konto usunięte

Temat: ŁAŃCUCKI FESTIWAL SPRZEDAJE SIĘ ŚWIETNIE!

W trzy dni sprzedała się większość biletów na Muzyczny Festiwal w Łańcucie - cieszy się Marek Stefański, dyrektor Filharmonii Rzeszowskiej i festiwalu. Oznacza to, że publiczność kupiła nowy pomysł na lżejszą formułę imprezy.

We wtorek napisaliśmy, że program Muzycznego Festiwalu w Łańcucie to muzyczny koktail przyrządzony z muzyki klasycznej, etnicznej i filmowej. Skąd taki pomysł? Nowy dyrektor festiwalu tłumaczył taki dobór repertuaru chęcią dotarcia do młodych melomanów. Łańcucka impreza w nowej formule przekroczyła granice festiwalu muzyki poważnej, teraz może kojarzyć się jako mix muzyki różnych narodów - przy czym niektóre reprezentowane są przez kompozytorów i wykonawców muzyki tzw. poważnej, a inne - dzięki muzyce i tańcom tradycyjnym.

Z analizy poprzednich lat wynikało, że publiczność najmniej chętnie przychodzi na koncerty w środku tygodnia - we wtorek i środę. Początkowo rozważano nawet, aby w ogóle nie organizować koncertów w te dni, ostatecznie nowy szef festiwalu zaplanował dwa koncerty z muzyką lżejszą: pierwszy to zespół Carrantuohill, wykonujący muzykę celtycką rodem z Irlandii (zagra we wtorek 13 maja w sali Filharmonii Rzeszowskiej), a dzień później - polska muzyka filmowa. Czy dzięki temu udało się pozyskać nową publiczność? - Sprzedaż biletów trwa zaledwie od trzech dni, a już na niektóre koncerty brakuje wolnych miejsc - mówi Stefański. Największą popularnością cieszą się właśnie koncerty etniczne: Carrantuohill i Flamenco de Sevilla (w piątek, 16 maja, godz. 22.30 w sali balowej).

Tradycyjnie - jak co roku brakuje też biletów na inaugurację. W tym roku wystąpi gwiazda wielkiego światowego formatu - Małgorzata Walewska. Bilety kosztują 100 zł, mimo najwyższej ceny spośród festiwalowych koncertów - to sprzedały się na pniu.


Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów