Marcin Alien S.

Marcin Alien S. analityk finansowy,
instruktor
nurkowania

Temat: Dlaczego nurkujecie?

Dariusz Lermer:
Paweł Słomski:
Iwona Kowalska:
bo pod wodą nie da się rozmawiać.

Serio, szykowanie sprzętu mnie wycisza, a świety spokój pod wodą jest najlepszym "ładowaniem baterii" jakie znam.

Jest tylko jeden aspekt, którego w nurkowaniu nie lubie: "opowieści dziwnej treści", ale to raczej męska domena.

;-P

No cóż... wypada przeprosić za kolegów ;-)
Widac poznałas niewłaściwych męzczyzn;-D.
albo Koleżanka wciąga nas w jakąś dyskusję :-)) , co to za opowieści ? Sprecyzujesz??

Nie wiesz? Pewnie chodzi o to, że nurkowie mogą głębiej. A techniczni to nawet dłużej. I że za nurem panny sznurem :)))

konto usunięte

Temat: Dlaczego nurkujecie?

kontynuujcie, proszę - zaczyna się robić coraz ciekawiej ;-)Iwona Kowalska edytował(a) ten post dnia 21.12.07 o godzinie 12:12
Adam Dembiński

Adam Dembiński Ekspert Służby
Celno-Skarbowej;
Ministerstwo
Finansów

Temat: Dlaczego nurkujecie?

Paweł Słomski:
No własnie, dlaczego?

Bo można poznawać inny świat,
bo można oderwać się od otaczającej (czytaj: lądowej) rzeczywistości,
bo odrobina adrenaliny jeszcze nikomu nie zaszkodziła,
bo można spotkać fajnych ludzi,
bo można zobaczyć ciekawe miejsca.
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Dlaczego nurkujecie?

Marcin Sójka:
Dariusz Lermer:
Paweł Słomski:
Iwona Kowalska:
bo pod wodą nie da się rozmawiać.

Serio, szykowanie sprzętu mnie wycisza, a świety spokój pod wodą jest najlepszym "ładowaniem baterii" jakie znam.

Jest tylko jeden aspekt, którego w nurkowaniu nie lubie: "opowieści dziwnej treści", ale to raczej męska domena.

;-P

No cóż... wypada przeprosić za kolegów ;-)
Widac poznałas niewłaściwych męzczyzn;-D.
albo Koleżanka wciąga nas w jakąś dyskusję :-)) , co to za opowieści ? Sprecyzujesz??

Nie wiesz? Pewnie chodzi o to, że nurkowie mogą głębiej. A techniczni to nawet dłużej. I że za nurem panny sznurem :)))
Jasne zwłaszcza ci z HPNS-em
Marcin Alien S.

Marcin Alien S. analityk finansowy,
instruktor
nurkowania

Temat: Dlaczego nurkujecie?

Dariusz Lermer:
Marcin Sójka:
Dariusz Lermer:
Paweł Słomski:
Iwona Kowalska:
bo pod wodą nie da się rozmawiać.

Serio, szykowanie sprzętu mnie wycisza, a świety spokój pod wodą jest najlepszym "ładowaniem baterii" jakie znam.

Jest tylko jeden aspekt, którego w nurkowaniu nie lubie: "opowieści dziwnej treści", ale to raczej męska domena.

;-P

No cóż... wypada przeprosić za kolegów ;-)
Widac poznałas niewłaściwych męzczyzn;-D.
albo Koleżanka wciąga nas w jakąś dyskusję :-)) , co to za opowieści ? Sprecyzujesz??

Nie wiesz? Pewnie chodzi o to, że nurkowie mogą głębiej. A techniczni to nawet dłużej. I że za nurem panny sznurem :)))
Jasne zwłaszcza ci z HPNS-em

Oczywiscie. Dodatkowa stymylacja :))))

konto usunięte

Temat: Dlaczego nurkujecie?

Zacząłem nurkować bo musiałem-w wojsku:)
Teraz,bo pod wodą mam święty spokój i nikt nie zadzwoni z pracy:)

konto usunięte

Temat: Dlaczego nurkujecie?

Zaczalem nurkowac z nudow...bo nie wialo....teraz jak wieje to tez nie nurkuje:).... nic nie pobije windsurfingu:)...poza tym pod woda kobieta nie gada i latwiej poczekac w ciszy na wiatr:)

Temat: Dlaczego nurkujecie?

.....idzie ocieplenie klimatu
warto to umieć...he,he

Temat: Dlaczego nurkujecie?

Bo jest taki moment krótko po skoku z łodzi, szczególnie w kolorowym miejscu, że się w sekundę przenosimy do innego niesamowitego świata, w którym nic się nie waży (chyba, że ktoś ołowiu nawali :))) ), że jakoś dziwnie jest znajomo (pamiętamy wodę????) i w ogóle jest fantastycznie.
Moja małżonka dodaje, że dlatego bo jest kolorowo. :)
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Dlaczego nurkujecie?

Marcin Sójka:
Dariusz Lermer:
Marcin Sójka:
Dariusz Lermer:
Paweł Słomski:
Iwona Kowalska:
bo pod wodą nie da się rozmawiać.

Serio, szykowanie sprzętu mnie wycisza, a świety spokój pod wodą jest najlepszym "ładowaniem baterii" jakie znam.

Jest tylko jeden aspekt, którego w nurkowaniu nie lubie: "opowieści dziwnej treści", ale to raczej męska domena.

;-P

No cóż... wypada przeprosić za kolegów ;-)
Widac poznałas niewłaściwych męzczyzn;-D.
albo Koleżanka wciąga nas w jakąś dyskusję :-)) , co to za opowieści ? Sprecyzujesz??

Nie wiesz? Pewnie chodzi o to, że nurkowie mogą głębiej. A techniczni to nawet dłużej. I że za nurem panny sznurem :)))
Jasne zwłaszcza ci z HPNS-em

Oczywiście. Dodatkowa stymulacja :))))
nooo!!! Najpierw drętwieją ręce potem ..... :-))

konto usunięte

Temat: Dlaczego nurkujecie?

Agnieszka W.:
.....idzie ocieplenie klimatu
warto to umieć...he,he
Bardzo trafne:)))
Iza Rzeszewska

Iza Rzeszewska Student, Akademia
Medyczna w Gdańsku

Temat: Dlaczego nurkujecie?

Marcin Sójka:
Paweł Słomski:
No własnie, dlaczego?
bo jest to druga, po sexie, czynnosc dajaca tyle radosci i satysfakcji ;)
Heh, jak dla mnie pierwsza :) Za gorący seks nie oddałabym życia ;)a za nura z płetwalem błękitnym, mola mola, czy narwalem tak i owszem :)
Kuba J.

Kuba J. Marketing Manager,
Nurek :)

Temat: Dlaczego nurkujecie?

Iza Rzeszewska:

Za gorący seks nie oddałabym życia ;)a za nura z płetwalem błękitnym, mola mola, czy narwalem tak i owszem :)

to moze lepiej od razu z zarlaczem bialym? ;-)
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Dlaczego nurkujecie?

Powiedzcie czemu piękne Kobiety chcą oddawać życie za coś czego nie doświadczyły , a wydaje im się że będzie .... jakieś tam ... np zajefajne. To się nazywa -oddać życie za własne wyobrażenia. (A przynajmniej tak napisać :-)) )
Konrad Godlewski

Konrad Godlewski Manager, PTK
Centertel Orange

Temat: Dlaczego nurkujecie?

Jacek Izydorek:
Zacząłem nurkować bo musiałem-w wojsku:)
Teraz,bo pod wodą mam święty spokój i nikt nie zadzwoni z pracy:)

rzeczywiscie to moze byc niezły argument - zaden email, sms czy inny call cie pod woda nie doscignie.

a nie pomysleliscie, ze nurkowanie to jest po prostu nałog (doslownie) tak jak alko czy drug'i? Schodzimy pod wode, zeby dostarczyc sobie... kilku "kieliszków martini".
Gdyby spojrzeć tak na chłodno, labolatoryjnie, z punktu widzenia fizjologii, to pewnie parametry zyciowe, poziom endorfin i innej "chemii" w organizmie podczas nurkowania gdzies jest zbieżny z wynikami jakie mielibysmy podczas imprezki, seksu, po dobrym bluncie.
Wiec gdzies tam z tylu głowy cos nam mowi, zeby coraz czesciej wprowadzac sie w ten mily stan - ciagle wyszukujemy sobie nowe powody, zeby wyskoczyc na nura.
Sorki, bez urazy, ale to jak z alkoholikami - zawsze znajduja sobie powod, dla ktorego siegna po kielicha (nie pija dla samego picia, tylko dlatego, ze jest szczegolna okazja).
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Dlaczego nurkujecie?

Konrad Godlewski:
Jacek Izydorek:
Zacząłem nurkować bo musiałem-w wojsku:)
Teraz,bo pod wodą mam święty spokój i nikt nie zadzwoni z pracy:)

rzeczywiscie to moze byc niezły argument - zaden email, sms czy inny call cie pod woda nie doscignie.

a nie pomysleliscie, ze nurkowanie to jest po prostu nałog (doslownie) tak jak alko czy drug'i? Schodzimy pod wode, zeby dostarczyc sobie... kilku "kieliszków martini".
Gdyby spojrzeć tak na chłodno, labolatoryjnie, z punktu widzenia fizjologii, to pewnie parametry zyciowe, poziom endorfin i innej "chemii" w organizmie podczas nurkowania gdzies jest zbieżny z wynikami jakie mielibysmy podczas imprezki, seksu, po dobrym bluncie.
Wiec gdzies tam z tylu głowy cos nam mowi, zeby coraz czesciej wprowadzac sie w ten mily stan - ciagle wyszukujemy sobie nowe powody, zeby wyskoczyc na nura.
Sorki, bez urazy, ale to jak z alkoholikami - zawsze znajduja sobie powod, dla ktorego siegna po kielicha (nie pija dla samego picia, tylko dlatego, ze jest szczegolna okazja).

Oczywiście że tak !!! z tego co wiem to adrenalina - i endorfiny pobudzają te same ośrodki w mózgu co OPIATY. Witamy w klubie UZALEŻNIONYCH :-)))
Dariusz Lermer edytował(a) ten post dnia 29.12.07 o godzinie 12:26
Iza Rzeszewska

Iza Rzeszewska Student, Akademia
Medyczna w Gdańsku

Temat: Dlaczego nurkujecie?

Dariusz Lermer:
Powiedzcie czemu piękne Kobiety chcą oddawać życie za coś czego nie doświadczyły , a wydaje im się że będzie .... jakieś tam ... np zajefajne. To się nazywa -oddać życie za własne wyobrażenia. (A przynajmniej tak napisać :-)) )

Raczej za marzenia.. a za to warto oddać życie
Żarłacz biały..hmm... nie jara mnie,aż tak żeby zaraz umierac ;)
Pozdro dla wszystkich maniaków :)
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Dlaczego nurkujecie?

Iza Rzeszewska:
Dariusz Lermer:
Powiedzcie czemu piękne Kobiety chcą oddawać życie za coś czego nie doświadczyły , a wydaje im się że będzie .... jakieś tam ... np zajefajne. To się nazywa -oddać życie za własne wyobrażenia. (A przynajmniej tak napisać :-)) )

Raczej za marzenia.. a za to warto oddać życie
Żarłacz biały..hmm... nie jara mnie,aż tak żeby zaraz umierac ;)
Pozdro dla wszystkich maniaków :)
EEEEEE-!! REALIZOWAĆ i jeszcze raz REALIZOWAĆ , nie umierać !! :-))
Iza Rzeszewska

Iza Rzeszewska Student, Akademia
Medyczna w Gdańsku

Temat: Dlaczego nurkujecie?

Dariusz Lermer:
>
Raczej za marzenia.. a za to warto oddać życie
Żarłacz biały..hmm... nie jara mnie,aż tak żeby zaraz umierac ;)
Pozdro dla wszystkich maniaków :)
EEEEEE-!! REALIZOWAĆ i jeszcze raz REALIZOWAĆ , nie umierać !! :-))
Heh, no jasne!!! Nie spieszy mi sie na drugą stronę, ale gdyby przyszlo, to jestem gotowa sie poświęcic ;) bo w koncu nie na darmo pzyjęło się powiedzienie- "vedere Napoli e Muore" ;))
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy nie rezygnują z marzeń!
Paweł Słomski

Paweł Słomski bardzo wazna
persona, IO

Temat: Dlaczego nurkujecie?

Konrad Godlewski:
Jacek Izydorek:
Zacząłem nurkować bo musiałem-w wojsku:)
Teraz,bo pod wodą mam święty spokój i nikt nie zadzwoni z pracy:)

rzeczywiscie to moze byc niezły argument - zaden email, sms czy
inny call cie pod woda nie doscignie.
a nie pomysleliscie, ze nurkowanie to jest po prostu nałog (doslownie) tak jak alko czy drug'i? Schodzimy pod wode, zeby
dostarczyc sobie... kilku "kieliszków martini".
Gdyby spojrzeć tak na chłodno, labolatoryjnie, z punktu widzenia
fizjologii, to pewnie parametry zyciowe, poziom endorfin i innej
"chemii" w organizmie podczas nurkowania gdzies jest zbieżny z
wynikami jakie mielibysmy podczas imprezki, seksu, po dobrym bluncie.
Wiec gdzies tam z tylu głowy cos nam mowi, zeby coraz czesciej
wprowadzac sie w ten mily stan - ciagle wyszukujemy sobie nowe
powody, zeby wyskoczyc na nura.
Sorki, bez urazy, ale to jak z alkoholikami - zawsze znajduja
sobie powod, dla ktorego siegna po kielicha (nie pija dla samego
picia, tylko dlatego, ze jest szczegolna okazja).

Ciekawa teoria ;-). I chyba jest w niej trochę racji. Na początku swojej "kariery nurkowej" siedziałem w wodzie dużo(Pierwszy nur w otwartej 3-go maja , ostatni w roku na początku grudnia i w tym czasie grubo ponad 100 nurkowań.) I tak mi sie jakoś zrobiło że po 2 dniach bez nurkowania miałem fizyczną potrzebę sprężenia ;-).
Aż mnie "w srodku" bolało ;-)

Następna dyskusja:

Komercja w nurkowaniu, czyl...




Wyślij zaproszenie do