Mariusz
Czerwiński
Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...
Temat: Patyki do ultramaratonu górskiego
Zaczynam kompletować sprzęt na Bieg 7 Dolin, zakładam dystans 100 km. Preferuję marszobiegi, B7D jest na pewno kombinacją marszobiegową.Póki co nie wybrałem się do Krynicy, lecz doświadczenia uczestników przekonały mnie, że kije są przydatne. Nie uskuteczniałem marszobiegów z patykami, nie chciałbym całego dystansu pokonywać z patykami, bo mimo, ze ma to zalety i niektórzy ultra biegają z kijami na całym dystansie, to wiem, że mnie by to zmęczyło.
Potrzebuję kije najlżejsze, składane i o najlepszych parametrach wytrzymałościowych. Do takiego rozwiązania przekonuje mnie nie tylko samo ograniczenie zmęczenia mięśni nóg na podbiegach, ale również doświadczenia uczestników, zwłaszcza z ostatniej soboty, którzy nie ukończyli biegu z powodu kontuzji spowodowanych wywrotkami w czasie ulewy, a także minutowym przekroczeniem limitu na 77 lub 88 km.
Z tego wynika, że glebogryzaki trzeba mieć przy sobie, a nie w przepaku oraz kije, które nawet w przypadku butów o średniej przyczepności zapobiegną wywrotkom i nie spowolnią aż tak bardzo na tych ostatnich kilometrach.
Nadmieniam, że nie jestem zawodowcem, chcę zmieścić się w limicie.
Co byście mi polecili? Wiem, ze przy moich potrzebach będą to propozycje z górnej półki cenowej.