Temat: Życzliwość na drodze?

21 listopada ogłoszono "Dzień Życzliwości" - niestety nie zaobserwowałam tego dnia wzrostu życzliwości wśród kierowców. Zakorkowane miasto może wyprowadzić z równowagi, ale czy koniecznie musimy sobie okazywać tyle agresji?
Doszło do tego, że wszelke życzliwe gesty, zarówno wobec pieszych jak i innych kierowców przyjmowane są z niedowierzaniem. Jeśli ktoś zajedzie nam drogę to uznajemy za normę, a kiedy umożliwia nam włączenie się do ruchu, to podejrzewamy jakis podstęp.
Podobno brak kultury wśród polskich kierowców stał się tematem dowcipów innych Europejczyków. Czy jest z nami aż tak źle? Podzielcie się proszę swoimi obserwacjami - tymi złymi i tymi dobrymi (mam nadzieję, że tych będzie więcej). Które zachowania i gesty najbardziej Was denerwują?

Temat: Życzliwość na drodze?

Brak zdecydowania, ruszanie ze świateł jak już "zielone" pali sie parę sekund i blokowanie lewego pasa przy pustym prawym (tu marzę zawsze o spychaczu ;))) )

Temat: Życzliwość na drodze?

Niestety, ale jest zbyt wielu kierowców, którzy uważają się za króla szos. Myślę, że to główna przyczyna braku życzliwości, no bo skoro ja jestem najlepszy to co mi tu będzię jakiś tam ...
niech tylko spróbuje.
Andrzej Zawadka

Andrzej Zawadka
Projektant/Programis
ta

Temat: Życzliwość na drodze?

Jeżdzę codziennie po Warszawie i nie do końca się mogę zgodzić z tym że nie ma żadnych oznak życzliwości wśród polskich kierowców, wydaje mi się że bardzo często przepuszczamy się wzajemnie w korkach, bo inaczej po prostu nie dało by się jeździć. No jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale zawsze to coś.

Temat: Życzliwość na drodze?

Andrzej Z.:Jeżdzę codziennie po Warszawie i nie do końca się mogę zgodzić z tym że nie ma żadnych oznak życzliwości wśród polskich kierowców, wydaje mi się że bardzo często przepuszczamy się wzajemnie w korkach, bo inaczej po prostu nie dało by się jeździć. No jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale zawsze to coś.


Ostatnio słyszałem, że Warszawscy kierowcy mają opinię w kraju wszędzie sie wciskających, ale za to najwięcej wpuszczają (w korkach). Jechałem ostanio we Wrocławiu i liczyć że ktoś "wpuści" nie ma co, a jak znalazłem lukę to od razu zoastałem obtrąbiony. Może jadnak "Warszafka" nie jest taka zła?

konto usunięte

Temat: Życzliwość na drodze?

Podejrzewam, ze ta opinia bierze sie z pewnego przyzwyczajenia warszawskich kierowcow do takich a nie innych warunkow na drodze - duzy ruch, sporo korkow - bez "wciskania sie" ale i przepuszczania innych daleko by sie nie zajechalo. A potem te przyzwyczajenia wedruja z kierowcami "w teren" gdzie dla wielu sa szokiem...
Choc musze przyznac, ze to co sie dzieje w Warszawie, jest spokojna i sielska okolica w porownaniu z ulicami np. Rzymu... A jednak jakos tam tez ruch funkcjonuje, choc na poczatku nie bardzo wiadomo jak jechac zeby przetrwac ;)
A wracajac do warszawskich kierowcow: nie czarujmy sie, warszawiacy ogolnie nie ciesza sie nadmierna "popularnoscia" w kraju, co na pewno nie pozostaje bez wplywu... C'est la vie.

Temat: Życzliwość na drodze?

Nikt chyba nie jest ideałem, a już z pewnością nie ja czyli "baba za kierownicą" ;-) Apropos czasami dobrze być babą, bo Panowie prędzej się ulitują, wpuszczą z podporządkowanej itp.

Co do innych miast, to Poznań tez nie należy do najłatwiejszych i też tam nie kochaja Warszawiaków.



Joanna T. edytował(a) ten post dnia 24.11.06 o godzinie 15:07

konto usunięte

Temat: Życzliwość na drodze?

Niestety najgorsi są niedzielni kierowcy, zdaje sobie sprawę, że nie każdy łapie w mig co i jak na drodze i że trzeba dać szansę innym którzy dopiero się uczą jeździć ale ludzieeeeeee trochę wyobraźni i umiejętności koordynacji ruchów zanim wjedzie się na drogę. A o paniach, które wykorzystują lusterko by poprawić makijaż lub fryzurkę i które jak (przepraszam za te potworne określenie) przysłowiowe blondynki potrafią przestać na zielonym ehhh, czasem szkoda słów. Ogólnie kultura jazdy zależy od kierowców w danym zakorkowanym miejscu i od nich nastawienia do innych, to że wariatów na drodze nie brakuje to chyba wszędzie tak jest. Jakby każdy postępował z nastawieniem że tez bym chciał być przepuszczony itd itd to jazda mogłaby być bardziej płynna i bezkolizyjna :)
Andrzej Zawadka

Andrzej Zawadka
Projektant/Programis
ta

Temat: Życzliwość na drodze?

Apropo stylu jazdy Włochów, to jako ten z zatłoczonej "Warszawki" (więcej grzechów nie pamiętam) :-) myślałem że potrafię jeżdzic w tłoku i parkować w ciasne miejsca. Dopóki nie zobaczyłym jak to robi mąż siosty mojej żony (uff) rodowity Włoch. Ze skruchą musiałem przyznać że chyba nie umiem parkować bo Włosi parkują w takich miejscach że ja to bym tam skuter co najwyżej postawił. I naszła mnie taka refleksja że pewno niedługo i Polskie miasta będą podobnie załoczone i ciekawe jaką ewolucję wśród mentalnośći polskich kierowców to spowoduje.

konto usunięte

Temat: Życzliwość na drodze?

ja zawsze wpuszczam i zawsze mnie wpuszczają.
dobrze być babą czasem;-)

Joanna T.:Nikt chyba nie jest ideałem, a już z pewnością nie ja czyli "baba za kierownicą" ;-) Apropos czasami dobrze być babą, bo Panowie prędzej się ulitują, wpuszczą z podporządkowanej itp.

Co do innych miast, to Poznań tez nie należy do najłatwiejszych i też tam nie kochaja Warszawiaków.
Joanna T. edytował(a) ten post dnia 24.11.06 o godzinie 15:07

konto usunięte

Temat: Życzliwość na drodze?

ja zawsze wpuszczam i zawsze mnie wpuszczają.
dobrze być babą czasem;-)

Joanna T.:Nikt chyba nie jest ideałem, a już z pewnością nie ja czyli "baba za kierownicą" ;-) Apropos czasami dobrze być babą, bo Panowie prędzej się ulitują, wpuszczą z podporządkowanej itp.

Co do innych miast, to Poznań tez nie należy do najłatwiejszych i też tam nie kochaja Warszawiaków.
Joanna T. edytował(a) ten post dnia 24.11.06 o godzinie 15:07
Piotr L.

Piotr L. Dyrektor Sprzedaży
Serwisu Europa
Wschodnia

Temat: Życzliwość na drodze?

Michał K.:Brak zdecydowania, ruszanie ze świateł jak już "zielone" pali sie parę sekund i blokowanie lewego pasa przy pustym prawym (tu marzę zawsze o spychaczu ;))) )



Dzisiaj już w podobny sposób wypowiedziałem się na forum "Radom" to zostałem poproszony o więcej wyrozumiałości. Podczas, gdy wcale mi jej nie brakuje. Szanuje wolniejszych kierowców. Ale tak jak ogromnym powodzeniem cieszy się program "Uwaga! Pirat" na TVN turbo, byłbym entuzjastą programu "Uwaga! Lamer" ;)
Zgadzam się także z Twoją drugą opinią. Warszawscy kierowcy najczęściej wpuszczają innych użytkowników przed siebie bez czyjegokolwiek uszczerbku. W obcej mi Łodzi sznur samochodów, mimo mojego błagalnego, migającego barwą rażąco pomarańczową kierunkowskazu, "zmusił mnie" do skrętu w prawo z pasa do jazdy na wprost :(

konto usunięte

Temat: Życzliwość na drodze?

Andrzej Z.:Jeżdzę codziennie po Warszawie i nie do końca się mogę zgodzić z tym że nie ma żadnych oznak życzliwości wśród polskich kierowców, wydaje mi się że bardzo często przepuszczamy się wzajemnie w korkach, bo inaczej po prostu nie dało by się jeździć. No jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale zawsze to coś.


Podobnie jak Andrzej co dzien przebijam sie przez Warszawe i zgadzam sie z jego ocena, jest stosunkowo niezle, ale.... moje poprzednie auto mialo warszawskie numery i sprawa juz nie wygladala tak rozowo, teraz jezdze na gdanskich numerach i jest zdecydowanie lepiej. Z kolei kiedy poprzednim autem jezdzilem do trojmiasta (blachy warszawskie) bylo baaaardzo kiepsko, mysle, ze to sprawa obiegowej opinii o warszawskich kierowcach :)
Porownujac Warszawe, Gdansk i Berlin, w ktorym spedzilem kilka lat, to Warszawie jest blizej do berlina niz do gdanska pod wzgledem uprzejmosci na drodze, nie wspominajac juz o stosunku kierowcow do pieszych, tu i warszawa i gdansk, a wlasciwie cala polska odpada na tle niemiec, francji, anglii, czy mowiac ogolnie (i gornolotnie) europy

konto usunięte

Temat: Życzliwość na drodze?

Mnie irytują:

TIR-owcy( wróg nr 1 kiedy na autostradzie muszę hamować ze 180 bo taki Pan z premedytacją zaczyna wyprzedzać kolegę)
Taxiarze ( z racji przynależności do grupy zawodowej praktycznie wszyscy są delikanie mówiac nieuprzejmi)
kobiety(najczęściej te siedzące 2 cm od kierownicy i wypatrujące końcówki maski )
dziadki w kapeluszach ( wózek i wnuczki do parku bawić)
no i dupowaci faceci....ci to mnei wkurzają najbardziej ;-)

poza tym jestem bardzo tolerancyjny ;-)

P.S.Ania napisała...dobrze być czasem babą... jeśli np. jakaś lalka wciska mi się bezczelnie i na siłę .... dlaczego kobiety uwazają , że zasady szarmanckości wobec nich obowiązują również na drodze ??!! Uważam, że kobiety w większości są strasznie zawzięte na drodze i czasem nie odpuszczają za żadne skarby świata... sam mialem wiele takich sytuacji gdzie np. przy wyprzedzaniu musialem sie wciskać na żyletki bo "lalka" którą wyprzedzałem doznała nagłego przypływu energii w prawej nodze ....

Mateusz B.

Mateusz B. Szef Serwisu
Jungheinrich
O./Poznań

Temat: Życzliwość na drodze?

Marcin K.:Mnie irytują:TIR-owcy( wróg nr 1 kiedy na autostradzie muszę hamować ze 180 bo taki Pan z premedytacją zaczyna wyprzedzać kolegę)


z tego co wiem u nas w kraju tak szybko nie wolno :P ;)
ale tez mnie to wkurza :)
Kamila W.

Kamila W. Talent Acquisition
Specialist EMEA

Temat: Życzliwość na drodze?

Nie jeżdżę samochodem, ale dziś byłam świadkiem "uprzejmości" na skrzyżowaniu. Jako pierwsza w kolejce do wyjazdu z drogi podporządkowanej stała kobieta,a zaraz za nią czekał facet w stuningowanym na maxa samochodzie. Sznur samochodów nie dający wyjechac, a facet trąbi i prawie wjeżdża na samochód kobiety. Jego komentarze slyszalam na chodniku:/
Piotr L.

Piotr L. Dyrektor Sprzedaży
Serwisu Europa
Wschodnia

Temat: Życzliwość na drodze?

A propos chodnika. Czy już ktoś z Was był świadkiem bezpardonowej jazdy samochodem po chodniku? Nie mówię tutaj o chwilowym wjechaniu kołami przy skręcie w prawo na tzw. zielonej strzałce, gdy inny użytkownik, jadący na wprost stoi na czerwonym.
Koleś jechał bagatelka 100m do zielonej strzałki przy rondzie żaba. Mijając przystanek trąbił na oczekujących tam pieszych, żeby przed skrzyżowaniem przez przejście dla pieszych "włączyć "się do ruchu.

Temat: Życzliwość na drodze?

Kamila W.:Nie jeżdżę samochodem, ale dziś byłam świadkiem "uprzejmości" na skrzyżowaniu. Jako pierwsza w kolejce do wyjazdu z drogi podporządkowanej stała kobieta,a zaraz za nią czekał facet w stuningowanym na maxa samochodzie. Sznur samochodów nie dający wyjechac, a facet trąbi i prawie wjeżdża na samochód kobiety. Jego komentarze slyszalam na chodniku:/


hmmm... ja prawie codziennie przy wyjeździe z osiedla stoję dobre kilka min za samochodem który "próbuje" włączyć się do ruchu. Niestety niektórzy kierowcy nie potrafią tego manewru jesli po horyzont nie jest pusto. A jak już się uda to przez kolejne kilka rozpędza się do przepisowej predkości przecierając przy tym przednią szybę bo z wrażenia, że sie udało zachucha sobie tak że nic nie widzi ;)
ps.
Chociaż mam stuningowany samochód (ale nie na maxa) to jednak nie trąbie ;)
Kamila W.

Kamila W. Talent Acquisition
Specialist EMEA

Temat: Życzliwość na drodze?

to nie byl przytyk do wlaścicieli aut po tuningu- nie mam nic przeciwko temu :D a wręcz przeciwnie jeśli zrobiony z głową i ze smakiem :)
ale w tej konkretnej sytuacji ta kobieta jednak średnio miała okazję wyjechac:/

Temat: Życzliwość na drodze?

Marcin K.:Mnie irytują:


kobiety(najczęściej te siedzące 2 cm od kierownicy i wypatrujące końcówki maski )


.... dlaczego kobiety uwazają , że zasady szarmanckości wobec nich obowiązują również na drodze ??!!



ad.1 niestety sama zmuszona jestem przyjąć pozycję bliżej kierownicy, a to z racji dość niskiego wzrostu i upodobania do samochodów nieco większych od maluchów.Wcale nie wypatruję końca maski. Nie wszystko da się wyregulować ustawieniem fotela i położenia kierownicy - trzeba jeszcze sięgać do przepraszam za określenie pedałów.

ad.2 niezupełnie to miałam na myśli, z reguły staram się być uprzejma dla innych użytkowników, czasamie niektórych to zaskakuje, chciałam Panów pochwalić, że potrafią być szarmanccy również na drodze.

Następna dyskusja:

kto wkurza na drodze - typo...




Wyślij zaproszenie do