Temat: Jaką drogą dojść do instruktora NW?
przykro mi ,ale sie nie zgadzam ... moje doswiadczenie mówi zupełnie cos innego i dla jasnosci sprawy zajmuje sie tym
profesjonalnie nie tylko jako potencjalny turysta.
Po pierwsze Trainery AS ( bo chyba o tym modelu piszesz- bo innych Trainerów LEKI nie ma)- bo jest to jedyny model LEKI z antishockiem- wiec wydawałoby sie trekking - ale rekojescia do NW - wypinana rekawica wcale nie jest taki lekki-
powiedziałbym najciezszy kij NW firmy LEKI!! albo cos Ci sie pomyliło...
po drugie jednak w wyzsze partie Bieszczad, Beskidu uwazam ,ze powinno sie chodzic z trekkingiem chociazby dla swojego bezpieczenstwa a nie wygody. Potkniecie sie z kijem NW na prostej drodze to nic ( chyba ze sie ma byle jakiego kije np kupowane w jednej z duzych sieci za 50 zł ,ktore lamia sie jak zapałki i aluminium wbija sie w podudzie czy łydke..( sa juz z wiedzy jaka posiadam 2 procesy sadowe w tej sprawie).
Natomiast w wyzszych partiach gór wlasnie to zapiecie gdzie sa mocne obciazenia ( wytrzymuje 140kg wagi w kiju NW firmy LEKI i jak sadze w innych markach podobnie a moze ciut mniej..ale ktora ma system click&go w takie wersji??? :-) bo o ostatniej podróbce jaka zaprezentowała jedna z firm na targach ISPO do LEKów jeszcze jej daleko i jak znam zycie szybko sie z tego wycofa bo to niefunkcjonalne zapiecie i ni jak im do wspomnianego click&go - ostatecznie za to zapiecie typu "shark" dostały LEKI złoty medal na targach ISPO w Monachium))a tu moze być wiecej moze doprowadzic do tragedii. Ponadto w trekkingach nie ma takiego patentu tylko jest zwykły pasek ,ktory przeciagamy przez przegub dłoni i regulujemy obciazenie...i jezeli dochodzi do extremalnej sytuacji nie mamy chociazby złamanego ramienia w łokciu.....chyba ,ze masz kija z paskiem trekkingowym........jak to w EXELL'u
Ale przeciez w NW jest takze sekcja extreme..i pedza jak szaleni takze po górach/ skałkach z top kijami i jakos zyja :-)
Nie chciałbym sie wdawac na publicznym forum w polemike
( choc w kazdej chwili podejme rekawice :-) ,ze porównanie LEKI i EXELA to jak w kabaretowej wersji porównanie Bozego Narodzenia do Swiat Wielkiej Nocy:-)
Nic nie ujmujac firmie EXEL jednak do
LEKI jeszcze im troche brak..
prosze przyjmij to jako fakt.
Prosze nie sugeruj sie opisem w internecie czy na stronach producenckich, ale najlepiej w sieciach wyspecjalizowanych sklepów handlujacych sprzetem...tylko czy masz na tyle dobre relacje i kontakty zeby Ci zdradzili np jak wyglada sprawa reklamacji % w skali roku, jaka jest sprzedaz w tej samej klasie ect..
Przeciez nie kto inny ?:-) ..... na stronach internetowych wypisuje smieszne rzeczy ,ze kije np skladane sa gorsze od stałych....bo sie w czasie marszu składaja:-))))))...fakt jak sie takie produkuje to sie składaja......... no comment.
Bo o designie i kolorystyce fakt! nie dyskutuje sie..
Bron Boze nie jest to kamyczek do Twojego ogródka!!! ,ale spotkałem sie z reklama pewnej firmy produkujacej kije NW, trekking delikatnie nazwałbym ją- II liga- ktorej to wlasciciele udawadniali jakie one super / extra a sami...juz prywatnie przyznali sie ,ze chodza ...z LEKA'mi:-) ew uzytkowników innej marki - parafrazujac - udawadniali ,ze np Ford jest lepszy od Lexusa...bo na Lexusa po prostu ich nie stac...
bo LEKI sa to takze fakt- najdrozsze...mam na mysli ceny hurtowe a nie cene na półce w sklepie. Ale zawsze jest cos za cos...