Temat: CZY KTOŚ BIEGA Z KIJAMI ?
no nie...dajcie spokój i nie podpuszczajcie mnie :-)
ja wezme sobie i wystrugam z leszczyny kij ( jako wedke) i tez beda nia lowil rybki...wystrugam sobie 2 sekate kije i terz bede z nimi chodzil i beda uniwersalne...nawet bede odganial sie od wilków:-)
ale powaznie.. na upartego wszystko mozna ..tylko po co? zupełnie inna technika chodzenia to po pierwsze ( mam na mysli chodzenie w ramach NW łacznie z dobraniej ich wysokosci..takie jak powinno byc a nie jakie sie widzi w parkach czy gdzies w lasach..kije do NW - styl trekking:-)
i z pewnoscia trekkingowe na "upartego" moglyby zastapic NW, ale juz nie odwrotnie...
NW to przyjemnośc..trekking to juz w wyzszych partiach gór " byc albo nie byc" jezlei ma sie zle kije.
A tak a'propos najnowsze kije do trekkingu - te z top półki sa lekkie jak piórka- najnowsze hi-tech- carbon ale i cena tez jest wysoka..choc zawsze nam sie kojarzy trekking z masywną budowa/ cięzar a tu..niespodzianka..choc jak je biorę do reki to jakos tak nieswojo bym sie czuł gdzies z nimi wysoko w górach...ale to kwestia przyzwyczajenia i zakodowanych gdzies w głowie wyobrażen
Sa te kije lzejsze jeszcze ciut od Ultra Light'ów-dla pań oferowanych