konto usunięte
Temat: mój pierwszy raz
Agnieszka S.:
tak? to gdzie polecasz? aby nie dostać szoku po tym, co widziałam w morzu :)
Druga połowa sierpnia i wrzesień to najfajniejszy okres w naszych jeziorach. Nie można tego oczywiście porównywac z rafami (nie licząc tych niemal całkiem wymarłych np. wokół Hurghady). Litoral wtedy jest w pełni rozkwitu a wizura zaczyna się klarowac. Moja kobieta częściej wspomina kilkucentymetrowe, niezwykle zielone szczupaczki, które gdzieś tam widzieliśmy, niż ryby z ciepłych wód.
Jeziorek tego typu jest w Polsce całkiem sporo. Problem w tym, że te najfajniejsze to z reguły płytkie (do 15m) jeziora śródleśne (przynajmniej te, które dane było mi odwiedzic były akwenami właśnie tego typu). Najlepiej zahaczyc się do takiej grupy, która takie miejscówki odwiedza (niewielu takich - wszyscy jeżdżą na te najbardziej znane) lub popytac wśród miejscowych w okolicach, które obfitują w takie miejsca i wybrac się tam ze znajomymi.
Samotne bardzo płytkie i długie nury w takich miejscach to momenty, które najgłębiej zapadają mi w pamięc.
Podczas jednego z wyjazdów sporo ciekawych informacji na temat miejscówek na pojezierzu drawskim i kaszubach przekazali mi chłopaki z klubu Mares z Koszalina, których spotkałem przez przypadek na nurkowisku.Piotr C. edytował(a) ten post dnia 10.06.10 o godzinie 22:19