Bartosz
Suchecki
Poszukuję pracy:
Turystyka
przyjazdowa i
wyjazdowa. Ochro...
Temat: Jeszcze o doborze nart
Witam wszystkich.Z powodu nieszczególnych warunków pogodowych przywiało mnie tu
z grup rowerowych. Na rowerze jeźdzę cały rok, również zimą (omijając oczywiście ślady po biegówkach :-). Biała droga czy ubite leśne dukty są wspaniałe na rower. Niestety gdy posolone drogi zamianiają się w breję, a Las Kabacki jest zawalony nieubitym śniegiem, rower musi poczekać.
A że bez ruszania się nie wyżyję dłużej niż 48h pytam o biegówki.
Poczytałem grupę, wiem chyba czym się różnią biegówki od śladówek.
Tylko muszę dopytać. Będe biegać raczej bliżej domu po nieubitym śniegu. Więc raczej śladówki i krok typu narty równolegle i co krok tył narty do góry. Czy tak się biega po polach po nieubitym śniegu na czasem depniętym ludzką stopą? I jakie prędkości się uzyskuje, szybciej niż na piechotę. To jest jazda czy raczej przesuwanie nart pod sobą?
I drugie pytanie, czy takowe śladówki pozwolą mi pobiegać krokiem łyżwowym po ubitym śniegu?
I chyba ostatnie pytanie. Zimowe ciuchy rowerowe z windstoppera mam, na biegówki w sam raz, nie mam jedynie butów biegówkowych.
Zakładam, że w miejsce biegania mógłbym jednak podjechać na rowerze. Nie lubię chodzić, jeden z moich rowerów moge przykuwać do słupa i się o niego nie martwić. ;-) I tu pytanie. Czy spód buta biegówkowego jest sztywny i plastikowy, czy moze jednak jest podbity gumą i daje możliwośc oparcia stopy na pedale rowerowym. W miejskim rowerze mam spd/platformy.
To chyba wszystkie pytania. Widziałem tu Szymona Nitkę, chyba nie jestem jedynym rowerzystą z zapędami na biegówki ;-)
Pozdrawiam