany nurek wyrywajacy octo tylko beztroska wywolana komfortowymi warunkami + ułańska fantazja (nie moralizuję-sam ulegam).
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Nurkowanie w Egipcie - zagrozenia

Paweł Słomski:
Robert Gruca:
Ciekawe jak po podaniu automatu partnerowi w sytuacji OOA "wsuniesz" ten waz spowrotem pod gumki na butli? No chyba ze po
takiej operacji bedziesz plywal z wieelkim wiszacym wezyskiem ;)

Po pierwsze, moja szkoła uczyła ze po takiej sytuacji nurkowanie jest BEZWZGLĘDNIE przerywane. Inaczej mówiąc zaczynamy wynurzanie.
I to najlepiej trzymająć się wzajemnie.
Po drugie, nawet jżeli nawet bym go miał upchac pod te gumki to nie widzę większego problemu.To maja być gumki a nie "trytytki" ;-).
Po trzecie jeżeli nawet nie tam, to na czas wynurzenia zwinął bym to w kłębek w wsadził gdziekolwiek.

Między innymi po to żeby takich problemów nie mieć pod wodą mam węża 140 (chyba? muszę sprawdzić) i bez kłopotów wraca na swoje miejsce.
Paweł Słomski:
Moim skromnym zdaniem zeby dokonac takiego wyczynu trzebaby sie
niezle nakombinowac i zaskoczyc "ofiare"... mnie w czasie cwiczen
nie udalo sie ani raz choc bardzo chcialem

A uważasz ze o jakiej sytuacji tu jest mowa?Komuś zabrakło i Cie dopada czy dostałeś wcześniej fax-a potwierdzonego mailem ze gościowi zabrakło wazducha?
Zadne ćwiczenie nie odda prawdziwej sytuacji.
Swoją drogą pytanie: miałes kiedyś "przyjemność" (wątpliwą oczywiście) mieć wyrwany automat w sytuacji rzeczywistej?
W rzeczywistości ludzie reagują w większości niezgodnie z tym co nauczono ich na kursach. Typowy znak "brak powietrza" jest tak samo mało spotykany jak wieloryby w Bałtyku ;-)
Wszystko niestety zależy od okoliczności ! Inaczej gdy wyrwano ci go po wdechu a inaczej gdy zaczynałeś wdech i ... właśnie zacząłeś wdychać wodę ... itd, itd,itd



Wyślij zaproszenie do