Elżbieta
B.
doradca podatkowy,
usługowe prowadzenie
ksiąg handlowych
Temat: blue hole
Przejrzysta woda powoduje,że wielu osobom wydaje sie to miejsce bardzo łatwe do nurkowania i jeszcze "ta ściana".Nic mylącego...Byłam swiadkiem zachowań ludzi w BH pod zwiększonym ciesnieniem parcjalnym azotu(narkoza azotowa).Kilka razy wyciagałam do powierzchni takie osoby.Zyją ale też ich reakcje w stosunku do mnie(na powierzchni)są rózne.Nie wszyscy z Was zdaja sobie sprawę,że ludzie płynący po raz pierwszy pod łukiem przeżywaja wielki stres.A on,w połączeniu z narkoza,daje niesamowity efekt -efekt całkowitego wyłączenia sie...Mało kto o tym mówi.Ludzie tracą też punkt odniesienia wypływajac na wielki błekit i zaczyna się opadanie niekontrolowane,panika...Nie trzeba do dna nurkować aby zginać w BH.Z moich obserwacji, najwiecej ludzi ma problemy z samym sobą(silny stres,narkoza,i brak pkt.odniesienia)po pokonaniu łuku(archa).A jeśli dojdzie do tego awaria sprzętu to jest cięzko...Zdaza sie tez,że rutyna nas zabija...Masz rację,że ofiar jest zdecydowanie więcej niż 12.Nie ma wszystkich,którzy zginęli na ścianie BH.Nawet nie ma wszystkich tablic.Tablice są kradzione,przenoszone przez innych,czasami źle montowane odpadają.Czy wiedzieliście o tym?
Thomas Canyon to cudowne miejsce ale trudne ze względu na silne prądy i dużą głebokość...Uważam,że nie każdy tam może nurkować.Oczywiscie mam na myśli odpowienie głębokości i gazy.